Akademia Wynalazków im. Roberta Boscha
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Relacje
Wspólnie z koleżankami z równoległej klasy III gimnazjum miałyśmy możliwość udziału w warsztatach kreatywnych Akademii im. Roberta Boscha (marzec-kwiecień). Na stronie internetowej akademii możemy przeczytać:
„Warsztaty w ramach „Akademii Wynalazców im. Roberta Boscha” to atrakcyjne uzupełnienie zajęć szkolnych z techniki, fizyki czy matematyki. Podczas warsztatów gimnazjaliści mogą się przekonać, jak fascynujące może być zastosowanie wiedzy technicznej w praktyce.”
Pierwszy warsztat, w którym uczestniczyłyśmy nazywał się: „Zielone” wynalazki, czyli jak wykorzystać siłę natury w przewodach napędzających urządzenia. Po wysłuchaniu wykładu na temat odnawialnych źródeł energii, mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności w lutowaniu. Zaraz, zaraz, krótkie pytanie: „na co nam lutowanie?” Nigdy nie wiadomo, co może się przydać, a tym razem ta umiejętność była potrzebna do stworzenia baterii słonecznej, która była podłączana do małego samochodu. Po kilku naprawach przyszedł czas: przyniesienie pojazdu do specjalnej sali z lampami, postawienie, wzięcie pilota to ręki i… wielka radość! Hurrrrra! Ruszył! Nasz zespół odniósł sukces. Później dowiedzieliśmy się nieco o elektrowniach.
Następne spotkanie miało temat, który najbardziej przypadł mi do gustu: Z czego powstaną wynalazki przyszłości? Najnowsze trendy w inżynierii materiałowej. Postawiłyśmy pierwsze kroki w tym świecie słuchając, dotykając, porównując, przyglądając się oraz dobierając odpowiednie materiały do budowania samolotu. Mam nadzieję, że pomysł na zbiornik paliwa (który był przydzielony naszej grupie) jednak był w miarę możliwy. Na koniec zobaczyliśmy niespodziankę: lewitującą kolejkę! Żadna magia – tylko fizyka.
Ostatnimi zajęciami były: Dreamliner i inne samoloty. Jak zaprojektować samolot przyszłości. Dzięki nim poczułyśmy, że jeżeli chcemy, nasze marzenia mogą się spełnić. Ważna jest praca, poświęcenie i pomysł.
Studenci politechniki w przystępny sposób opowiadali o różnych ciekawych sprawach. Była to możliwość nauczenia się poprzez praktykę. Jest ona niezwykle ważna w tego typu przedmiotach. Co raz bardziej utwierdzam się w tym, że teoria i książki nie dadzą nam tyle. Był to wspaniały czas w miłym gronie. Wisienką na torciku były nagrody za odpowiedzi na wykładach. Szczęśliwym trafem złożyło się, że każda z nas dostała coś na kolejnych warsztatach. Dziękujemy dyrekcji i naszej pani opiekun w tych godzinach pozalekcyjnych: p. Edycie Jóźwickiej.
Katarzyna Wielondek
Tagi: Rozrywka, Społeczeństwo, Szkoły
8 maja 2013 godz. 06:49
Według mnie najpiękniejszą puentą tej ,jakże ciekawej relacji jest :
„jeżeli chcemy, nasze marzenia mogą się spełnić. Ważna jest praca, poświęcenie i pomysł.”