„Śmiecie” wracają
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Publicystyka
Nie chodzi tym razem o nowe, obowiązujące od połowy 2013 roku, zasady „rewolucji w gospodarce odpadami komunalnymi” lecz o spór między Miastem Łaskarzew a Gminą Łaskarzew dotyczący wysypiska śmieci.
Kilka dni temu łaskarzewscy radni otrzymali kopię „Wezwania przedsądowego” z dn. 4 lutego br., skierowanego przez Wójta Gminy Łaskarzew Mariana Janisiewicza do Burmistrza Łaskarzewa Lidii Sopel-Serei. W piśmie Wójt wzywa do wskazania miejsca, gdzie Gmina będzie mogła składować odpady na koszt Miasta lub też – jako rozwiązanie alternatywne – do zapłaty przez Miasto ok. 411 tys. zł jako rekompensaty za niewykorzystany do tej pory limit odebranych odpadów.
Historia tego sporu między Miastem i Gminą jest już dosyć długa. W grudniu 2011 roku odbyło się w sali weselnej OSP Łaskarzewa spotkanie Burmistrza Łaskarzewa z mieszkańcami, dotyczące głównie dzierżawy sieci wodociągowo-kanalizacyjnej przez firmę „ELMAR”. Już wtedy, na spotkaniu, p. Burmistrz przedstawiła status prawny wysypiska śmieci i zapisy umowy z 1999 roku, w której, w zamian za pieniądze na wysypisko śmieci, Miasto zobowiązało się odebrać 20 tys. m3 śmieci od Gminy Łaskarzew. Z przedstawionych wyliczeń wynikało, że Miasto jeszcze przez wiele lat będzie musiało odbierać bezpłatnie śmiecie z Gminy Łaskarzew, nawet po zakończeniu funkcjonowania wysypiska w Łaskarzewie (relacja ze spotkania tutaj).
Potem sprawa ucichła. Temat powrócił na przełomie 2012 i 2013 roku, w okresie przygotowań do wdrożenia nowych zasad gospodarowania odpadami. Wtedy też, z dniem 1 stycznia 2013 roku, na podstawie „odgórnych” decyzji, zawartych w Planie Gospodarowania Odpadami dla Mazowsza na lata 2012-2017, zamknięte zostało wysypisko śmieci w Łaskarzewie. Od tego momentu śmiecie składowane miały być na wysypisku, zlokalizowanym pod Ostrołęką. W marcu 2013 r. Wójt Gminy Łaskarzew skierował do Burmistrza pismo z prośbą o rozwiązanie problemu składowania odpadów przez Gminę. Z ówczesnych wyliczeń wynikało, że Gmina dostarczyła już połowę limitu śmieci, określonego w umowie z 1999 roku (tj. 10 tys. m3). Natomiast koszt wywozu pozostałych 10 tys. m3 pod Ostrołękę, według wyliczeń Urzędu Miasta, wyniósłby 600 tys. zł. Spór nie został rozwiązany, pojawiły się natomiast zdania – z obu stron – że „najprawdopodobniej jednak znajdziemy się w sądzie”.
Tymczasem minął prawie kolejny rok i nic istotnego w tej sprawie się nie wydarzyło. Czyżby wszyscy zajęci byli wprowadzaniem w życie nowej „polityki śmieciowej” …?
Ale, jak widzimy, temat powrócił kolejny raz. Tym razem pismo od Wójta na ma tytuł „Wezwanie przedsądowe”, co sugeruje, że przewidywania sprzed roku o sprawie sądowej między Miastem i Gminą mają szanse się spełnić. Niewykorzystany limit wynosi, według Wójta, 5460 m3 śmieci (co po przeliczeniu, według cennika odbioru odpadów na wysypisku w Woli Suchożebskiej, daje kwotę 410 824 zł). Miasto ma 14 dni na odpowiedź, potem może zostać skierowany wniosek do sądu. Byłaby to już druga rozprawa, w którą w tej kadencji zaangażowane jest Miasto Łaskarzew. Tym razem spór dotyczy mniejszej kwoty niż w sprawie z „Elmarem”, związanej z rozliczeniami za dzierżawę sieci wodociągowo-kanalizacyjnej (tam chodzi o ok. 3.2 mln złotych, prawie 20% rocznego budżetu miasta!).
Jak rozwiązać spór? Czy nie obejdzie się bez zaangażowania wymiaru sprawiedliwości, czy może uda się osiągnąć rozstrzygnięcie polubowne? Takie pytania już sobie zadawaliśmy rok temu…
Opracowanie: Naczelny
[al2fb_like_button]
Tagi: Samorząd
16 lutego 2014 godz. 13:23
Dopuki ludzie rozmawiaja tym samym jezykiem,zawsze jest mozliwosc”dogadania”.Przy tej okazji warto zwrocic uwage na stanowisko zatrudnianego radcy prawnego.Z informacji,z roznych artykulow w NS mozna wywnioskowac,ze rola radcy prawnego w naszym urzedzie ma sie odwrotnie proporcjonalne do zadan wynkajacych z obowiazkow pelniacego taka funkcje.
19 lutego 2014 godz. 16:29
P. burmistrz „śmieciami” przykrywa sprawę z ELMAREM. Bierze przykład z zagrywek PSL. Trzeba jedną aferą przykryć poważne rozliczenia dla Elmaru. Rozdmuchać puch, a przykryć kamień.
Elamr pociągnie na dno, tylko kogo i co?
19 lutego 2014 godz. 20:22
Miało być piękniej, czyściej – już 4 lata czekam na jakieś kompleksowe rozwiązanie problemu zaśmieconych placów i ulic w naszym mieście- puste butelki, folie, puszki, opakowania, brak koszy… . Droga do Biedronki, ulice wokół targowiska – nikt tego nie sprząta, wiatr roznosi te „latawce”. Nie wystarczy Akcja sprzątanie Świata w wykonaniu dzieci. A może uruchomić jakieś fundusze ze strony Miasta na działalność statutową np. harcerzy w zamian za sprzątanie??? Póki co mam pomysł taki, aby każdy pozbierał co się da wokół swojej posesji i może 10 metrów w lewo i w prawo a zrobi się wiosennie. We środę 26 lutego zabierają śmiecie! Jest kilka dni!!!! A może dzieci pomogą – mają ferie!!!
19 lutego 2014 godz. 21:40
Tak dzieci mają ferie niech sprzątają razem z harcerzami bo do Łaskarzewa śmieci Marsjanie podrzucają. Ludzie przestańmy udawać że to nie nasze śmieci jak widzisz że ktoś idzie ulicą peta rzuca czy butelkę to zwróć mu uwagę, sąsiadowi też.
20 lutego 2014 godz. 10:23
Aby więcej było takich mieszkańców, jak osoby wyżej. Że są – to fakt, ale giną w bezmyślnym tłumie. Te dzieci, które akcyjnie sprzątają Świat niestety na co dzień też śmiecą, o czym świadczy rodzaj zalegających śmieci. Ale to się wynosi z domu.
20 lutego 2014 godz. 11:37
Obserwuje akcje”sprzatanie swiata”-.Dzieci chodza zbieraja ,cale wory smieci zostaja przy drogach.Zostaja,ZOSTAJA,do czasu az ich lesna zwierzyna ponownie porozwala.Jak nie zwierzyna lesna,to”zwierzeta”podjezdzajace samochodami do lasu na balangi.Moze ktos sie zainteresuje tym tematem,bo przyjdzie nowe”sprzatanie” i znow te same smiecie pozostana w workach.Moze tym razem ktos to zabierze.
26 lutego 2014 godz. 21:02
Witam mieszkańcow naszego miasta.Rydler ma rację,pozbierajmy troche wiecej smieci niz siega nasz plot.Im więcej ludzi będzie to robiło, tym mniej ludzi bedzie na to patrzylo z politowaniem, myśląc że komuś pomieszalo się w głowie,a może wezmą z nich przykład?Może wtedy sumienie karze mu schoawć swój śmieć do kieszeni-torby….Za granicami naszego kraju tez nie jest idealnie,ale o niebo lepiej.Tam nie dziwi nikogo/polakow-tak/widok kogos kto podnosi znaleziony po drodze papier czy inne opakowanie.