XXVIII Sesja Rady Miasta – krytycznym okiem
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Relacje
W sobotę w Łaskarzewie wystawiono przedstawienie „Przedwojenny Łaskarzew” – mało kto wtedy przypuszczał, że już dwa dni później – w poniedziałek 14 stycznia – będziemy mieli w mieście kolejne przedstawienie. Tym razem „wystawiła” je Rada Miasta podczas XXVIII Nadzwyczajnej Sesji. Posiedzenie Rady poświęcone było powołaniu Komisji Konkursowej, wybierającej kierownika SP ZOZ w Łaskarzewie – po rezygnacji z pracy p. M. Banaszek.
Sesja Nadzwyczajna została zwołana na wniosek Burmistrza Miasta L. Sopel-Sereję. Zgodnie z obowiązującą ustawą o działalności leczniczej, konkurs przeprowadza podmiot tworzący – czyli Miasto Łaskarzew reprezentowane przez swój organ Radę Miasta. W skład Komisji wchodzi przedstawiciel Rady Społecznej przy SP ZOZ oraz do sześciu przedstawicieli Rady Miasta, nie muszą to być radni, a przynajmniej jeden z nich musi być lekarzem.
Rada Społeczna jako swojego kandydata wskazała Wójta M. Janisiewicza.
Ponieważ była to sesja nadzwyczajna, radni w zasadzie nie mieli możliwości przygotowania się do obrad (zaproszenia otrzymali w czwartek 10 stycznia po południu). Kwestia wyboru składu Komisji nie była przedmiotem obrad żadnej komisji Rady Miasta. Przed sesją nie było także żadnej dyskusji wewnątrz Rady na temat trybu zgłaszania kandydatów do Komisji i potencjalnych kandydatur.
Wszystko odbyło się „na żywioł” podczas sesji. Nie wiem, czy było to zaplanowane, czy po prostu „tak wyszło, jak wyszło”. Na sesji trwało gorączkowe poszukiwanie kandydatów i ustalanie, jak odbędzie się głosowanie. Padały różne pomysły, np.: może zgłosić do komisji radnych z Komisji Zdrowia Rady Miasta, a może zgłosić wszystkich Przewodniczących Komisji Rady Miasta. Jak widać, pełna improwizacja i przypadkowość.
Radna A. Laskowska usiłowała podczas przerwy znaleźć kandydatów także spoza Rady Miasta, którzy mieliby jakikolwiek związek z ochroną zdrowia lub zarządzaniem. Osobami, które wyraziły zgodę na kandydowanie była p. Dyrektor Zespołu Szkół Nr 1 mgr G. Sałasińska i mgr farm. W. Klimaszewska-Laskowska (współwłaściciel prywatnej apteki, prywatnie teściowa A. Laskowskiej).
Szczególnie ta druga kandydatura wywołała szereg „przycinków”, sugerujących próbę „załatwienia” jakiś prywatnych interesów na sesji. Autorzy tych uwag dali przede wszystkim wyraz swojej ignorancji w zakresie zasad, na jakich funkcjonują obecnie przychodnie publiczne i apteki. Zastanawia przy tym, skąd ta agresja i – wyraźnie nie kryta – niechęć?
Wynik głosowania nad kandydaturami nie przyniósł żadnych niespodzianek – wybrani zostali kandydaci „z klucza” popierającego p. Burmistrz, tj. A. Szczypek, J. Dąbrówka, M. Pałyska, W. Paziewski oraz p. Sekretarz Miasta M. Garnek-Owczarczyk. Z punktu widzenie kompetencji skład ten jest przypadkowy. Z praktycznego punktu widzenia oznacza to także, że rękami radnych kierownika SP ZOZ wybierze Burmistrz.
Spoza Rady wybrany został jeszcze dr. J. Tomala (jak wspominałem, co najmniej jeden lekarz musiał się znaleźć w składzie Komisji) i Wójt M. Janisiewicz – jako przedstawiciel Rady Społecznej.
Czy mogło być inaczej? Oczywiście! Wystarczyłoby, żeby wybór Komisji Konkursowej Rada dokonała bez takiego pośpiechu, po uprzedniej dyskusji w swoim gronie. Żeby była możliwość zastanowienia się i przemyślenie zarówno trybu zgłaszania kandydatur, jak i samych kandydatów. Jednym słowem – wystarczyłaby lepsza organizacja. Być może w efekcie skład Komisji Konkursowej byłby zbliżony, ale przynajmniej wszyscy mieliby poczucie, że była to świadoma – nie narzucona przez nikogo – decyzja Rady Miasta.
Po odejściu dr M. Banaszek wybór nowego kierownika SP ZOZ jest swego rodzaju „papierkiem lakmusowym” jakości pracy Rady Miasta i jej niezależności. Pierwszy krok procedury – wybór Komisji Konkursowej – pokazuje, że w tej materii funkcjonowanie RM nie poprawiło się.
Opracowanie: Naczelny
[al2fb_like_button]
18 stycznia 2013 godz. 22:08
Patrząc na ten wybór „organu”, wybór spółki iwodno kanal., wybór Przewodniczącej RAdy Miasta i inne światłe decyzje mogęs pokojnie napisać, że wybierali kjak chcieli, wybierali jak trzeba. Pewnie jakiś „doktór” z Piaseczna przybędzie…
19 stycznia 2013 godz. 11:42
Panie Naczelni to jest demokracja,ze drogo kosztuje,trudno,trzeba placic.Ma to do siebie,ze zwycieza wiekszosc.Niestety,tak juz jest,ze na dziesieci glosujacych-4 profesorow zostanie przeglosowanych przez 6 nieukow.Szukajmy wiec do Rady ludzi MYSLACYCH WLASNYM ROZUMEM a nie klakierow.
19 stycznia 2013 godz. 20:00
Jeżeli mogę napisać, to autorytaryzm i władza ludowa (robotniczo – chłopska) zawsze zabijały tych którzy myśleli inaczej, w tym jak najbardziej profesorów. Niby demokracja, ale to bardziej przypomina demokrację ludową. Można zatem robić wszystko, co jest oczywiście zgodne z celami wyznaczonymi przez Partię. W szacowny mgrodzie zatem jest tak ja kw Polsce ludowej. Jest Prezydent lub I Sekretarze przywiezieni z Moskwy, członkowie partii przywiązani do stołków państwowych, donosicielstwo, kumoterswo, kolesiosto, załątwianie kontraktów umów itd. itp. Wszystkiem winni są członkowie reakcyjnych band. Tylko, że oni nie rządzą, zatem kto stosuje tu „stalinowskie metody”?PRL, głęboki wrócił.
25 stycznia 2013 godz. 11:08
Jak czytam to co piszecie to normalnie gęba sama mi się uśmiecha. Zauważyłem to już wcześniej, ale pisze dopiero teraz – ta strona jest nastawiona anty na wszystko, a tej całej 5 radnych nie pasuje już absolutnie wszystko. Nawet kolor na jaki została pomalowana szkoła – paranoja! Ktoś tu napisał że przyjedzie lekarz z Piaseczna, a niech przyjedzie nawet z Pacanowa. Może się mylę, ale chyba ważne jest to żeby to był fachowiec, a nie ważne skąd! To ma być priorytet skąd pochodzi? Słyszałem, że zainteresowany jest dr. Niedźwiedź, ale czy to czasem nie jest konflikt interesów?”Wasz poplecznik” Tak samo jak z panią Klimaszewską.
26 stycznia 2013 godz. 11:12
@tomcio, Twój „poplecznik sprowadził juz specjalistę od wody i kanalizacji. JAk wyszło- każdy musi za to płacić. W jednym się z Tobą zgodzę, masz rację, że sie mylisz. Pozostań przy tym.
27 stycznia 2013 godz. 09:46
satiricus to się nazywa hipokryzja, ale pewnie to wiesz:) nie mogłem się spodziewać innej odpowiedzi. Atakujesz wszystkie wpisy, które nie są zgodne z polityką tej strony.
28 stycznia 2013 godz. 20:01
tak, zawsze atakowałem hipokryzję, będe to robił dalej 😉
Uważam, że atakowanie ludzie którzy myślą inaczej, jak robi to Lidia oraz jej klakiernia, jest hipokryzję. Bee to atakował, a skoro stoisz po stronie tych ludzi, nie będę też oszczędzał nawet Ciebie tomciu ;)CZasem tak bywa. Cóż mam uczynić, że mój tok rozumowania jest inny niż np. amina strony Promnika, który nie kryje sieze swoimi sympatiami czy też antypatiami. Uczciwie też powiem, że pijanych bandytów za kółkami też potępiam.
30 stycznia 2013 godz. 12:49
Tomciu musisz pewnie poczekac jeszcze pare latek,az staniesz sie TOMEM i zaczniesz na wszystko patrzec bardziej realnie.Szkoda,ze nie potrafisz/jeszcze/zauwazyc,ze poczynania „naszej”wladzy jakos ida w innym kierunku niz oczekiwania spoleczne./zyje w srod ludzi i slysze/.Spoleczenstwo lykajace zapewnienia Pani S.S na poczatku kadencji z zachwytem,nagle zorietowalo sie ze zostalo oszukane.Wybralo kogos/na slowo honoru/ kto ani nie potrafi,ani nie ma ochoty sluzyc temu spoleczenstwu.Klamstwa w postaci zapewnien zostaly odkryte i teraz juz trudno bedzie zdobyc zaufanie mieszkancow.
3 lutego 2013 godz. 01:26
Czy mam brać na poważnie teksty zamieszczane na tym portalu? Recenzje tego typu są co najmniej śmieszne, zwłaszcza, że są publikowane przez p. Eryka (swoją drogą chyba jedynego „redaktora” tego medium?). Ich wartość merytoryczna jest nikła. Zachęcam do podjęcia pracy w mediach, ewentualnie czerpania z nich inspiracji, a dopiero później tworzenia „Naszych Spraw”, bo w przeciwnym razie wychodzi nam spektrum przesiąknięte ideologicznie, niczym „Gazeta Polska”, w którym o jakimkolwiek obiektywizmie nie ma nawet mowy.
Czas na zmiany, szanowna redakcjo! Może warto zacząć od siebie?
Serdeczności
4 lutego 2013 godz. 14:50
Kamilu, to dobrze, że recenzujesz ten portal ale może też byś zechciał aktywniej uczestniczyć w jego powstawaniu- z tego co wiem – redaktor zachęca innych do tworzenia autorskich tekstów. Spróbuj – tak dla podniesienia „wartości merytorycznej” portalu (o której piszesz) i dla ujawnienia polisemiczności życia społecznego.
Chętnie poznam inne od dotychczasowego spojrzenie na łaskarzewską rzeczywistość.
Z serdecznościami,
Aneta Wójcik
21 lutego 2013 godz. 12:49
Aneto,
chętnie, ale nie ma takiej możliwości. Mieszkam w Warszawie, pracuję jako dziennikarz w telewizji, piszę teksty w prasie, więc nie mam czasu na „Nasze Sprawy”. W razie czego, warsztaty dziennikarskie dla redaktorów tego portalu chętnie poprowadzę.
Serdeczności
22 lutego 2013 godz. 09:44
Kamil, trzymam Cię za słowo. I bardzo chętnie zajmę się organizacją tychże. Chętnie bym przeczytała jakieś Twoje teksty — może są dostępne w sieci. Proszę o linki, ewentualnie o info na maila, który znajdziesz na stronie podlinkowanej pod moim imieniem.
Pozdrawiam
22 lutego 2013 godz. 12:35
Kamilu, myślę, że wspólnie z Sylwią możemy zorganizować warsztaty dziennikarskie dla młodzieży szkolnej. Ja też jako dyplomowany dziennikarz służę pomocą. A więc co? Działamy?
Z pozdrowieniami,
Aneta Wójcik