Rada Pedagogiczna w Zespole Szkół Nr 2

Pismo Rada Pedagogiczna Szk. Nr 2Dnia 11.07.2011r. w Zespole Szkół Nr 2 w Łaskarzewie – w związku z sytuacją zaistniałą w dniu 8.07.2011 r. (opis tutaj) – na wniosek nauczycieli odbyło się Nadzwyczajne Posiedzenie Rady Pedagogicznej. Poniżej prezentujemy pismo, które dotarło do naszej redakcji po zakończeniu posiedzenia.

 


Łaskarzew, dnia 11.07.2011r.

Redakcja Gazety Lokalnej
Nasze Sprawy

W Zespole Szkół nr 2 Łaskarzewie w dniu 8 lipca 2011r. miało miejsce niecodzienne i bulwersujące zdarzenie. Pani Przewodnicząca Rady Miasta Małgorzata Seremak i Pani Sekretarz Miasta Monika Garnek-Owczarczyk zgłosiły się do sekretariatu szkoły i zażądały wydania dzienników lekcyjnych. Wyżej wymienione osoby nie posiadały żadnego pisma, które upoważniałoby je do takiego działania. Pani Dyrektor nie udostępniła dzienników lekcyjnych, gdyż są tam dane objęte ochroną. Po kilkunastu minutach te same osoby przyniosły pismo podpisane przez Burmistrz Miasta Panią Lidię Sopel-Sereję i ponownie zażądały wydania dzienników lekcyjnych. Dyrektor Szkoły Pani Maria Hryszkiewicz na piśmie odpowiedziała, że żądanych dokumentów nie wyda, ale może udostępnić z dzienników te informacje, które nie są objęte ochroną. Następnie pojawiła się Pani Burmistrz, żądając ponownie wydania dokumentów. Gdy Pani Dyrektor w dalszym ciągu broniła swojego stanowiska dotyczącego dokumentacji szkoły, została wezwana przez Burmistrz Miasta policja, która po konsultacji z prokuraturą stwierdziła, że przedstawiciele władz samorządowych mają prawo do kontroli szkoły w zakresie finansowym i organizacyjnym.

Obecni policjanci potwierdzili, że rację ma Dyrektor Szkoły, wyrażając zgodę na udostępnienie wyłącznie na terenie szkoły lub skserowanie tygodniowej realizacji godzin w dziennikach poszczególnych klas. Obecni na terenie szkoły pracownicy byli świadkami zamieszania, jakie panowało w szkole. Obserwowali szokujące zachowanie Pani Burmistrz. Natomiast Pani Dyrektor była zastraszana zwolnieniem dyscyplinarnym. Czynność kserowania tematów z dzienników lekcyjnych trwała do godziny 16.00.

Zużyto na ten cel wiele kartek papieru. W obecnej sytuacji finansowej miasta takie marnotrawienie papieru, prądu i tuszu do kserokopiarki budzi niepokój.

Rada Pedagogiczna została poinformowana o zdarzeniu na Nadzwyczajnym Posiedzeniu zwołanym w dniu 11 lipca 2011r. na wniosek członków.

W związku z zaistniałą sytuacją nauczyciele proszą o zainteresowanie się sprawą i podjęcie odpowiednich działań mających na celu wyjaśnienie tej sytuacji, ponieważ nie został określony cel i zakres kontroli. Ustawa o systemie oświaty – art. 34a zawiera wyraźnie określone kompetencje organu prowadzącego. Takie postępowanie władz samorządowych zakłóca pracę placówki i urlop pracowników.

Nadmieniamy, że szkoła, w której miało miejsce wyżej opisane zdarzenie nosi imię Jana Pawła II. Takie działanie władz samorządowych jest obrazą naszego Patrona Błogosławionego Jana Pawła II.

Członkowie Rady Pedagogicznej

Tagi: , ,

23 komentarze do “Rada Pedagogiczna w Zespole Szkół Nr 2”

  1. Wersal napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 10:16

    Brawo Pani Dyrektor! Koniec samowolki Pani Burmistrz i robienia co jej się żywnie podoba, sytuacja z Zespołu Szkół niech otworzy oczy mieszkańcom na oblicze Pani Burmistrz, prywatyzacja szkół, stowarzyszenia i inne dziwne podchody? Pewnie, najłatwiej sprzedać, pozbyć się problemu. Dlaczego jednak inne samorządy tak nie robią? Dlaczego Gmina Łaskarzew nie sprzeda szkoły w Pilczynie? Dlaczego Gmina Sobolew nie da w prezencie stowarzyszeniu swojego Zespołu Szkół – też do niego dokłada pieniądze. Przykro dodatkowo, że o Łaskarzewie znowu głośno, ale w negatywnym wymiarze.

  2. xyz napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 17:34

    Najlepszy jest ostatni akapit – ubaw po pachy 😉

  3. Dipsi napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 18:22

    E tam, zaraz głośno. Wersal, to tylko my się tym interesujemy i paru forumowych zwierzów – ten sam nick wpadł mi w oko na kilku forach garwolińskich, jak dziś szukałam czegoś o Łaskarzewie. A piszą tylko na Wirtualnym Garwolinie, chyba, że coś przeoczyłam.

    XYZ – podpisujesz się zawodowo, jak wytrenowany maturzysta, ale ciekawe, czy byś miał odwagę powiedzieć w twarz tym, co to pisali: Nie dawajcie tego, to głupie.

  4. xyz napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 18:42

    Dipsi skoro z Ciebie taki forumowy zwierzak, to chyba znasz mój pogląd na temat szkół w Łaskarzewie (vide wirtualnygarwolin.pl).

    Jak to było w jednym filmie:
    1. „pierwsze” primo – ten apel jest pozbawiony najmniejszego sensu. Bo niby do kogo jest skierowany? Do portalu naszesprawy.info. A czymże jest ten portal? Władzą zwierzchnią? Organem nadzoru/kontroli?
    Przecież to jasno widać, że to wystąpienie organu szkoły (pozbawionego prawa jej reprezentacji) było pisane na zamówienie i w jasnym celu umieszczenia go na tym portalu.
    2. „drugie” primo – co to jest za argument o braku papieru w porównaniu do kwoty nadgodzin, o którą rozchodzi się cała sprawa?
    3. „trzecie” primo – jakie działania ma podjąć adresat tego apelu? Przeprowadzić kontrolę w UM? Stwierdzić wygaśnięcie mandatu burmistrza? Rozwiązać radę? Nie bądźmy śmieszni…
    4. „czwarte” primo…ultimo – co ma do rzeczy fakt, że szkoła nosi imię Wojtyły? Tylko proszę Dipsi o racjonalną odpowiedź, a nie komunały i wyklepane regułki o tym, że nie wypada…To jest tak samo jak z przysłowiowym piernikiem i wiatrakiem.

    Odnosząc się do argumentów powyżej stwierdzić należy ponad wszelką wątpliwość, że apel rady pedagogicznej jest pozbawiony racjonalności i dokonywany na polityczne zamówienie.

  5. eryk napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:23

    @xyz
    Wyjaśnienie od redaktora naczelnego: apel nie był pisany „na zamówienie” Naszych Spraw – z tego, co mi wiadomo, jest on efektem dyskusji na nadzwyczajnym zebraniu Rady Pedagogicznej i został wysłany także do innych instytucji (w tym do Kuratorium Oświaty).
    Czy „apel jest pozbawiony racjonalności”? Wydaje mi się, że apel odnosi się przede wszystkim do formy „załatwienia” sprawy przez władze samorządowe i należy na niego patrzeć pod tym kątem. Niezależnie od tego „kto ma rację” – sposób działania władz powinien mieścić się w normach prawnych i nie naruszać elementarnych zasad współżycia społecznego. A wygląda na to, że te zasady zostały tutaj złamane.
    Czy „jest dokonywany na polityczne zamówienie”? Odpowiem pytaniem: na czyje zamówienie? Na pewno nie redakcji „N.S.” – chociaż muszę przyznać, że bardzo wzrosła oglądalność naszego serwisu 😉

  6. EnWu napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 18:50

    Sprawy, jakie działy się i dzieją się w Szkole nr 2 (Jedynka wcale nie jest lepsza) to okradanie podatników z pieniędzy!!!

    Jestem niedawnym nauczycielem obydwu szkół i wiem, jak rozdaje się pieniądze niedowartościowanym, wieloletnim i zadufanym oraz pewnym siebie KROWOM i BYKOM uznających się za nauczycieli.

    Przerost zatrudnienia i pochłanianie budżetu mojego miasta przez ww. osoby (nie robiące nic przez 3 miesiące w roku), sprawia, że powinno się obie jednostki połączyć w jedną!

  7. xyz napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:11

    @EnWu
    Sam wypowiadam się krytycznie na temat szkół w mieście (zarówno 1 jak i 2), ale jednak wypadałoby zachować jakiś poziom kultury, bo nie sądzę, żeby wszyscy nauczyciele w 1 i 2 byli Bykami i Krowami.

    Poza tym, nie oceniałbym pochopnie działań burmistrza. Zobaczymy co z tego wyniknie – jeśli jest to bicie piany i sianie zamętu, to będę pierwszym krytykiem tej osoby. Z uwagi na szacunek dla p. Hryszkiewicz, wydawanie przedwczesnych opinii na Jej temat nie jest zasadne.

    Pzdr

  8. xyz napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:37

    @eryk
    Jeśli ten tekst został wysłany również do innych portali i instytucji publicznych/samorządowych, to cofam fragment o zamówieniu politycznym. Chociaż nie ukrywam, że jego autorzy powinni byli się postarać o bardziej uniwersalny nagłówek, nie określający wprost adresata.

    Burmistrz miasta jako organ prowadzący ma prawo do kontroli szkoły przede wszystkim w zakresie legalności jej działania. A że stosunki szkoła – organ prowadzący opierają się na administracyjnej metodzie regulacji, praktycznie bez znaczenia są zasady współżycia społecznego, które wyznaczają treść wykonywania prawa podmiotowego, ale na gruncie prawa cywilnego.

    Gdy rozpatrywać to w tych aspektach, na które pozwoliłeś sobie wskazać, to burmistrz nie mógłby wykonywać swoich uprawnień nadzorczych/kontrolnych, bo powodowałoby to lament, płacz oraz nie daj Boże rozstrój zdrowia po stronie podmiotu poddanemu czynnościom kontrolnym. A już wogołe sprzeczne z zasadami współżycia społecznego byłoby skierowanie sprawy np. do Rzecznika Dyscypliny FP. Tak to nie działa w administracji.

    Z drugiej zaś strony należałoby zachować pewien fason i minimum kultury osobistej, chociaż jak wyglądała cała sytuacja w niniejszej sprawie – tego nie wiem, bo mnie tam nie było – dlatego nie będę oceniał zachowania poszczególnych osób.

  9. eryk napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:58

    @xyz
    Też wydaje mi się, że nagłówek powinien być jednolity, a np. w stopce podana lista adresatów (chyba, że do każdego adresata wysłano apel o nieco innej treści – ale tego nie wiem).

    Mój wywód dotyczący „zasad współżycia społecznego” dotyczy tego, o czym wspomniałeś w ostatnim akapicie, tzn. chodziło mi o „pewien fason i minimum kultury osobistej” a także o zwykłą umiejętność rozmawiania z ludźmi i „bezkonfliktowego” realizowania uprawnień przysługujących organowi prowadzącemu. Z relacji świadków wiem, że było dosyć „nieprzyjemnie” i nawet w apelu jest wzmianka o „zastraszaniu zwolnieniem dyscyplinarnym”. Chyba jednak „tak to nie powinno działać w administracji”? W mojej opinii ten apel nie odnosi się do faktu, że ktoś chciał zrobić kontrolę, tylko do tego że ta kontrola wykraczała właśnie poza formy przewidziane w „administracyjnej metodzie regulacji”.

  10. satiricus napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:38

    W ZSRR były tzw. trójki które przesłuchiwały, wydawały wyroki i wykonywały kary na skazańcach. taka forma uproszczonej walki z wrogami wewnętrznym. Już widzę, jak Łaskarzewska nieomylna trójka ( p. sopel Sereja, p.Paśnicka , p.Garnek- Owczarczyk) nieoczekiwanie wpadają do domów obywateli Łaskarzewa w celu sprawdzenia, czy aby dany obywatel nie posiada obrazoburczej literatury, nie jest wrogiem jedynie słusznej Burmistrz, nie kontaktuje się z wrogami tejże burmistrz…

    odnosząc się do całej sprawy:

    1) oszczędności- zaczynamy od siebie. Obniżka pensji burmistrz, Przewodniczacje RM, I Sekretarzowi.
    2) ustalenie który geniusz wpadł na pomysł kopiowania dzienników szkolnych i w jakim celu?
    3) Kto wezwał Policję i w jakim celu. Na portalu jest info., że Policja poparła panią dyrektor odnosie wynoszenia dzienników. Zatem wezwanie Policji było NIEUZSADNIONE, za co jest odpowienia kara:
    Zgodnie z art. 66 § 1 k.w. (kodeksu wykroczeń), osoba, która ze złośliwości lub swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność fałszywym alarmem, informacją lub innym sposobem, wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo inny organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1.500 złotych. Ponadto jeżeli wykroczenie spowodowało niepotrzebną czynność, można orzec nawiązkę do wysokości 1.000 złotych.

    Zatem niech GENIUSZ który to zrobił pokryje koszty związane z tą całą akcją.

    Nie ma chyba problemu, żeby sprawdzić kto to zrobił i się zbłaźnił oraz zbłaźnił swój urząd.

  11. EnWu napisał(a):
    12 lipca 2011 godz. 19:39

    przepraszam za zaszufladkowanie wszystkich nauczycieli szkół łaskarzewskich nazywająć ich Krowami i BYKAMI.

    xyz DZIĘKI za sprowadzenie na ziemię

  12. KK napisał(a):
    13 lipca 2011 godz. 13:16

    Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, co się dzieje i dlatego taki artykuł był potrzebny. Konkrety, nie plotki, nie jakieś informacje „przetworzone”. Podpisany. A jeśli to nie jest zgodne z prawdą, to chętnie przeczytam sprostowanie P.Burmistrz, RM czy innych „kompetentnych” osób.

  13. Wersal napisał(a):
    13 lipca 2011 godz. 20:40

    Niestety widzę, że to co dzieję się w Łaskarzewie odbiło się szerokim echem w powiecie. Nikt nie odmawia prawa do kontroli placówki oświatowej przez Panią Burmistrz, tylko forma w jakiej została ona przeprowadzona zostawia wiele do życzenia. Gdzie te wyborcze hasła o przywróceniu dobrych obyczajów i kultury…Pani Burmistrz tak się śpieszyła z kontrolą, że w ramach swoich obyczajów zapomniała poinformować radnych i komisję oświaty o kontroli. Nie musi ktoś powie – no nie musi, ale to są właśnie te dobre obyczaje. Jakieś połajanki i szemranie o dyscyplinarnym zwolnieniu dla Pani Dyrektor też chyba do dobrych obyczajów zaliczone być nie może. Bo jak to jest? Nauczycielowi za wyniesienie dziennika ze szkoły grozi dyscyplinarka włącznie, a Pani Sekretarz przychodzi i żąda dzienników, a następnie leci sobie z nimi w miasto? Gdzie tu jest przestrzeganie prawa? Coś tu chyba na głowie jest postawione, ja się zastanawiam tylko jeszcze…co Pani Burmistrz chciała znaleźć w dziennikach lekcyjnych? Liczebność uczniów, ich oceny, częstotliwość chadzania do szkoły Janka Bąbla? Chciała sprawdzić czy poprawnie formułowane są tematy w dziennikach? Czy Pani od biologi robi błędy interpunkcyjne? Bo jeśli chodzi o nadgodziny nauczycieli to są one zapisane w innej dokumentacji szkolnej. I jeszcze jedno…ludzie nie pozwalajcie sobie na połajanki nauczycieli z 2 i wrzucanie ich wszystkich do jednego wora, porozmawiajcie z rodzicami i uczniami, a wtedy okaże się, że Wasze stereotypy szybko legną w gruzach.

  14. karpa napisał(a):
    13 lipca 2011 godz. 21:09

    Zgadzam się z tym, że oszczędności trzeba szukać na własnym podwórku i zacząć od obniżenia pensji Pani burmistrz, którą sztucznie wygórowały radne oczywiście z KGW, a przede wszystkim pani Janina D.
    Należy zwrócic uwagę na wynagrodzenie radnych,którzy powinni zrzec się honorarium, bo to jest funkcja społeczna. W kampanii wyborczej Pani burmistrz krytykowała p. Larkiewicza za duże wynagrodzenie radnych, a teraz zarabiają jeszcze więcej.
    Ciekawe czy p. burmistrz rozpoczęła już akcję wykrywania mieszkańców, którzy korzystają z wodociągu i kanalizacji nie będąc zarejestrowanymi (podłączyli się „na lewo”). Tym sposobem można pozyskać bardzo dużo. Tymczasem mamy akcję zakładania ogródków piwnych które zajmują całe chodniki, lecz piwosze ważniejsi niż przechodnie.
    Skandalem jest wyłączanie o godz. 1 oświetlenia ulicznego, ciekawe czy p. SS będzie płaciła odszkodowanie za złamane nogi na wspaniałych chodnikach, przecież tyle ludzi chodzi codziennie do pociągu- to nie jest ważne liczy się doskonały pomysł. Skandalem są również plany pani burmistrz dotyczące szkół, a w szczególności nauczycieli. Można jeszcze dużo pisać, lecz na co to się przyda. Po co nam był taki wybór?

  15. Wersal napisał(a):
    13 lipca 2011 godz. 22:07

    Zgadzam się z Tobą Karpa. Po pierwsze, sprzątanie trzeba zacząć od swojego podwórka…może należałoby odchudzić trochę lokalny magistrat? Jak to jest, ze podobne miasta mają zatrudnienie w Urzędzie Miasta mniejsze o kilka etatów i radzą sobie, nie przymierzając, jednak lepiej od Łaskarzewa.

  16. młoda napisał(a):
    14 lipca 2011 godz. 15:20

    przychodzi mi na myśl tylko jeden nauczyciel pracujący w obu szkołach, który już chyba nie pracuje.czy to tak ładnie pisać o innych nauczycielach- zapamiętamy

  17. xyz napisał(a):
    14 lipca 2011 godz. 15:58

    @ Karpa
    Co do oświetlenia racja – ostatnio mając okazję po dość długiej nieobecności w mieście przebywać na rynku do późna, doświadczyłem tych egipskich ciemności. Jeśli szukać oszczędności, to wystarczy gasić co drugą latarnię lub latarnie po jednej stronie ulicy.

    @ Karpa & Wersal
    Co do oszczędności w magistracie – czysty oportunizm. Zaraz podniosłoby się larum, że burmistrz zwalnia bogu ducha winne osoby albo zmniejsza im pensje. Poza tym, czy chciałybyście pracować za darmo?
    Przecież za pracę należy się wynagrodzenie stosowne do kwalifikacji, ilości wysiłku włożonego oraz odpowiedzialności, która nałożona jest na osobę sprawującą określoną funkcję. Czy wyobrażacie sobie, że prezes zarządu dużej sp. z o.o. lub SA będzie zarabiał 3k na rękę, skoro po części odpowiada za niektóre zobowiązania spółki? To jest nie do pomyślenia i nie znajduje uzasadnienia w rzeczywistości.
    Powstaje jeszcze dodatkowe pytanie – o ile należałoby zmniejszyć pensję burmistrza? o 500, 1k, 1,5k złotych? Przecież w skali roku to nie są duże kwoty. Jaki poziom byłby satysfakcjonujący dla mieszkańców? To jest nie do określenia, bo ile osób tyle poglądów.

  18. satiricus napisał(a):
    14 lipca 2011 godz. 19:01

    do xyz

    poziom zarobków powinien być wprost proporcjonalny do osiągnieć.

    Pani burmistrz zarabia nie mnije niż 6000 zł netto( na rękę). CZy gdyby zarabiała 3000 koron z głowy by jej spadła? Są inwestorzy zwiększamy pensję. Nie ma pieniędzy obniżamy. 3000 *12 mcy daje już ładną kwotę. Obniżak pensji I sekretarz, Przewodniczącej Rady Miasta oraz radnym da kolejne pieniądze. Zacznijmy od siebie, by żyło się lepiej.

  19. zyx napisał(a):
    19 lipca 2011 godz. 00:06

    do satiricus
    gdyby to bylo tylko 6000 to bylo by dla miasta dobrze
    to jest sporo wiecej…. pensja p.Garnek może tyle wynosić…
    p.S.-S. narzekala na p. Larkiewicza ale on chciał dobrze dla wszystkich a wiemy że tak się zrobić nie da.
    Obudźmy się przestańmy na to wszystko pozwalać tej pani S.-S.

  20. Nasze Sprawy » Archiwum » Pismo Nauczycieli Zespołu Szkół Nr 2 w Łaskarzewie napisał(a):
    24 sierpnia 2011 godz. 09:28

    […] Nauczyciele Rady Pedagogicznej Zespołu Szkół Nr 2 w Łaskarzewie przesłali do Redakcji Nasze Sprawy pismo w w sprawie, którą szczegółowo opisaliśmy we wcześniejszym artykule TUTAJ.  […]

  21. macius napisał(a):
    24 sierpnia 2011 godz. 10:50

    Kulture i zachowanie wynosimy z domu.Tego nie wniosa zadne uczejnie i tytuly/a bylo tego wymienione prze wyborami,ochocho/Dzialania tej Pani kojarza mi sie lekko z dzialaniami totalitaryzmu.Tak chce i tak bedzie.A przeciez przed wyborami obiecywala sluzyc spoleczenstwu/nie pracowac/Dzis robi sie wszystko zeby bylo zamiesznie.Zbieramy po kolezankach ploty.Ten powiedzial to tamten to,no i sie ….odgrywamy.

  22. EnWu napisał(a):
    26 sierpnia 2011 godz. 09:36

    Nauczyciele w większości nie szanują pracy innych zawodów. Nauczyciel jest BOSKI i już! A tu ludzie po podwójnym wyższym wykształceniu własnymi rękoma zarabiają pracując na 3 zmiany mniejsze pieniążki.
    Urlop? Mój 26 dni, a nauczyciela ok.80 dni w roku…

  23. ati napisał(a):
    26 sierpnia 2011 godz. 16:44

    Drogi/a EnWu – nie żebym się czepiał… Na stronie mazowieckiego kuratorium jest sporo ofert pracy dla nauczycieli. Z podwójnym wyższym pewnie coś znajdziesz dla siebie, trzeba mieć jeszcze tylko uprawnienia pedagogiczne. Na dzień dobry dostaniesz całe 1400zł na rękę, będziesz „BOSKI” i podczas 80 dni wolnych zawojujesz świat – wcale nie musisz pracować na 3 zmiany, mieć kompleksy i zazdrościć nauczycielowi, a ile przy tym splendoru? Twój wpis jest tego namacalnym dowodem. Pozdrawiam wszystkich nauczycieli u progu nowego roku szkolnego i wytrwałości życzę – pod każdym względem 😉

Jakość powietrza

Kalendarz

lipiec 2011
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwum artykułów