Wywiad z Miss Marleną Bajek
Zamieszczone przez kak | Kategorie Wywiady
Zwykle wywiady i rozmowy przeprowadzane są bezpośrednio po wyborach – my natomiast przeprowadzamy ten mini wywiad pod koniec Pani kadencji bycia Miss Polonia Ziemi Garwolińskiej. Tłumaczenie jest o tyle proste, że portal „Nasze Sprawy” ukazują się od niedawna, a po drugie według naszego rozeznania, nie wszystkim mieszkańcom Łaskarzewa było wiadomo, że – ciągle jeszcze obowiązujący – tytuł Najpiękniejszej z naszego terenu należy do łaskarzewianki (do czego się Pani przecież przyznaje – to znaczy do bycia łaskarzewianką).
Pytania:
1. Jakie są Pani związki z Łaskarzewem i jak widzi pani tę miejscowość z oddali?
Osobiście jestem tylko połowiczną łaskarzewianką, to moja mama i jej rodzice pochodzą z Łaskarzewa. Mam duży sentyment do tego miejsca, ponieważ mieszkałam tu dość długo i wiele wspomnień z mojego dzieciństwa wiąże się z Łaskarzewem. Poza tym mam tu wielu znajomych i przyjaciół, dlatego zawsze chętnie tu wracam.
2. Jak ocenia Pani z perspektywy, tych kilku miesięcy – swój bądź co bądź – zaszczytny tytuł?
Tytuł, który zdobyłam zmienił moje życie tylko na czas trwania konkursu i chwilę po nim. Jednak to niezwykle przyjemne uczucie, kiedy zostaje się tak wyróżnionym. Podejście ludzi do tego rodzaju konkursów – szczególnie osób młodych, jest bardzo różne. Ja natomiast uważam, że to świetny sposób na pokonanie swoich słabości i zdobycie nowych umiejętności – bo bądź co bądź, przygotowania i próby wcale nie są takie proste.
3. Czy w regulaminie wyborów Miss, było o zobowiązaniu pozostania panną przez pewien czas – jeśli tak, to czy udało się ten punkt spełnić?
Nie pamiętam treści regulaminu, ale kandydatki do tytułu muszą być pannami, więc oczywiste jest, że aby wziąć udział w kolejnym etapie, trzeba zasadę panieństwa zachować. A jeśli chodzi o zachowanie tego punktu to nie miałabym z tym najmniejszego problemu. Obecnie studiuję i pracuję, więc to czas mojej samorealizacji. Na razie dążę do spełnienia swoich marzeń i celów jakie sobie postawiłam. Może kiedyś pojawią się też plany założenia rodziny. Póki co jestem od tego daleka.
4. Czy zmieniło się coś w Pani życiu w tym okresie – po; i czy ta regionalna korona, była w czymś pomocna, czy wręcz odwrotnie?
Przez krótki czas po konkursie na pewno nastąpiły zmiany. Były wyjazdy, zdjęcia itp. Ale ogólnie już na drugi dzień po zdobyciu korony wróciłam do pracy. Tak jak mówiłam to bardzo ciekawe doświadczenie, ale nie przysłoniło mi moich obowiązków. Korona na pewno mi w niczym nie przeszkodziła. Dzięki temu konkursowi poznałam wielu ciekawych ludzi i pokonałam brak śmiałości, odnośnie wystąpień na wybiegu przy tak licznej publiczności.
5. Jak Pani godzi pracę, studia no i inne obowiązki, a w tym przygotowania do udziału wyborów Miss Polonia Ziemi Siedleckiej 2011?
Prawdę powiedziawszy łatwo nie jest. Jestem osobą ciągle zabieganą, która na wszystko ma za mało czasu. Sam Pan tego doświadczył przeprowadzając wywiad:-) Ale obecnie jakoś jestem w stanie ze wszystkim sobie poradzić.
6. Czy ma Pani czas – jeżeli nie na sport, to chociaż na fitness, czy jakiś inny rodzaj zajęć ruchowych, np. naukę tańca?
Niestety nie mam ani czasu, ani takiej motywacji i wewnętrznej determinacji, żeby regularnie uprawiać sport. Czasem chodzę popływać, pobiegać, pojeździć na rolkach, ale to naprawdę sporadycznie. Raz w tygodniu w ramach wychowania fizycznego mam zajęcia fitness, więc dzięki obowiązkowi uczestnictwa spełniam minimalny pułap uprawiania sportu w moim życiu:-).
7. Jak często przyjeżdża Pani do Łaskarzewa?
Do Łaskarzewa przyjeżdżam średnio raz w miesiącu – odwiedzam tu moich Dziadków i znajomych, z którymi utrzymuję stały kontakt. Niestety studia i praca nie pozwalają mi na częstsze wizyty.
8. Z naszego rozeznania wynika, że darzy Pani sympatią i sentymentem tą naszą miejscowość. Czy aby tak było, trzeba się stąd wyprowadzić – niestety? Czy Pani to potwierdza?
Zgadzam się z tym jak najbardziej. Niestety rzeczywistość jest taka, że młodzi ludzie nie mają możliwości rozwojowych w Łaskarzewie. Ze względu na dość dużą odległość od stolicy, żeby studiować trzeba się z Łaskarzewa wyprowadzić. Jeśli chodzi o dobrą pracę – też jest jej niewiele. Jednak wydaje mi się, że gdyby pojawiły się jakieś ciekawe projekty, które wdrożono by w życie, dużo dałoby się w tym mieście zmienić. Wierzę, że kiedyś władze miasta bardzo pozytywnie zaczną nas zaskakiwać.
I my, stali mieszkańcy Łaskarzewa, ci od wielu lat, a także ci od niedawna, liczymy na to i czekamy. Dziękujemy bardzo za poświęcony nam czas i życzymy, aby wszystkie Pani plany zamierzenia i marzenia w pełni się spełniły. Chętnie udzielimy łam naszego portalu, gdyby zechciała Pani podzielić się z mieszkańcami Łaskarzewa jakimiś ciekawymi swoimi historiami.
Korzystając z okazji Pani świątecznych odwiedzin Łaskarzewa, a ściślej dziadków, tu mieszkających mogliśmy zrobić te kilka zdjęć, które publikujemy.
Wywiad przeprowadził: KAK, zdjęcia ©Karol Kaczorowski
Tagi: Kultura, Polecane, Społeczeństwo
12 maja 2011 godz. 15:49
Bardzo inteligentna i ułożona dziewczyna. Widać że nie przewróciło jej się w głowie pomimo wygranej. Gorąco pozdrawiam, życzę zdrowia i szczęścia.
13 maja 2011 godz. 11:09
Ciekawy wywiad z piekną, skromną dziewczyną. Ładne zdjęcia, w końcu nie byle kto pozował 🙂 Gratulacje dla Pani, podziękowania dla autorów wywiadu.