Rada zadecyduje o gospodarce wod-kan

UM-ŁaskarzewW środę 4 lutego 2015 r. o godz. 1200 odbędzie się IV. Sesja Rady Miasta Łaskarzewa. Podstawowym tematem sesji będzie decyzja co do formy prowadzenia gospodarki wodociągowo-kanalizacyjnej w Łaskarzewie. W materiałach dla radnych dołączone zostały trzy propozycje uchwał: utworzenie spółki z o.o. (właścicielem w 100% byłoby Miasto Łaskarzew), która realizowałaby zadania w zakresie gospodarki komunalnej (w tym sprawy wodociągowo-kanalizacyjne); utworzenie samorządowego zakładu gospodarki komunalnej oraz, jako trzecia opcja, wydzierżawienie (w trybie przetargu) sieci wodociągowo-kanalizacyjnej, wraz z oczyszczalnią, firmie zewnętrznej. Oczywiście, istnieją też inne możliwości, chociażby taka jak pozostawienie bez zmian stanu aktualnego, tj. sytuacji gdy Miasto samodzielnie zarządzą gospodarką wod-kan, posiłkując się firmą zewnętrzną do obsługi technicznej i konserwacji urządzeń.

Porządek obrad zawiera ponadto m.in. następujące punkty:

  • zmiany w budżecie Łaskarzewa na 2015 rok oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej na lata 2015-2024,
  • głosowanie w sprawie ustalenia liczby punktów sprzedaży napojów alkoholowych na terenie miasta,
  • sprawozdanie Klubu Sportowego „Promnik” za rok 2014.

Sprawy gospodarki wodociągowo-kanalizacyjnej w Łaskarzewie od niedawna ponownie stały się tematem obrad i dyskusji wewnątrz Rady Miasta. Temat zainicjował burmistrz Łaskarzewa na jednym z posiedzeń Komisji Rady Miasta, w związku z kończącą się w grudniu 2014 umową na usługi konserwacji sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Usługi te wykonywała na rzecz Miasta firma Pytel z Miętnego. Można nawet powiedzieć, że znaleźliśmy się w podobnej sytuacji jak cztery lata temu, kiedy to na początku 2011 roku burmistrz również rozpoczął forsowanie dzierżawy jako rozwiązania problemów kanalizacyjnych Łaskarzewa. Na razie stanowisko radnych, prezentowane na spotkaniach Komisji RM, nie jest jednolite. Dyskusje trwają a radni w poniedziałek mają się spotkać jeszcze raz przed sesją.

Opracowanie: Naczelny

[al2fb_like_button]

Tagi: ,

11 komentarzy do “Rada zadecyduje o gospodarce wod-kan”

  1. obserwator napisał(a):
    31 stycznia 2015 godz. 17:04

    Słuszny tytuł, tylko należy go DOPRECYZOWAĆ.
    To radni, mający WIĘKSZOŚĆ w Radzie Miasta Łaskarzewa zdecyduje o wybraniu formy prowadzenia gospodarki wodno-kanalizacyjnej.
    Jak sobie drodzy łaskarzewiacy wybraliście – tak będziecie mieli i to na lata.

  2. obserwatorka napisał(a):
    31 stycznia 2015 godz. 19:26

    „Dzierżawienie” (???) jak widzimy nic nie dało. Ciągle są problemy, przepompownia często stoi, co powoduje smród w mieszkaniach i wypływy szamba do domów. Trzeba naprawdę coś z tym zrobić. Może zasięgnąć języka jak to jest w innych miastach? Potrzebujemy fachowców z doświadczeniem w konkretnym temacie.

  3. mieszkaniec napisał(a):
    1 lutego 2015 godz. 12:11

    Szkoda ,ze bezmyslnosc i upartosc rozwalila ZGK,przynoszac wiele strat spolecznych i finansowych,m.in trzeba bylo wyplacac ekwiwalenty.Mozna bylo na bazie ZGK utworzyc mocny zaklad zajmujacy sie tez gospodarka wod-kanowska.Czy tym razem tez zwyciezy owczy ped,bezmyslnosc i przypodobanie sie,czy zwuciezy rozsadek.

  4. szachuje napisał(a):
    3 lutego 2015 godz. 12:20

    Moi adwersarze pokroju @szachmat i @ciekawy (z poprzednich sporów) mają kolejny, niezbity przykład na indolencję i brak pomysłów radnych tzw. opozycji na zarządzanie miastem i rozwiązywanie jego problemów… Bo jak inaczej interpretować pomysł Pana Redaktora, który możemy wyczytać z treści tej krótkiej publikacji, żeby zostawić wod-kan w mieście w stanie takim jak jest obecnie??? Czyżby to była zapowiedź stanowiska tych radnych podczas sesji? Mam nadzieję, że nie. Co prawda Pan Redaktor i jego radni, których jest liderem, mają jeszcze chwilkę czasu by jednak pójść po rozum do głowy i jeśli ich intencje są rzeczywiście tak szlachetne, jak było to głoszone w trakcie kampanii wyborczej, to nie zostawią miasta i mieszkańców z tą tykającą bombą. Każde rozwiązanie będzie lepsze od obecnego, KAŻDE – to pewnie dlatego w propozycjach przygotowanych dla radnych nie było „rozwiązania” typu „zostawmy tak jak jest”. Aktualnie wszystkie koszty są po stronie miasta (czyli mieszkańców), urządzenia w sieci są w kiepskim stanie i każda większa awaria uderza w budżet, bo konserwator poważnymi awariami się nie zajmuje. Dzierżawa zdejmuje z miasta te koszty, a w interesie i w obowiązkach dzierżawcy jest prawidłowe funkcjonowanie sieci. Przekonały się o tym setki innych samorządów. Pytanie tylko, czy znajdzie się chętny żeby przystąpić do dzierżawy u nas? Zawsze też radni opozycji mogą przedstawić swoją propozycję. Mają świetną okazję by wyjąć z rękawa jeden z zapewne wielu swoich jakże konstruktywnych pomysłów na miasto, o których tyle mówili… Nie mogę się doczekać.

  5. Uwazam ze napisał(a):
    3 lutego 2015 godz. 15:54

    Z tym szachowaniem to sie wstrzymaj>Najpierw poustawiaj pionki na szachownicy.Twoj sposob myslenia,ktory probujesz narzucic wszystkim,nie ma zbyt wiele rozsadnych podstaw.Mielismy juz probe dzierzawy i co.Ten krok kosztowal nas wiele a bedzie /prawdopodobnie/kosztowal jeszcze wiecej.Zaden dzierzawca nie mysli o rozwoju,inwestowaniu,ale mysli jak maksymalnie wykorzystac finansowo przyjety stan w okresie dzierzawy.Z reguly jest tak,ze po zakonczonej umowie wlascicielowi zaczynaja sie klopoty.Wtedy trzeba remontowac,zmieniac zrujnowana strukture.

  6. szachuje napisał(a):
    3 lutego 2015 godz. 19:01

    @uwazam ze
    Nie traktuj mnie proszę protekcjonalnie, bo nie potrafisz nawet uszanować języka swoich przodków. A pionki ustawiam na bieżąco, tak jak teraz…
    „mieliśmy próbę dzierżawy”… nic dodać nic ująć. Tylko to nie ten krok (pomysł z dzierżawą) kosztował nas wiele, tylko nieodpowiedzialne postawy niektórych ówczesnych radnych. Też bym chciał żeby woda i ścieki były za darmo, albo chociaż za pół darmo, ale to niestety tak nie działa i L.A. nie jest wyjątkiem. Dzierżawcy natomiast, to nie Caritas czy WOŚP niestety. Poza tym dzierżawa, to tylko jedno z rozwiązań, chociaż praktykowane przez znaczną część samorządów, pewnie nie bez przyczyny. Stan obecny w naszym mieście, przykład: padł jakiś silnik w przepompowni i w grę wchodzi tylko wymiana (nie znam się, to tylko przykład), miasto musi szybko uruchomić przepompownię, a szybko to najczęściej i drogo i nie do końca wiadomo czy dobrze, konserwator tego nie zrobi, bo on tylko konserwuje i też niekoniecznie jak najlepiej (padł przecież silnik), bo to prywatna firma, więc koszty mają znaczenie. Dzierżawa, ten sam przykład: dzierżawca ma obowiązek zapewnić prawidłowe działanie infrastruktury i tyle, koszty miasta nie dotykają. Poza tym takie umowy są wieloletnie i przesadne oszczędzanie przez dzierżawcę na remontach i konserwacji nie opłacają się mu zbytnio, bo mogą wygenerować znacznie większe koszty.

  7. Nieobojętny napisał(a):
    4 lutego 2015 godz. 09:02

    Podzielam zdanie Obserwatorki i Mieszkańca wyrażone w komentarzu. Myślę, że zdecydowana większość członków Rady Miasta wyciągnie wnioski i naukę z uporczywego forsowania przez p. burmistrz oddania przed 4-ma laty infrastruktury wodno-kanalizacyjnej w dzierżawę firmie z Piaseczna. Dzierżawa zakończyła się pozwem o zapłatę ponad 3 mln. złotych. Ten upór burmistrza tyle może nas kosztować-postępowanie sądowe jeszcze się nie zakończyło . Dzierżawa jest najgorszym rozwiązaniem dla prawidłowego funkcjonowania gospodarki wodno-kanalizacyjnej i dla Łaskarzewa bo generowane zyski wypełniają kieszeń dzierżawcy a nie pozostają w mieście. Z dzierżawy cieszy się tylko jedna osoba-burmistrz, bo z chwilą podpisania umowy z dzierżawcą problem wod-kan w Łaskarzewie ma z głowy. Każdego zainteresowanego mieszkańca odeśle do dzierżawcy. Ponadto znany jest stosunek każdego dzierżawcy do przekazanego mienia, które jest własnością miasta. Przecież dzierżawca wchodzi na rynek z myślą o największym zysku a nie po to żeby nas uszczęśliwiać.
    W istniejących warunkach jedynym i najlepszym rozwiązaniem dla mieszkańców Łaskarzewa jest powołanie do życia spółki komunalnej z ograniczoną odpowiedzialnością ze 100-tu procentowym kapitałem miasta. Duże zyski przy obowiązujących stawkach za dostarczanie wody i odbiór ścieków pozostawałyby w mieście. Dostępność zarządzającego w sprawach bieżących jak i awarii byłaby zawsze. Tylko powołana Spółka miałaby możliwość do dokapitalizowania i zakupu niezbędnego sprzętu do prawidłowej eksploatacji instalacji wod-kan. i prac komunalnych w Łaskarzewie.
    Pobór wnoszonych opłat byłby realizowany w pełni.
    Taka Spółka ma tę przewagę nad zakładem budżetowym, że może zaciągać pożyczki i kredyty bankowe czego nie może robić zakład budżetowy. Powołana Spółka byłaby kontrolowana przez burmistrza pośrednio poprzez prezesa jednoosobowego zarządu . Perspektywa rozwoju Łaskarzewa nakazuje właśnie powołanie takiej spółki, która będzie troszczyć się o nasze miasto dla dobra jej mieszkańców w pełnym wymiarze komunalnym.
    Myślę ,że radni poważnie przemyślą swoją przyszłą decyzję przy podejmowaniu uchwały w tym zakresie.

  8. Uwazam ze napisał(a):
    4 lutego 2015 godz. 17:21

    Nieobojetny-czytam i popieram twoj komentarz.Mysle, a wlasciwie jestem pewny,ze takiego samego zdania jest zdecydowana wiekszosc mieszkancow Laskarzewa.Rozsadek i doswiadczenie nie powinno zostawiac zadnych watpliwosci.Niestety wsrod nas jest tez jakis naganiacz,ktory odkreca kota ogonem i w tak oczywistych sprawach staje po drugiej stronie.Probuje przekonywac,ze wszystko co pogarsza sytuacje Miasta i mieszkancow jest dobre i tak nalezy postepowac. Kto za tym moze stac?

  9. szachuje napisał(a):
    4 lutego 2015 godz. 23:05

    @uwazam ze
    Zauważ, że mój komentarz dotyczył głównie bierności i braku pomysłów frakcji radnych, na czele której stoi autor genialnego rozwiązania pod roboczą nazwą „zostawmy jak jest”. Dzierżawa wyszła przy okazji jako przykład wyższości każdego innego rozwiązania nad stanem obecnym. Nie doszukuj się spisku tam, gdzie go nie ma. Sp. z o.o. pewnie też nie byłaby zła – zawsze kilka miejsc pracy więcej w mieście. Pytanie tylko, ile by to kosztowało budżet i czy może sobie na to pozwolić? Kolejne pytanie, kto by nią zarządzał, czy kompetentnie i ile by te kompetencje kosztowały? Już słyszę larum jakie „opozycja” podnosiłaby przy obsadzaniu i ustalaniu gaży takiego prezesa… Zresztą niewykluczone, że niebawem „opozycja” jednak będzie miała okazję się wykazać, bo chyba przeciągnęli na swoją stronę wiceprzewodniczącego rady. Wystarczy popatrzeć jak dziś głosował. Chyba biedaczysko nie potrafi się odnaleźć w „obozie władzy”, bo trzeba podejmować decyzje i brać za nie odpowiedzialność – czyli wziąć na
    klatę ewentualność, że zawsze komuś te decyzje nie będą się podobać i mogą go następnym razem nie wybrać, a on chyba od zawsze jest radnym i pewnie idzie na rekord. W opozycji wiadomo, bezpieczniej i wygodniej i nie trzeba mieć 'grande cojones’. Na miejscu Serbianek zacząłbym się bacznie przyglądać temu panu i czy przypadkiem nie za wysokiej rangi dostąpił w Radzie.

  10. serbik napisał(a):
    4 lutego 2015 godz. 23:41

    Ten radny aspiruje do bycia Przewodniczącym RM, więc funkcja zastępcy go niezbyt zadowala. Po za tym myślę, że wystartuje na burmistrza w przyszłych wyborach. A co do głosowań…. chym – w „rozkroku” między opozycją a koalicją zbyt długo nie wytrzyma, a ciągłe wstrzymywanie się od głosu nie przysporzy mu przychylności mieszkańców.

  11. L-wiak napisał(a):
    5 lutego 2015 godz. 16:26

    Panowie-wyluzujcie.Ciagle dzielicie radnych na „wladze”i opozycje.Ciagle uprawiacie zasciankowe politykierstwo.Laskarzew to nie podzialy polityczne i nie ma znaczenia kto z jakiego komitetu wyborczego zostal wybrany.Radny ma sluzyc spoeczenstwu a nie grupie”wladzy”czy opozycji.Wybralismy ludi,ktorzy maja obowiazek popierac-akceptowac wszystko co jest dobre-korzystne dla Miasta i jego mieszkancow,niezaleznie z jakiego KW zostali wybrani.Jezeli jest dobry wniosek, projekt uchwaly obowiazkiem jest go poprzec.Jezeli nie przynosi korzysci a wrecz odwrotnie,nalezy bezwzglednie go odrzucic i bez wzgledu ktora strona go zglosila.Radny nie moze sie ogladac kto przygotowal wniosek-projekt,czy to „swoi” czy przeciwnicy.Ma zgodnie ze swym sumieniem podniec reke za pozytywnym rozwiacaniem,chociazby zglosil go sam diabel.Przestancie wiec uzywac ciagle okreslen-opozycja to,opozycja tamto.To nie jest walka miedzy partjami.Przestancie wiec trzec kolanami i powstrzymajcie sie a gdy juz nie bedziecie mogli,zapytajcie o WC i przestancje nakrecac politykierstwo.

Jakość powietrza

Kalendarz

styczeń 2015
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwum artykułów