Kto zyska, kto straci na negatywnych emocjach

przeproś-burmistrza-modKampania wyborcza, jak do tej pory, przebiegała w Łaskarzewie dosyć spokojnie i bez większych emocji. Ale to się może szybko zmienić. Pojawiło się bowiem dosyć istotne novumKomitet Wyborczy „Serbianki” rozpoczął tzw. „kampanię negatywną”. Reprezentanci tego Komitetu rozdają ulotki wyborcze, na których – po jednej stronie – jest zdjęcie i informacje o danym kandydacie. Ale na odwrocie tekst nie zaczyna się od programu wyborczego czy jakiś innych, merytorycznych informacji o zamierzeniach kandydata. Jest tam na początku plotkarski atak na kandydatów Komitetu Prawo i Sprawiedliwość i tzw. opozycję, czyli radnych, którzy nie podporządkowywali się polityce dotychczasowego burmistrza L. Sopel-Serei. Same „zarzuty” są raczej komiczne i wywołują uśmiech u osoby czytającej, niemniej samo zdarzenie budzi niesmak.

Ale kampania negatywna to broń obosieczna. Nie wiem, kto przygotowywał ulotki i spotkanie wyborcze KW „Serbianki” w niedzielę 26.X, ale niechcący wyświadczył nam – czyli kandydatom z KW Prawo i Sprawiedliwość oraz mieszkańcom Łaskarzewa – dużą przysługę. Dzięki temu wiadomo już, kto jest kim, jakimi metodami się posługuje i jaki poziom intelektualny reprezentuje.

Wśród różnych sformułowań pod naszym adresem, które padły w niedzielę lub w ulotce, kilka zwróciło moją uwagę.
P. Sopel-Sereja biadała nad opozycją, przez którą rzekomo nie udało się zrealizować wielu zamierzeń. W ten sposób – zapewne niezamierzony – sama potwierdza zasadność krytyki skierowanej pod jej adresem. Faktycznie, w mijającej kadencji nie udało się rozwiązać podstawowych problemów Łaskarzewa, w kilku dziedzinach sytuacja wręcz pogorszyła się (vide kwestia współpracy i dialogu społecznego, fiasko budowy kanalizacji, sprawa sądowa z ELMAR-em itd. oraz sprawy poruszane w „Biuletynie Radnych”).
P. Lidia Sopel-Serej i jej kandydaci z „Sebianek” udowadniają przy okazji, że mają kłopot z dosyć prostymi operacjami matematycznymi. Jak bowiem można wytłumaczyć fakt, że zrzucają winę na opozycję, która miała raptem 5 głosów w Radzie a o wszystkim decydowała większość 10 radnych, popierających burmistrza, która mogła przegłosować, co chciała?

Jednak najbardziej spodobało mi się zdanie z ulotki „Czy miasto ma zostać firmą rodzinną gdzie jedno z małżonków zostanie burmistrzem a drugi radnym?”. Odpowiem przewrotnie: a dlaczego nie? Razem z moją żoną – Anną Laskowską – staramy się kontynuować rodzinne tradycje pracy społecznej. Starsi mieszkańcy Łaskarzewa pamiętają jeszcze mojego dziadka, Bolesława Klimaszewskiego i babcię Florentynę, i ich wielkie zaangażowanie w sprawy Miasta. Kontynuował to potem mój ojciec, Marek Laskowski, uczestnicząc w wielu przedsięwzięciach jako woluntariusz. Mojego brata – byłego radnego, jednego z członków-założycieli Stowarzyszenia CIA i strażaka-ochotnika – zna i ceni wiele osób z Łaskarzewa. Uważam więc, że to dobrze, że ja i Ania chcemy pracować dla Łaskarzewa i w tych wyborach oferujemy wyborcom swoje osoby jako alternatywę dla aktualnej „grupy trzymającej władzę”.
Ale czy w ogóle nazwiska się liczą? Liczy się to, co robimy. Widocznie jednak L. Sopel-Sereja i związane z nią osoby posługują się kryteriami rodem z „zaścianka” (chyba galicyjskiego…), gdzie liczą się plotki i „układy”, skoro atakują kogoś za jego zaangażowanie w sprawy publiczne.

Zastanawia jednak, po co w ogóle rozpoczęto kampanię negatywną? Robią to zazwyczaj osoby, które nie mają nic innego do zaoferowania. Widać to już zresztą było po ostatnich spotkaniach wyborczych w niedzielę 26 października. W zgodnej ocenie uczestników i gości, spotkanie naszego Komitetu PiS w sali OSP wyróżniało się wysokim poziomem merytorycznym, dobrym przygotowaniem, porządkiem. Dyskutowaliśmy o perspektywach dla Łaskarzewa, o priorytetach na najbliższą kadencję i wielu innych, interesujących mieszkańców, sprawach. Jest o czym mówić na takich spotkaniach, bo i Łaskarzew stoi przed szeregiem wyzwań.

O tym, co działo się w niedzielę w „Stodole” naprawdę szkoda długo pisać. Główny punkt spotkania to narzekania na opozycję, która tylko krytykowała i rzekomo wszystko zepsuła. Brak koncepcji i żenada.

Ulotki p. burmistrz i „Serbianek” są więc jak i cała jej kadencja. Dzięki nim wiemy już, do czego potrafią się niektórzy zniżyć, żeby utrzymać się „przy korycie”. Tego nie było w poprzednich wyborach samorządowych (przynajmniej w oficjalnych materiałach wyborczych), szkoda więc, że te zapamiętamy jako okres siania niezgody i dzielenia naszej lokalnej społeczności.

Opracowanie: Eryk Laskowski
kandydat na radnego z KW Prawo i Sprawiedliwość

[al2fb_like_button]
PS jako ilustrację do tekstu dołączyłem obrazek z witryny jednej z bardziej wesołych „negatywnych kampanii” z roku 2010 czyli ze strony „Przeproś burmistrza Andrychowa”.

Tagi: ,

68 komentarzy do “Kto zyska, kto straci na negatywnych emocjach”

  1. "przybłęda" napisał(a):
    13 listopada 2014 godz. 00:41

    Duże Brawa dla Pani Banaszek, byłej Kierownik SPZOZ-u za podanie Burmistrz L-SS do Sądu.
    Miała Pani dużo odwagi.
    Jestem za Panią i trzymam za Panią kciuki.
    Pozdrawiam.
    Co do reszty komentarzy to uważam, że jest to typowa kampania wyborcza.
    Osobiście życzę wygrania wyborów Pani Ani Laskowskiej i wszystkich zachęcam do takiego wyboru.
    Czas na przywrócenie tożsamości Miastu Łaskarzew.

  2. Ewelina napisał(a):
    13 listopada 2014 godz. 14:58

    Przyznam,ze babcia zasiala mi troche watpliwosci zniesionymi plotkami.Prosze o wyjasnienie.Obecna Pani Burmistrz obdarzona jest szczesliwie stanem blogoslawionym.Istnieje duze prawdopodobienstwo przebywanie na zwolnieniach przed a pozniej porod,urlop macierzynski i w perspektywie wychowawczy.Kadencja trwa tylko 4 lata.Kto w tym czasie bedzie zarzadzal Miastem?

  3. serb napisał(a):
    13 listopada 2014 godz. 18:25

    Ja uważam że to co jest to jest dobre i nie należy tego zmieniac
    Łaskarzew w ostatnich 4 latach zmienil sie bardzo, na lepsze
    Obcy czlowiek nie znany nikomu wygral wybory i zrobił cos dla obcego dla swojej osoby miasta .
    Przecierz równie dobrze mogla siedzieć na stolku i brać wyplate jak to robili poprzedni nasi wlodarze …
    A propo Kandydatki „pis” skoro bedac radna glosowala przeciwko inwestycja w laskarzewie to co bedzie robic jak zostanie burmistrzem
    TEZ NIC nie bedzie potrzeba robic???

  4. szachista napisał(a):
    13 listopada 2014 godz. 18:56

    Pani Ewelino, to właśnie jest taki paradoks głosując na panią Sopel de facto nie wybieramy jej ! Kto będzie rządził kiedy Pani Sopel będzie przebywała na zwolnieniach ? Oczywiście brak informacji o tym. Niech Pani Sopel dla dobra miasta idzie na czteroletni urlop wychowawczy

  5. D.Z. napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 01:19

    @optimist
    Myślę, że nikt Serbiankom nie ma za złe, że pięknie działają społecznie. Ale czymś innym jest działać jako woluntariuszki w stowarzyszeniu, a czymś innym wystawiać pełny komitet wyborczy (którego skład z Serbiankami ma niewiele wspólnego). Po prostu dały się wciągnąć do polityki i wykorzystać jak ładna „etykietka”, pytanie tylko czy są z tego zadowolone…

    Zauważyłem obawy u niektórych komentatorów, że p. Ania jest z PiS. Warto było w takim razie udać się na spotkanie wyborcze tego komitetu w Straży czy też w w Bajce, i to na pewno by te wątpliwości rozwiało. Bo też nikt z tego Komitetu nie ma zamiaru realizować jakiegoś „programu PiS” — p. Ania i kandydaci na radnych mają swój własny program dla Łaskarzewa. Myślę, że za dużą wagę przykładamy do etykietki, przecież kandydaci z komitetu PiS to po prostu ludzie z Łaskarzewa a nie jacyś „działacze partyjni”.

  6. sympatyczna panna krysia napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 11:37

    myślę, że warto wziąć udział i, choćby spróbować odpowiedzieć na pytania zawarte w ulotce, która dziś do mnie dotarła. Jeśli do kogoś nie dotarła, to proszę uprzejmie:

    http://pokazywarka.pl/quizoaskarzewie/

    A potem – do urn Panie i Panowie!!

  7. Aneta Wójcik napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 13:43

    Apropo’s dosłownie urn, czy nieodwracalna jest decyzja o powiększeniu cmentarza w stronę ulicy Garwolińskiej?
    Uważam, że „zbliżanie się” do domostw w sytuacji, gdy można inaczej – lepiej rozwiązać problem kurczenia się cmentarza jest niezdrową pomyłką.
    Proszę o rozważenie mojej uwagi.

    Łączę pozdrowienia,

    Aneta Wójcik

  8. Tagletpilezar123 napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 14:35

    Gratuluję pani burmistrz tego, że będzie szczęśliwą matką. Proszę wszystkich żeby jej bogosawiony stan nie był przyczyną nie wybierania jej na stanowisko. Żadna z kobiet nie chciałaby być dyskryminowana z takiego powodu. Ludzie opanujmy się . przecież macierzyński( a może tacierzyński) trwa tylko pół roku i w tym czasie ktoś kogoś może zastąpić. To jest be… To takie ciosy poniżej pasa, przecież druga kaandydatka też może zajść w ciążę i sami zapędzamy się w kozi róg… To akurat jest głupi argument- obie są przecież kobietami…

  9. Tagletpilezar123 napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 14:36

    błogosławiony

  10. Tagletpilezar123 napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 14:39

    Do pani sympatycznej- tyle smo pytań można skierować w drugą stronę…be…znowu…

  11. Były mieszkaniec napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 15:44

    A niby jak w druga stronę? Proszę sprecyzować, bo nie bardzo rozumiem, jak można zadać te same pytania komuś kto, nie ma z tymi kwestiami nic wspólnego poza obecną burmistrz i jej radą?

  12. szachista napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 16:43

    Proszę mnie nie zrozumieć źle, bo w żadnej mierze nie chcę dyskryminować kobiet tylko dlatego że rodzą dzieci.
    Ale Pan/ Pani Tagletpilezar123 nie rozumie podstawowej zasady. Burmistrzostwo to nie praca ! to SŁUŻBA ! służba dla dobra społeczności. Pani Sopel nie pracowała w jakieś korporacji czy innej mniejszej czy większej firmie, by po macierzyńskim musiała wrócić do firmy. I to wcale nie jest „argument be ” Oddając głos chciałbym wiedzieć kogo wybieram. Argument że to „tylko pół roku”. Przez pół roku złych rządów interregnum wiele może się zdarzyć. Po co ryzykować skoro można wybrać burmistrza który będzie służył łaskarzewskiej społeczności przez 4 lata

  13. ojciec napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 18:06

    Ciekawe ile kasy z urzedu miasta bedzie szlo na wyjazdy słuzbowe jesli w łaskarzewie władzę obejmie PIS???
    niestarczy na drogi… hehehe!!!

  14. Dziadek napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 21:22

    Ojciec ty chyba nie wiesz o czym piszesz.
    Lepiej sprawdź ile kasy poszło na wyjazdy służbowe obecnej Burmistrz?.
    Można było zrobić więcej dróg….hehehe!!!!

  15. Dziadek napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 21:42

    Rozwiązanie 4 i 5 punktu Quizu.
    Sprawdziłem oświadczenia majątkowe P. Burmistrz i tak:

    Punkt 4 pensja:
    Za 2011 rok 110235,97 zł. czyli 9186 zł./m-c.
    Za 2013 rok 138736,16 zł. czyli 11561 zł./m-c.

    Punkt 5 nieruchomości:
    Za 2010 rok 1 mieszkanie, 1 działka.
    Za 2011 rok 3 mieszkania, 2 działki.
    Za 2013 rok 4 mieszkania, 2 działki.

    Bez komentarza.

    Może ktoś rozwiąże inne punkty Quizu?
    Zapraszam.

  16. serbik napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 23:20

    http://pokazywarka.pl/odpowiedzidoquizu/

    Hurra rozwiązałem!!!! będzie nagroda??
    czy będzie pytanie skąd wziąłem pieniądze na laptopa i inne ruchomości? taka agitacja ze strony opozycji jest komiczna Quizy?? mam lecieć z linijką na jakąś ulicę i mierzyć grubość nawierzchni??? czy mam pytać drogowców czy woleli by postawić zakaż wjazdu na bloki przez cały dzień bo lepiej wtedy im się robi nawierzchnie??
    Ludzie litośći!!!

  17. D.Z. napisał(a):
    14 listopada 2014 godz. 23:58

    @serbik
    Na większość pytań padła odpowiedź poprawna, ale nie na wszystkie.
    Zwłaszcza na pytania 1, 2, 3 oraz 11 które są tutaj dosyć istotne.
    Po kolei:
    1 – tak, to firma ELMAR wygrała przetarg, ale przecież nie wzięła się ona z „powietrza”. Już na pierwszym spotkaniu ws. kanalizacji p. burmistrz mówiła o jakimś „tajemniczym” inwestorze. Czyli kontakty istniały już dawniej… resztę proszę sobie dopowiedzieć samemu…
    2 oraz 11 – do sprawy sądowej doszło ponieważ p. burmistrz niezgodnie z prawem usiłowała wymusić podwyżkę cen (niezgodnie z prawem czyli na podstawie niewłaściwej podstawy prawnej, która nie umożliwiała zmiany ceny już po rozpoczęciu działalności przez dzierżawcę, a jedynie na ustalenie ceny przed rozpoczęciem działalności), omijając w ten sposób stawki zaoferowane przez ELMAR w przetargu. Wobec sprzeciwu Rady Miasta wobec takie postępowania burmistrza i odmowy uchwalenia podwyżki, ELMAR zerwał umowę dzierżawy. Osobną kwestią jest ustalenie, czy warunki przetargu i umowa dzierżawy w odpowiedni sposób zabezpieczały Miasto przed taką sytuacją – według mojej wiedzy nie.
    3 – nie tylko, bo także żąda rekompensaty za całe potencjalne zyski za 10 lat dzierżawy… a to kwota całkiem spora.

    Do innych odpowiedzi także można mieć zastrzeżenia, ale to już kwestie bardziej subiektywne.

    W sprawie nagrody należy udać się do redakcji biuletynu 😉

  18. eryk napisał(a):
    15 listopada 2014 godz. 01:01

    Do czasu zakończenia ciszy wyborczej wprowadzanie komentarzy jest zablokowane.
    Pozdrawiam, Naczelny

Jakość powietrza

Kalendarz

październik 2014
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  

Archiwum artykułów