Niezapomniana przygoda z krasomówstwem
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Wiadomości
Po przejściu etapu powiatowego, a następnie wojewódzkiego, przyszedł czas na ogólnopolski. Od początku nie oczekiwałam, że zajdę tak daleko, gdyż miała być to zabawa. To był mój pierwszy udział w tego typu przedsięwzięciu i jak p. Rezwow mówi: „My ciągle się czegoś uczymy”.
22 listopada rano wyjechałyśmy z Mińska Mazowieckiego razem z moją nauczycielką jęz. polskiego oraz opiekunką w następnych dniach: p. Teresą Rezwow i p. Joanną Janicką, która jest prezesem PTTK w Mińsku Maz. Mimo utrudnień na drodze dotarliśmy wieczorem do Legnicy, gdzie miał się odbyć konkurs. Po kolacji poszłam wylosować numer. W duchu powtarzałam sobie: „Aby nie pierwszy, ani ostatni”. Trafiłam w środek: 16 na 30 osób. Zostaliśmy zakwaterowani w internacie na ul. Pancernej. Zasnęłam bardzo szybko, a dokładniej: „padłam jak mucha”, mając za sobą długą drogę, a przed sobą ważny dzień.
Rano 23 listopada odbyło się uroczyste otwarcie XXVIII Konkursu Krasomówczego Dzieci Szkół Podstawowych i XIII Młodzieży Gimnazjalnej w pięknej auli Centrum Kształcenia Ustawicznego. Napiszę szczerze: na pierwszy rzut oka przeraziła mnie duża scena i świadomość, że nie tylko będę na niej stać i mówić, ale także będę oceniana przez siedmioosobowe jury. Gdy jednak wysłuchałam części wystąpień podstawówki- zmieniło się nieco moje podejście: ośmieliłam się i pomyślałam: „Ja też tak chcę! Chcę opowiedzieć o moim miasteczku i jego mieszkańcach!”. Kibicowałam mojej koleżance z pokoju i ani się obejrzałam, a już przyszedł czas (po obiedzie) na gimnazjum. Trema i lekkie przeziębienie dały się mi we znaki, lecz pani mnie wspierała. Nadeszła chwila: konferansjer wyczytał moje nazwisko i krótką wzmiankę o temacie, na jaki będę mówić: „Stare podwórka”. Pamiętne słowa: „Zapraszamy na scenę”. Weszłam i powiedziałam. Bardziej się stresowałam przed, niż w trakcie wystąpienia. Później emocje opadły i została radość: 7. miejsce. Wieczorem poszliśmy na dyskotekę, a opiekunowie na wieczorek. Poznałam wiele osób i „rozerwałam się trochę”. Było wesoło.
Następnego dnia odbył się finał – brały w nim udział osoby, które zajęły pięć pierwszych miejsc. Czekałam na to wydarzenie z niecierpliwością. Mogłam posłuchać improwizacji, które mnie bardzo ciekawiły. Każdy z uczestników stanął na wysokości zadania i wspaniale przedstawił swój temat. Było to bardzo trudne. Później wyruszyliśmy na zwiedzanie Legnicy już w znanym i zaprzyjaźnionym gronie. Dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy o historii, zabytkach i kulturze. Po południu było oficjalne ogłoszenie wyników i tu niespodzianka: dostałam dwie nagrody specjalne. Bardzo się ucieszyłam. Wieczorem byliśmy w kinie.
W niedzielę po śniadaniu (nawiasem pisząc jedzenie było bardzo smaczne i na pewno nikt nie mógł chodzić głodny) pojechaliśmy do Centrum Nauki Humanitarium, gdzie mogliśmy dowiedzieć się czegoś o swoim organizmie i niektóre sprawy doświadczyć na własnym ciele. Następnie przyszedł czas na pożegnanie i powrót do domu pociągiem. Droga powrotna bardzo szybko upłynęła i wieczorem znalazłam się w domu.
Te cztery dni były niezapomnianym czasem nowych doświadczeń, poznania nowych ludzi, nauki i zabawy. Nigdy nie podejrzewałam, że warsztaty krasomówcze prowadzone przez p. Joannę Janicką przerodzą się w coś takiego. Teraz wiem, że warto brać udział w konkursach i dbać o nasz język. Na zakończenie chciałam gorąco podziękować pani dyrektor Grażynie Sałasińskiej i Radzie Rodziców za umożliwienie mi tego wyjazdu, p. Joannie Janickiej za pomoc, rady i wskazówki, p. Nel Leszczynie za wsparcie oraz przede wszystkim pani Teresie Rezwow, która była przy mnie w tych trudnych momentach, służyła radą w zakresie jęz. polskiego, potrafiła zażartować i pomóc. Mogłabym jeszcze wymieniać inne osoby bliskie mojemu sercu, które przyczyniły się także do tego sukcesu.
Katarzyna Wielondek – uczennica
Gimnazjum nr 1 w Łaskarzewie
[al2fb_like_button]
Tagi: Szkoły
6 grudnia 2012 godz. 11:48
Gratulacje dla wspaniałej uczennicy Kasi Wielondek jej rodziców oraz nauczycielki P. Rezwow.
6 grudnia 2012 godz. 12:26
Kasia Wielondek już od najmłodszych lat wykazywała się szczególnymi zdolnościami, a przy tym wielką skromnością, kulturą, wrażliwością, taktem i szcunkiem dla ludzi. Wiem o tym bardzo dobrze, bo byłam jej wychowawczynią w klasach I – III.
Kasiu, gratuluję Ci kolejnego sukcesu! Tak trzymaj!
6 grudnia 2012 godz. 12:46
Szczerze gratuluję młodziutkiej uczennicy Zespołu Szkół Nr 1 z Łaskarzewa, nie tylko dojścia do finału i nagród specjalnych w konkursie krasomówczym dla dzieci i młodzieży szkolnej, ale również pięknego opisu tego wydarzenia.
Aż by się chciało jeszcze coś przeczytać napisanego przez ciebie w NS .
A może to co mówiłaś na Konkursie Krasomówczym, o starych podwórkach – mam nadzieję łaskarzewskich bo chciałbym to skonfrontować z moimi odczuciami na ten temat.
Nie można nie pogratulować Zespołowi Szkół Nr 1 w Łaskarzewie, takiej uczennicy i stworzeniu warunków do wzięcia udziału w Ogólnopolskim Konkursie.
Rodzice Kasi Wielondek mogą być z niej dumni.
A tak na marginesie Kasiu zazdroszczę Ci lekkości pisania.
6 grudnia 2012 godz. 15:23
Oj Kasiu , Kasiu ładnie. Chciałabym abyś jeszcze umieściła teksty tych twoich wyczynów krasomówczych. Chociaż jakaś namiastka twoich występów. Miałabym jakieś wyobrażenie o tym, co działo się na scenie.Wyślij Panu Erykowi- proszę… Siódme miejsce ładnie- w Polsce jeszcze ładniej…
6 grudnia 2012 godz. 19:36
Kasia to osobowość ponad przeciętna. Uzdolniona, bardzo pracowita i poszukująca ciągle nowych wyzwań. Z wielu przedmiotów ma na swoim koncie osiągnięcia, m.in. 2 lata temu nie miała sobie równych w powiatowym konkursie informatycznym. Jest osobą niezwykle skromną – w tym, przecież ogólnopolskim finale zajęła 7 miejsce – to wielki sukces! Otrzymała tam również dwie nagrody specjalne: Nagrodę Dyrektora Muzeum Miedzi w Legnicy i Nagrodę Fotoreportera. Na co dzień Kasia jest naturalną, pogodną i życzliwą młodą osóbką. To perełka wśród młodzieży, o którą trzeba dbać. Gratuluję Kasiu – ładnie napisanej relacji również:)
7 grudnia 2012 godz. 00:30
I ja mam przyjemność z Kasią współpracować.
Bez owijania w bawełnę: człowiek renesansu 😀
12 grudnia 2012 godz. 21:54
Bardzo dziękuję za dobre słowa 🙂 Jest mi bardzo miło.
Wysłałam mój tekst panu Erykowi Laskowskiemu o starych podwórkach w Łaskarzewie, czyli moje spojrzenie na zmieniający się świat oraz tradycje.
Pozdrawiam,
Kasia W.