Wiosna Skautów Europy

Gdy przyroda przeżywa w pełni swoją kolejną wiosnę, harcerki i harcerze, żyjący za pan brat z naturą, doświadczają mnóstwa pozytywnych doświadczeń i przygód.

Pierwsze swoją wiosenną wyjazdową przygodę rozpoczęli wilczki z 1. Hufca Garwolińsko-Pilawskiego Skautów Europy. W dniach 21–23 kwietnia 2017 roku uczestniczyły w Wielkich Łowach w Miastkowie Kościelnym. W piątek chłopcy z gromad z Garwolina i Pilawy wzięli udział w mszy wieczornej w kościele Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny, a następnie, już w szkole w której nocowali, odegrali scenki z Księgi Dżungli na świeczowisku.

W sobotę na wilczki czekał Pheal, czyli wielka gra, w trakcie której zmierzyli się z przygodami Mowgliego, poznanymi poprzedniego dnia z własnych scenek, z czasu gdy był już nastoletnim chłopcem i odchodził z gromady do ludzi. Popołudniu wzięli udział w warsztatach manualnych, w czasie których mogli wykonać swoją własną sakiewkę. Wieczorem ponownie odbyło się świeczowisko, tym razem opowiadające historię Ankusa Królewskiego.

W niedzielę rano wilczki uczestniczyli w mszy świętej w kościele parafialnym. Po jej zakończeniu czekał je Czas ze świętym Franciszkiem, podczas którego mogli zaznajomić się z wieloma historiami z życia swojego patrona.

Po niedzielnym obiedzie tata Maćka, jednego z wilczków, który obchodził tego dnia swoje 11 urodziny, przygotował dla wszystkich uczestników wyjazdu wyjątkowy tort, którego zdjęcia można obejrzeć w dołączonej galerii. Tym słodkim akcentem zakończyły się Wielkie Łowy 2017 1. Hufca Garwolińsko-Pilawskiego.

W następny weekend, w dniach 29–30 kwietnia harcerki z 2. Drużyny Garwolińskiej sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej wyruszyły na Explo. Jak sama nazwa wskazuje, czas upłynął im na marszu i eksplorowaniu – za cel swojej wyprawy obrały Zgórze, Miastków Kościelny i Górzno.

1 maja 2017 zastępowe z tej samej drużyny wraz ze swoją drużynową udały się pociągiem na Zbiórkę Zastępu Zastępowych do Warszawy, w czasie której odwiedziły Muzeum Powstania Warszawskiego.

Wieczorem w piątek 12 maja 2017 roku dziewięciu wędrowników z Kręgu Szefów bł. Męczenników Podlaskich zjechało się do Krasnobrodu na Roztoczu. Następnego dnia ruszyli na wędrówkę do Zwierzyńca. W drodze pełnej pięknych widoków, nie zabrakło czasu na Godzinę Drogi, obiad gotowany na ognisku, różaniec i rozważania nad tematem wędrówki – służbą. Późnym sobotnim wieczorem szefowie z Garwolina, Pilawy i Łaskarzewa dotarli do Zwierzyńca. Tam rozbili namioty i udali się na zasłużony odpoczynek. W niedzielę 14 maja po śniadaniu i podsumowaniu wędrówki, w czasie którego każdy z jej uczestników zaznaczył, że cieszy się ze swojej obecności, wędrownicy udali się na Eucharystię do kościoła Matki Bożej Królowej Polski w Zwierzyńcu. Po jej zakończeniu pomodlili się o dobrą podróż do domu, po czym powrócili do swoich rodzin, obowiązków i służby. Harcerskiej i nie tylko.

W dniach 19–21 maja 2017 zastępy harcerzy z 1. Hufca Garwolińsko-Pilawskiego Skautów Europy uczestniczyły w Harcach Majowych Hołd Ruski 2017. Harcerze oraz ich szefowie zamienili na 3 dni i 2 noce wygodne łóżka i kanapy na namioty, karimaty i śpiwory. Wyjechali z domu aby przeżyć ciekawą przygodę na łonie natury.

W piątek, po rozbiciu obozowisk polskiego i rosyjskiego oraz kolacji, przyszedł czas na wieczorne ognisko, w czasie którego harcerze zaznajomili się z początkami historii Wielkiej Smuty w Carstwie Rosyjskim. Wysokim poziomem ekspresji wykazał się zwłaszcza zastęp Świstak z 1. Drużyny Pilawskiej Wszystkich Świętych, który przestawił scenkę o okresie panowania cara. Borysa Godunowa. Po ognisku na harcerzy czekała gra nocna, w czasie której zdobywali amunicję, potrzebną na czas niepokojów i konfliktów tej XVII-wiecznej gry o tron carów.

Następny dzień rozpoczęła msza święta. Po jej zakończeniu w obozie polskim pojawił się domniemany syn Iwana IV Groźnego – Dymitr. Wieść o tym dotarła również do obozu rosyjskiego. Oznaczało to początek konfliktu znanego pod nazwą I Dymitriady. Wojska Polskie próbowały dostarczyć Dymitra siedzącego na lektyce do Moskwy, podczas gdy zabarykadowani rosyjscy zwolennicy cara Godunowa skutecznie im to uniemożliwiali.

Część poobiednia drugiego dnia harców skupiała się na okresie powstania Wasyla Szujskiego przeciwko Dymitrowi. Aby zyskać przewagę w tym konflikcie, zastępy każdej ze stron miały zaprezentować swój harcerski talent w taki sposób, by zachęcić rosyjskich bojarów do przejścia na swoją stronę. Szczególną uwagę publiczności przykuł zastęp Orzeł z 1. Drużyny Garwolińskiej sługi Bożego Stefana kardynała Wyszyńskiego, który zaprezentował własnoręcznie wykute hełm i kirys oraz zdjęcia ze zbiórki, na której one powstały.

Na wieczornym ognisku uczestnicy harców zaznajomili się z szerszą perspektywą I Dymitriady i historią koronowania Wasyla Szujskiego na cara Rosji. Niedzielna część harców opowiadała o wojnie polsko-rosyjskiej, trwającej już w roku 1610. Wojska polskie pod wodzą hetmana Stanisława Żółkiewskiego, zmierzyły się wówczas z oddziałami cara Wasyla Szujskiego.

Zastęp Lis z 1. Drużyny Łaskarzewskiej bł. Jerzego Popiełuszki, który wykazał się szczególnym zaangażowaniem i skutecznością w grach, oraz dobrym duchem zastępu i ofiarnością w służbie w trakcie całego wyjazdu, na apelu kończącym Harce, jako symbol swojego zwycięstwa, otrzymał białą wstążkę do proporca.

Kończąc Harce ich szef fabularny opowiedział krótko o bitwie pod Kłuszynem oraz Hołdzie Ruskim i zaznaczył, że przeżyta w czasie harców historia będzie miała swoją kontynuację w wyobraźni uczestników, gdy będą poznawali na lekcjach historii i innych sytuacjach życia ten okres dziejów Rzeczypospolitej i Carstwa Rosyjskiego.

Piękna pogoda, fabuła, gry – wszystko to sprawiło, że uczestnicy Harców, którzy przyjechali na nie aby przeżyć niezapomnianą przygodę na pewno się nie zawiedli.

W tym samych dniach, 19–21 maja 2017, harcerki z 2. Drużyny Pilawskiej św. Królowej Jadwigi przeżywały swój biwak. Były to niezwykłe chwile, podczas których zgłębiały się w tematykę polskich legend. W czasie gry nocnej szukały Kwiatu Paproci, w ciągu gry sobotniej odszukiwały Meluzynę z legendy o Bogumile i Meluzynie, a podczas wieczornego ogniska poznały wiele innych legend z dorobku kultury naszego narodu.

W sobotę 20 maja 2. Drużyna Garwolińska sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej w Górkach koło Garwolina zorganizowała zbiórkę drużyny, w czasie której harcerki uczestniczyły w grze, której tematem były objawienia Fatimskie.

Czas wiosennych przygód powoli dobiega końca. Rozpoczął on ostatnie przygotowania do obozów letnich, najważniejszych wydarzeń w kalendarzu wilczków, harcerzy i szefów. Ostatnim przystankiem przed tymi wyjazdami będzie jeszcze Rozesłanie na Obozy środowiska garwolińsko-pilawskiego Skautów Europy które odbędzie się w sobotę 24 czerwca w Łaskarzewie. Pozostaje mieć nadzieję, że entuzjazm rozbudzony przez wiosenne ciepło, i podtrzymany przez zbiórki i akcje wyjazdowe utrzyma się do końca roku harcerskiego, a może nawet dłużej i dalej, aż hen hen w dorosłe życie każdego z uczestników kwietniowych i majowych przygód Skautów Europy.

Krzysztof Olaf Żochowski HO

[al2fb_like_button]

Tagi: , , ,

3 komentarze do “Wiosna Skautów Europy”

  1. obserwator napisał(a):
    11 czerwca 2017 godz. 10:45

    Zastanawia mnie, ile jest Polskiej Narodowej narracji w programie wychowawczym Skautów, a ile anglosaskiej?

    To przecież ma być kiedyś ELITA Katolickiego Państwa Narodu Polskiego (KPNP), a tu jako WZORZEC, niejaki Mowgii …

    Czy którykolwiek z rodziców posyłających swoje dzieci na zgrupowania Skautów Europy, zdaje sobie z tego sprawę?

    Czy nie lepiej nawiązywać do tradycji Polskich Niezłomnych?

    W łaskarzewskiej szkole już rok temu pokazano inspirujące inscenizacje nawiązujące do tej Narodowej Tradycji.

    Idźmy tą drogą.

    Szczególnie wzruszające były sceny egzekucji…

  2. Krzysztof Olaf Żochowski napisał(a):
    12 czerwca 2017 godz. 23:54

    Szanowny Panie!

    Wychowankowie naszej organizacji nie mają być elitą Katolickiego Państwo Narodu Polskiego, bo takiego Państwa nie ma i do powstania takiego nie dążmy.
    Mają być Polakami biorących odpowiedzialność za Ojczyznę, mają być świadomymi członkami Kościoła Powszechnego i obywatelami otwartymi na tworzenie bratniej wspólnoty narodów Europy Chrześcijańskiej.

    Cały skauting, a co za tym idzie harcerstwo (zarówno ZHP, ZHR i Skauci Europy) jest pochodzenia anglosaskiego ponieważ jego twórcą jest angielski generał Robert Baden-Powell.
    To od niego pochodzi metoda skautowa oraz podział na jednostki takie jak drużyna i zastępy, czy gromada. To on zaproponował w 1914 roku, aby skautów poniżej 11 roku życia nazywać wilczkami, a całą metodę wychowawczą osadzić w fabule popularnej wówczas powieści dla dzieci i nie tylko „Księga Dżungli” Rudyarda Kiplinga. Książka ta zawiera postacie jasno odzwierciedlające dobre i złe cechy, przez co jest dostosowana do wieku wilczka. Pozwala mu bowiem jasno określić to co jest dobre, a co złe i dzięki temu prostemu podziałowi wzrastać w doświadczeniu życiowym i rozwijać opisane tam dobre cechy. Z tej książki wziął się również wspomniany przez Pana Mowgli, czy też szef wilczków stary wilk Akela i inne postacie pojawiające się w czasie zbiórek i gier wilczkowych.

    Rodzice wilczków i harcerzy zdają sobie sprawę z tego, jak wygląda metoda skautowa. Są dla nich organizowane spotkania w ciągu roku, uczestniczą w dniach skupienia z szefami i szefowymi, przyjeżdżają licznie na Dzień Modlitw za Federację Skautingu Europejskiego naszego środowiska.

    W naszej organizacji podchodzimy z szacunkiem do polskiej historii i tradycji. Nasze jednostki uczestniczą w oficjalnych obchodach kolejnych rocznic Świąt Narodowych jak 3 maja i 11 listopada. Chcemy młodych Polaków wychowywać na otwartych i mężnych ludzi, którzy znając swoją przeszłość i przyczyny klęsk i zbrodni dokonanych na naszym narodzie będą dążyć do zwycięstw zarówno tych sportowych, naukowych, kulturalnych a gdy trzeba będzie to i do zwycięstw militarnych.
    W komentowanym przez Pana artykule znajduje się opis Harców Majowych, w czasie których harcerze odtwarzali historię Wielkiej Smuty, Dymitriad, Wojny z Rosją, bitwy pod Kłuszynem i Hołdu Ruskiego. Zapewniam Pana, że zdarza się nam również nawiązać w naszych grach i akcjach do historii II wojny światowej i Żołnierzy Niezłomnych. Również na obozach wilczkowych, jest oddzielny dzień na grę historyczną, pozwalającą wilczkom lepiej odnaleźć się w losach naszego narodu.

    Z poważaniem

    Krzysztof Olaf Żochowski HO
    Rzecznik prasowy 1. Hufca Garwolińsko-Pilawskiego Skautów Europy.

    Więcej informacji o naszej pedagogice można znaleźć tutaj: https://skauci-europy.pl/

  3. obserwator napisał(a):
    13 czerwca 2017 godz. 17:18

    Dziękuję Panu za wyczerpującą odpowiedź.

    Co do celów, jakimi według mnie, obok dobrej FORMACJI moralno-religijnej (co pochwalam) może być sprawdzenie czy pośród Skautów mogą być kandydaci do Kapłaństwa oraz LIDERÓW Polski Katolickiej.

    Rozumiem uwarunkowania organizacyjne Skautów Europy, co oznacza szerszy niż krajowy horyzont wychowawczy.

    Kto płaci – ten stawia warunki.

    Proszę mi nie pisać, że organizacja utrzymuje się tylko z „oddychania czystym powietrzem”.

    Ten kto dotuje przedsięwzięcia – musi mieć swoje cele.

    W moje opinii TE CELE SĄ DOBRE i moralnie słuszne.

    Ale są zbyt EUROPEJSKIE i tym samym mało w nich polskości.

    Z drugiej strony Katolickie Państwo Narodu Polskiego to niezła idea, zresztą powoli wcielana w życie przez otaczającą nas rzeczywistość.

    No bo cóż my Polacy mamy do wyboru, szczególnie jako cele do wychowania młodego pokolenia?

    Carstwo Rosyjskie Putina czy Mitteleuropę Cesarzowej Angeli?

    To wszystko oparte na fałszywej „poprawności politycznej”, gender i „multikulturze”, która zaakceptowała prawie dwa miliony innych kulturowo ludzi, z których co jakiś czas któryś się wysadza w zatłoczonych europejskich miastach …

    DO tego ci przybysze nie są związani z naszymi europejskimi korzeniami, którymi jest WIARA W JEZUSA CHRYSTUSA.

    To jest nasz system wartości i rozumiem, że Skauci Europy jako jedno z zadań (oprócz bycia porządnymi ludźmi) – mają je umacniać, szczególnie w swoim dorosłym życiu.

    Dlatego powiem SZCZĘŚĆ BOŻE w słusznej pracy, ale proszę nie zapominać o Polsce.

    My też mamy wspaniałych bohaterów, którzy mogą być WZORCAMI dla polskiej młodzieży.

    Serdecznie pozdrawiam.

Jakość powietrza

Kalendarz

maj 2017
P W Ś C P S N
1234567
891011121314
15161718192021
22232425262728
293031  

Archiwum artykułów