Łaskarzew w świetle jupiterów

SesjaXIII-relacjaTelewizja, dziennikarze z prasy powiatowej i regionalnej oraz jedynie kilku mieszkańców miasta – w takiej scenerii odbyła się piątkowa XIII Sesja Rady Miasta Łaskarzewa. Posiedzenie 15 stycznia 2016 r. odbyło się zgodnie z planem o godz. 1430 przy obecności wszystkich radnych. Nieoczekiwane zainteresowanie medialne Łaskarzew zawdzięcza dosyć „hiobowej” wieści o przegranej Miasta w sprawie jaką wytoczyła mu firma ELMAR. Co prawda żaden z punktów planowanego porządku obrad nie dotyczył bezpośrednio tego tematu, ale kwota zasądzona od Łaskarzewa – 4 mln zł – musiała odbić się szerokim echem i przyciągnąć uwagę mediów.

Planowany porządek obrad obejmował, jako najważniejsze pozycje, uchwały związane z gospodarką odpadami komunalnymi oraz przesunięcia budżetowe i zmiany wieloletniej prognozy finansowej. Na początku Sesji zgłosiłem jako dodatkowy punkt wysłuchanie „informacji o postępowaniu sądowych między firmą ELMAR i Miastem Łaskarzew”. Pozycję tę radni po głosowaniu wprowadzili pod obrady.

Informację o wyroku, ogłoszonym w piątek 8 stycznia 2016 w Sądzie Okręgowym w Siedlcach i jeszcze nieprawomocnym, przedstawił już wcześniej na spotkaniu Komisji RM radca prawny Urzędu Miasta mec. A. Olszewski. Warto przypomnieć, o co toczyło się postępowanie przed sądem gospodarczym w Siedlcach. Po ogłoszeniu w 2011 r. przetargu na dzierżawę i wykonywanie usług wod-kan, jako oferent proponujący najniższe stawki za swoje usługi wybrana została firma ELMAR z Piaseczna. Rozpoczęła ona świadczenie usług w połowie stycznia 2012 roku, ale dosyć szybko i nieoczekiwanie, bo po ok. 3 miesiącach, burmistrz Łaskarzewa Lidia Sopel-Sereja złożyła projekt sporych podwyżek taryf wodociągowo-kanalizacyjnych (m.in. 300% podwyżki za odbiór 1m3 ścieków!). Sprawa wywołała spór między Radą Miasta i burmistrzem, odbyła się jedna Sesja, potem Sesja Nadzwyczajna, ostatecznie radni nie zaakceptowali podwyżki proponowanej przez burmistrza i uchwalili taryfy w wysokości poprzednio obowiązującej. Tę z kolei uchwałę p. burmistrz zaskarżyła do Wojewody Mazowieckiego. W międzyczasie firma ELMAR zerwała umowę na dzierżawę i niedługo potem złożyła pozew przeciwko Miastu o kolosalne odszkodowanie w wys. ponad 3,2 mln zł. Temat wywołał wielkie kontrowersje w Łaskarzewie, również na łamach „Naszych Spraw” pojawiały się publikacje i toczyły dyskusje z nim związane (np. Kręte drogi łaskarzewskich przetargów, z 2012 Refleksje ze spotkania z mieszkańcami, Sprawa dzierżawy – ciąg dalszy, warto także przejrzeć Biuletyny Klubu Radnych, dostępne na naszym portalu).

Według słów mec. Olszewskiego, Łaskarzew przegrał sprawę całkowicie – sąd nie uznał argumentów obrony i zasądził od Miasta wszystkie kwoty, zawarte w pozwie (niektóre jedynie zostały skorygowane do wysokości określonej przez biegłych sądowych). Czyli są to kwoty: ok. 1 mln zł zwrotu za nakłady poniesione przez ELMAR na remont stacji uzdatniania wody, ok. 300 tys. zł niezebranych opłat od mieszkańców za 1. kwartał 2012 r. oraz 1,6 mln odszkodowania za utracone potencjalne dochody za cały okres dzierżawy. Łącznie – 3 mln 5 tys. zł, do tego dochodzą odsetki liczone od 2012 r. w wys. 1 mln zł. Jak widzimy, linia obrony, prowadzonej przez burmistrza i mecenasa poniosła całkowite fiasko.

Nie posiadamy jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku (mec. Olszewski wystąpił o nie do Sądu), ale już podczas posiedzenia Komisji RM i Sesji rozpoczęła się dyskusja na temat decyzji sądu i jego konsekwencji. Temat jest poważny, zasądzona kwota to ok. 25% rocznego budżetu Łaskarzewa! Trzeba będzie odpowiedzieć na pytanie, jakie są przyczyny tego, że w ogóle doszło do zerwania umowy i złożenia pozwu przeciwko Miasto (czyli, mówiąc bardziej potocznie, kto jest winny takiemu rozwojowi sytuacji), jak również przeanalizować przebieg rozprawy, uzasadnienie wyroku i określić, dlaczego zapadł taki, wyjątkowo niekorzystny dla Miasta, wyrok. Myślę, że to dopiero początek szerszego zainteresowania tą sprawą, nie tylko wśród radnych i mieszkańców, ale także poza granicami Łaskarzewa. Mnie, jako radnego, już jednak teraz zaniepokoiło, że na posiedzeniu Komisji, p. burmistrz i mecenas wskazywali jako jedno z sugerowanych rozwiązań… akceptację wyroku i nie występowanie z apelacją. Taka „kapitulancka” postawa bardzo dziwi, zwłaszcza, że – jak już wspomniałem – nie ma jeszcze pisemnego uzasadnienia wyroku a sam mecenas Olszewski przedstawił na Sesji kilka wątpliwości co do zasadności niektórych punktów orzeczenia.

A co z innymi tematami Sesji, także istotnymi dla mieszkańców Łaskarzewa? Wśród nich była uchwała o podwyżce cen za odbiór śmieci. Burmistrz Miasta Lidia Sopel-Sereja zaproponowała wzrost o 25%, tj. do 7,5 zł od osoby miesięcznie za odpady segregowane i 15 zł za niesegregowane. Burmistrz jako argument za podwyżką podała wynik ostatniego przetargu, ogłoszonego w celu wyłonienia firmy odbierającej odpady od mieszkańców. Zgłosił się tylko jeden oferent – aktualnie działająca w Łaskarzewie firma EKOLIDER – jednak zaproponowana cena przekroczyła kwotę zaplanowaną na ten cel przez Miasto. Przeciwnicy podwyżki – w tym ja – uznaliśmy, że nie został rozwiązany problem ściągalności opłat i weryfikacji złożonych deklaracji śmieciowych – o co już dawno składane były wnioski – i co czyni podwyżkę nieuzasadnioną (m.in. chodzi o to, że za śmieci nie płaci ok. 30% osób w stosunku do liczby zameldowanych na terenie Miasta). Po dyskusji, uchwała została przyjęta 11 głosami za, przy 2 głosach wstrzymujących (L. Bożek, Z. Bożek) i dwóch przeciwnych (E. Laskowski, T. Pietrzak).

Uchwały, dokonujące przesunięć budżetowych i zmian wieloletniej prognozy finansowej dotyczyły zaplanowania przychodów za usługi wodociągowo-kanalizacyjne oraz wprowadzenia nowej pozycji inwestycyjnej – budowy ścieżki edukacyjnej w Łaskarzewie. Uchwały te zostały przyjęte jednogłośnie.

Po Sesji dziennikarze z prasy lokalnej przeprowadzali rozmowy z uczestnikami Sesji, a reporterzy TVP Warszawa nagrywali wywiady. Wcześniej nagrywane były także fragmenty Sesji.

Opracowanie: Eryk Laskowski

[al2fb_like_button]

Tagi: ,

37 komentarzy do “Łaskarzew w świetle jupiterów”

  1. obserwator napisał(a):
    17 stycznia 2016 godz. 15:54

    Tylko mi Łaskarzewian żal.

    W zasadzie to sprawa jest już przegrana.
    Kontynuacja sprawy – to dalsze koszty, a odsetki rosną.
    W tej chwili to jest około 1000 zł od mieszkańca.

    P.S.
    Czy Prezes ELMAR-u, radca prawny UM i Pani Burmistrz mają łaskarzewskie korzenie?

  2. szachuje napisał(a):
    17 stycznia 2016 godz. 18:11

    Drogi Nadredaktor jak zwykle z dala od obiektywizmu, no ale to akurat ludzka rzecz, bo każdy ma jakieś poglądy i obiektywnym być do końca nie sposób – szczególnie kiedy po koleżeńsku trzeba odwrócić uwagę od faktycznych winowajców.
    Zatem tradycyjnie pozostając w kontrze, a przede wszystkim pamiętając faktyczne, a nie wyimaginowane, okoliczności nieszczęsnego nieuchwalenia stawek, to winnych wskazać nietrudno: to ówcześni radni ze Zdzisławem Dębkiem i Anną Laskowską na czele, a ponadto Zbigniew Bożek, Tomasz Pietrzak, Jan Sierański, Kamila Wachnicka i Włodzimierz Paziewski – to oni głosowali przeciw na zasadzie „nie, bo nie” (o tym później). Wychodzi zatem nie po żadne 1000 od mieszkańca (@obserwator) tylko po około 570.000 zł od nich właśnie. Uważam, że to oni są odpowiedzialni za ten nie lada problem dla miasta, a z perspektywy czasu widać to nawet wyraźniej i powinni za to odpowiedzieć. Byli przeciw z wyłącznie populistycznych względów, bo miało być drożej, a wiadomo że to się nikomu nie spodoba i kreowali się w ten sposób na ‘bohaterskich obrońców interesów miasta’. Nie zarzucali też władzy, że stawki źle wyliczyła, czy zawyżyła – nie, bo nie i koniec. Tylko statystyki pokazują, że wcale nie miało być tak drogo (oczywiście 'wzrost o 300%’ pięknie wygląda w artykule) – okazuje się, że średnia cena wody to 3,93zł, a ścieków 7zł (dane z 473 wodociągów, http://www.cenywody.pl) – u nas miało być 3,20 i 7,20 z tym, że do ścieków miasto miało dokładać 2 zł, więc dla mieszkańców taniej. Owszem, nie podobała się tym radnym koncepcja dzierżawy, bo wietrzyli w niej spisek, ale wtedy była ona już faktem. Natomiast konsekwencje dla miasta z nieuchwalenia wyższych stawek również były im znane. Mimo to, postanowili z nieuchwalania stawek zrobić demonstrację niezadowolenia z dzierżawy i widzimy jak się to skończyło i widzimy, kto wtedy naprawdę bronił interesów miasta. Tego nie da się ‘zakrzyczeć’ odwracaniem uwagi od winowajców i atakami na burmistrza i mecenasa, którzy próbują wygrać przegraną sprawę – fakty pozostaną faktami. Zresztą jak bardzo „rynkowe” i „opłacalne” są stawki wod-kan w Łaskarzewie pokazuje choćby ten tłum oferentów, który staje do przetargów na dzierżawę. Trzy przetargi i nie ma zainteresowanych. (!)
    No cóż, ale przynajmniej miasto zostało obronione przez jego bohaterów przed zakusami obcych, zapewne spiskujących ze zdradzieckimi władzami miasta. Chwała bohaterom! Proponuję pomnik na skwerku, a latem festyn na ich cześć…

  3. anty szachuje napisał(a):
    18 stycznia 2016 godz. 19:41

    Koleś co ty zwalasz winę na radnych jak oni nie mieli większości przyblokować burmistrz i jej radnych w tej kwestii?

    To jest dobrze zorganizowany skok na łaskarzewską kasę miejską. Od samego początku…

  4. Mieszkaniec napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 07:17

    Panie redaktorze proszę napisać, kto był za podwyżkami z nazwiska tak jak Szachuje napisał/a przez kogo miasto musi płacić tyle kasy, bo to jest istotne, gdyż to przez te osoby będziemy płacić więcej za śmieci.

  5. szachuje napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 09:50

    Po pierwsze dziękuję Nadredaktorowi, że umożliwia czytelnikom polemikę i mimo, że ze mną się nie zgadza nie blokuje możliwości dyskusji osobom o odmiennych poglądach – mówię zupełnie serio. To istotne, szczególnie wobec braku konkurencyjnych 'mediów’ traktujących o 'naszych sprawach’.
    @anty szachuje – najpierw większość była przeciw wyższym stawkom, a potem, kiedy część potencjalnie się zreflektowała i miała być jednak większość, to 5 radnych zrywało obrady opuszczając salę… Jaśniej już nie potrafię – musisz sobie poradzić.

  6. Do szachuje napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 13:09

    Postaraj się podawać prawdziwe dane co do radnych którzy głosowali jak to napisałeś nie bo nie. Jak nie wiesz to nie podawaj nie pełnych danych w UM zapewne są protokoły…zapraszam do korzystania.

  7. D.Z. napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 13:13

    @szachuje
    Swoim komentarzem rozpowszechniasz KŁAMSTWO i to bardzo poważne. Otóż radni, którzy byli przeciw podwyżkom w 2012 r. mieli przeciwko nim cały szereg poważnych argumentów. To wszystko jest w protokołach. Proszę przeczytać uchwałę ze stanowiskiem radnych w sprawie nowych cen, która była wtedy zamieszczona także na „Naszych Sprawach”. Jak się usunie to kłamstwo z twojego komentarza, to nie pozostaje tam już nic więcej… poza demagogią. Prawda jest taka, że ówczesnych działań burmistrza innymi metodami nie da się obronić.

    Ciekawe też dlaczego w komentarzu nie zostali wymienieni wszyscy radni, którzy wtedy byli przeciw podwyżkom. Brakuje dwóch. Czyżby @szachuje dzielił „winę” pomiędzy równych i równiejszych”?

    W komentarzu @szachuje dosyć klarownie widać jaka jest aktualna linia „propagandowa” burmistrza. Wiele daje do myślenia sposób w jaki Lidia Sopel-Sereja chce się wykręcić od odpowiedzialności. Czyli, mówiąc bez ogródek, poprzez zrzucanie winy na innych i to za pomocą manipulacji. A tymczasem chyba jedyną szansą w jej przypadku to wygranie sprawy sądowej z ELMAREM. Ale, jak czytam w artykule, w tym temacie ze strony burmistrza i mecenasa nie widać determinacji, a raczej zachęcanie do przyjęcia wyroku. Nie wiem, czy taką osobę można w ogóle nazwać włodarzem miasta…???? Chyba raczej grabarzem???

  8. mieszkaniec napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 13:25

    „Szachuje’ jak zwykle” sprawiedliwy i obiektywny”,zarzucasz Naczelnemu i imienie radnym to,ze staneli w obronie kieszeni mieszkancow.Nie godziwe jest samo okreslenie „Nadredaktor” wynika to z osobistej urazy i zlosliwosci.Probujesz szukac winnych nie analizujac przyczyn zaistnialego stanu.Czy znasz tresc podpisanej umowy,czy wszystkie punkty umowy sa ok.,Czy obsluga prawna w naszym Miescie zdaje egzmin i dobrze sluzy mieszkancom.Wspominasz o doplacie 2 zl z kasy miasta,wiec nie obciazalo by mieszkancow.A skad mial Urzad wziac te 2 zlotowki,czy nie z naszych wplat/oplacanych w innej formie/Zreszta kazde wystapienie „Szachuje”jest przepojone zlosliwoscia /zawsze/wobec jednych i obrona drugich.

  9. Do Szachuje napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 16:13

    Jeżeli w tym artykule jest tyle faktów to proszę odpowiedzieć na proste pytanie: kto przywiózł Pana Marczyńskiego (Firma Elmar) do straży przed ogłoszeniem konkursu?

  10. antyszachuje napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 19:29

    Szachuje dziękujemy Ci za poparcie obecnej władzy. Zarzucasz P. Laskowskiemu nie obiektywizm a sam jedziesz po samej bandzie stronniczości za obecną władzą. Szkoda że nie dbacie o Dobro Wspólne ale tak jak za ekipy Larego powoli dzielicie i niszczycie majątek miasta- oczywiście dla swoich korzyści. Niestety z SLD-owskich mamy teraz rządzących o sumieniach PO-wskich, a mam na myśli to, że nie jesteście ludźmi prawymi i prawdomównymi.

  11. obserwator napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 19:41

    Nadal żal mi Łaskarzewian.

  12. Aneta Wójcik napisał(a):
    19 stycznia 2016 godz. 22:03

    Nie rozumiem dlaczego nie jest przygotowywana apelacja od wyroku, czy mecenas podał konkretne argumenty?

    A ile zarobił mecenas na prowadzeniu tej sprawy?

    Czekam na opublikowanie uzasadnienia wyroku.

    Pozdrawiam moich Ziomków życząc wszelkiej pomyślności w 2016 r. pomimo osłabiającej nas noworocznej wiadomości.

    Aneta Wójcik

  13. szachuje napisał(a):
    20 stycznia 2016 godz. 12:14

    zatem kolejno…
    @D.Z. Jeżeli „całym szeregiem poważnych argumentów” nazwiemy permanentną chęć blokowania pomysłu dzierżawy zasłaniając się jedynie koniecznością „analizowania” już przeanalizowanych danych, prowadzenia wyliczeń w nieskończoność, to masz rację. Dla mnie jednak nie są to poważne argumenty i tę taktykę już znamy – maksymalnie spowolnić zmiany, bo trzeba „dogłębnie przeanalizować”, potem jeszcze dogłębniej przyjrzeć się materiałom, konsultować, zasięgnąć opinii itd. itp. Tylko po co jest burmistrz i UM? Rozwiązać i odwołać, a wszystkim zajmie się Rada? Uzewnętrzniałem się już na ten temat wielokrotnie: konkretne działania zamiast pustego gadania – tak wolę i jak uczy ta krótka historia, tak byłoby lepiej dla miasta. Natomiast kluczowy argument 'radnych przeciw’ dotyczył dużych kosztów społecznych, oburzenia i sprzeciwu mieszkańców (tak wnioskuję z archiwalnych relacji w NS). No przepraszam bardzo, też chętnie płaciłbym stawki rodem z lat 90-tych. Na tym właśnie polega odpowiedzialność, że sprawy konieczne trzeba załatwiać, nawet kosztem sympatii mieszkańców (że krzywdy stawkami nikt nam nie robił już pisałem). Można oczywiście załatwić je tak jak poprzednik (skądinąd przesympatyczny, ale niezbyt odpowiedzialny) – dać ludziom czego chcą i dalej zadłużać miasto.
    Co do radnych przeciw, to po zastanowieniu zmieniam zdanie. Chyba jednak bardziej winni są Ci, którzy zamiast zgodnie z obowiązkiem siąść i zagłosować (nawet przeciw) wyszli z sesji zrywając kworum – zdaje się, że 5 osób, co daje zrzutkę po 800tys. Pan Bożek jak czytam w archiwach portali przywołał słowa przysięgi Radnego i stwierdził: „Obiecywałem reprezentować tych ludzi. Nie mogę głosować za jakimikolwiek podwyżkami” (wirtualnygarwolin.pl). Czy to nie czysty populizm? No właśnie – ale zamiast dotrzymać obietnicy i reprezentować wyborców przeszedł na miejsca dla publiki, a potem wyszedł z resztą szlachty. „Nie mogę głosować za…” – ale do kroćset można jeszcze głosować przeciw lub się wstrzymać! Co to za argument?! To ten jeden z „szeregu” argumentów? A tak mieliśmy po prostu liberum veto – koszt 4 mln.

    @mieszkaniec Zakładając, że winowajcy faktycznie (w co wątpię) stanęli w obronie kieszeni mieszkańców w dobrej wierze, to zdecydowanie w złej wierze i z premedytacją wybrali formę tej 'obrony’. Zresztą wyjaśnij mi, czym my łaskarzewiacy różnimy się (oprócz oczywiście znacznie wyższego urodzenia) od reszty kraju, że mielibyśmy płacić za tę samą usługę mniej niż niżej urodzeni? Jakby napisał redaktor: 300% mniej…
    Z psychoanalizą również nie trafiłeś. Określenie Nadredaktor nie wynika z żadnej osobistej urazy – nawet nie znam Pana Eryka osobiście, ani on mnie – a ‘nie osobiście’ też mi nic nie zrobił. Ze złośliwości też nie wynika – bardziej z niewinnej uszczypliwości – po prostu jest aktualnie liderem lokalnej opozycji, wydawcą, naczelnym oraz redaktorem NS – stąd Nadredaktor, bo krócej. Ale może i faktycznie, żeby nie być posądzanym o animozje i niepotrzebnie nie odwracać uwagi od ważnych spraw postaram się unikać tego sformułowania. Jeśli Pan Eryk poczuł się urażony, to oczywiście przepraszam.

    @antyszachuje Już w pierwszym wpisie stwierdziłem, że o obiektywizm jest trudno, bo każdy ma jakieś poglądy. Moje nie mają związku z konkretnymi ludźmi tylko, o czym już było wielokrotnie, z działaniem vs. niekończące się 'dogłębne analizy’…

    @do szachuje A skąd ja mam takie rzeczy wiedzieć? Ty mi powiedz w takim razie, kto przywiózł ogórki wczoraj na targ, skoro jeszcze nie sezon?

  14. a-z napisał(a):
    20 stycznia 2016 godz. 13:06

    Ciekawa debata się zrobiła. Nie znam szczegółów tej sprawy, ale aż włos się jeży na głowie, gdy się pomyśli o takiej kwocie do zapłacenia przez nasze biedne miasteczko. Swoją drogą nie podoba mi się, że prawie 30% naszego lokalnego społeczeństwa nie płaci podatku za wodę. Wstyd! Jak muszą się czuć Ci (w tym i ja), którzy solidnie, sukcesywnie to opłacają??!

  15. szachuje napisał(a):
    20 stycznia 2016 godz. 14:09

    @ a-z
    z tymi 30% to redaktorowi „chodzi o to, że za ŚMIECI nie płaci ok. 30% osób w stosunku do liczby zameldowanych na terenie Miasta”. Z tego akurat bym się cieszył. Przewrotnie prawda? 😉 Ale zastanówmy się… Kto tu mieszka ten wie ile osób, choćby tylko z sąsiedztwa, jest na wygnaniu za chlebem za granicą, a w najlepszym wypadku w stolicy. Tych drugich pewnie więcej. Skoro są u nas zameldowani i zakładając, że nie wybrali innego urzędu skarbowego niż jedyny właściwy, to tylko się cieszyć – ich podatki zasilają naszą mieścinę, subwencje przeliczane per głowa, itp.
    Po to są deklaracje śmieciowe żeby płaciły osoby, które faktycznie 'produkują’ śmieci u nas. Kwestia zameldowania jako argument jest pod tym względem nietrafiona. To tak jakby zlikwidować wodomierze, a opłaty naliczać w oparciu o średnie zużycie wody przez mieszkańca pomnożone przez ilość zameldowanych osób.
    Zresztą to jest temat na oddzielną dyskusję, bo mamy od ręki kolejny przykład na sposób działania Pana Eryka i jego frakcji. Czytamy powyżej: „Przeciwnicy podwyżki – w tym ja – uznaliśmy, że nie został rozwiązany problem ściągalności opłat i weryfikacji złożonych deklaracji śmieciowych – o co już dawno składane były wnioski – i co czyni podwyżkę nieuzasadnioną” Tym razem całe szczęście była większość, bo jeszcze by nas ze śmieciami zostawili, a inne firmy spłoszyli. Ale miało być o przykładzie (anty)działania. Załóżmy, że zwolennicy Pana Eryka mają w tej sprawie większość, głosują przeciw, bo podwyżki są nieuzasadnione. Tylko najistotniejsze jest dlaczego głosują przeciw: bo składali wnioski i nie został rozwiązany problem ściągalności opłat i weryfikacji deklaracji. Proste? Wystarczy podnieść problem nierozwiązywalny i gotowe. Dlaczego nierozwiązywalny? No bo o ile ściągalność opłat, to jeszcze powiedzmy, że jakoś rozumiem, to nie doszukałem się pomysłu Pana Eryka jak zweryfikować deklaracje śmieciowe. Urzędnik miałby z Policją chodzić i sprawdzać ile osób mieszka na posesji? Bo tylko Policja ma takie uprawnienia i to w odpowiednich okolicznościach. Czy może dogadać się z Ks. Proboszczem i po kolędzie razem z księżmi się przespacerować? To jest to, co nazywam w skrócie: nie, bo nie. A dalej scenariusz jest już prosty do przewidzenia. Ekolider daje nogę, bo szlachcie nie będzie dokładać do interesu. Na kolejne przetargi nikt się nie zgłasza z tego samego powodu. Miasto ma obowiązek odbierać śmieci, więc albo samo powołuje spółkę, albo w innym trybie zleca (o ile można, bo nie wiem) to jakiejś firmie i jest w plecy. No ale przynajmniej szlachta zadowolona, bo ma co miesiąc 2 zł w kieszeni.

  16. szachuje napisał(a):
    20 stycznia 2016 godz. 14:15

    przepraszam pomyłka… szlachta ma co miesiąc aż 25% w kieszeni 😀 a dokładniej 1 zł i 50 groszy

  17. obserwator napisał(a):
    20 stycznia 2016 godz. 19:37

    Nadal współczuję Łaskarzewianom.

  18. Jeden z Łaskarzewa napisał(a):
    22 stycznia 2016 godz. 09:43

    Ten film, który aktualnie rozgrywa się w Łaskarzewie nie jest fikcją lecz jak najbardziej realnym zdarzeniem do którego scenariusz napisała burmistrz naszego miasta. Jej udziałem jest również realizacja.
    Głównym tematem jest wyrok sądowy – na mocy którego po uprawomocnieniu nasze miasto zapłaci p. Marczyńskiemu ponad 4 miliony złotych. Powstaje pytanie za co i dlaczego. Za częściową realizację umowy dotyczącej zaopatrzenia mieszkańców w wodę i odbiór ścieków komunalnych i zerwanie tej umowy . Bardzo ważne jest jak do tego doszło, bo to wiąże się z odpowiedzialnością. Od pierwszych dni swojego urzędowania w 2010r. burmistrz forsowała, że gospodarka wodno-kanalizacyjna powinna być przekazana w dzierżawę.
    Żeby przekonać radnych o słuszności swojego zamiaru wykorzystała do tego celu właściciela firmy Elmar p. Marczyńskiego z Piaseczna z którym wspólnie na spotkaniu z radnymi zapewniali że jest to najlepsze rozwiązanie dla Łaskarzewa. To spotkanie odbyło się na wiele tygodni przed ogłoszeniem przetargu na dzierżawę. Tego burmistrz nie powinna zrobić- naruszyła prawo zawarte w ustawie o zamówieniach publicznych.
    Burmistrz wbrew uchwale rady miasta w dokumentacji przetargowej samowolnie wydłużyła okres dzierżawy z 10-ciu do 15 lat . Radni zauważyli tę nieprawidłowość i burmistrz w takim stanie dokonała zapisu takiego jak w uchwale
    Miało to duże znaczenie, bo gdyby nie dokonano zmiany to dzierżawca żądałby dziś utraty wpływów nie z 10-ciu lecz z 15-lat, a żądana kwota byłaby większa o 2 miliony.
    Kolejną decyzją burmistrza było podniesienie opłat o 300% za odbiór ścieków. Decyzja nie zrozumiała nie mająca żadnego uzasadnienia, tym bardziej że te pieniądze w całości zasilały kasę dzierżawcy. Gdzie tu jest troska o mieszkańców i zwykła uczciwość.
    Po zerwaniu umowy dlaczego w postępowaniu sądowym burmistrz nie złożyła wniosku o przesłuchanie w charakterze świadków niektórych radnych rady miasta. Może ich zeznania zmieniłyby wyrok w tej sprawie. Żaden radny nie został wezwany przez sąd. Jaki był tego powód. Co było przyczyną , że burmistrz ukrywała przed radnymi wyznaczone terminy rozpraw sądowych
    Jaką rolę spełnił radca prawny urzędu, któremu burmistrz zapłaciła kilkadziesiąt tysięcy złotych poza wynagrodzeniem podstawowym za pełnomocnictwo w tej sprawie.
    Przedmiotem sporu stron jest ogromna kwota, która ma niewyobrażalne znaczenie dla budżetu naszego miasta.
    Na posiedzeniu połączonych komisji rady miasta w ubiegłym tygodniu burmistrz bez entuzjazmu odniosła się do propozycji zaskarżenia tego wyroku.
    Znajomość z dzierżawcą i zapewnienie burmistrza, że dzierżawa sieci wod-kan. jest najlepszym rozwiązaniem na dzień dzisiejszy kosztuje nas mieszkańców Łaskarzewa ponad 4 miliony złotych. Burmistrz zrzuca odpowiedzialność na radnych za tę tragiczną sytuację w której znalazło się miasto Jest to brak poczucia rzeczywistości i swojego udziału w tej katastrofie.
    To burmistrz przygotowała treść umowy, podpisała ją i ją realizowała mając przy sobie radcę prawnego . Czym kończy się takie zarządzanie.
    Trzeba postawić zasadnicze pytanie, czy ten sam burmistrz ma nadal kierować naszym miastem?

  19. obserwator napisał(a):
    22 stycznia 2016 godz. 18:40

    Te 4 miliony to jaki procent budżetu Łaskarzewa?

    Za 2 lata będzie okrągła rocznica uzyskania praw miejskich.

    Czy Łaskarzew doczeka tego jako Miasto?

    W Wielkopolsce przy dużym zadłużeniu, któraś z gmin dostała Komisarza Rządowego.

    Może pora na ten ruch ze strony Pani Premier wobec Łaskarzewa?

    Przecież PiS ma tu za sobą większość mieszkańców, więc póki On rządzi – ja bym spróbował tej drogi.

    Chyba że zadłużenie jest na to JESZCZE za niskie …

  20. STARY Ł-W 14_18 napisał(a):
    22 stycznia 2016 godz. 21:01

    W kryminalistyce jest takie powiedzenie ,że najbardziej podejrzanym jest ten kto na kto na przestępstwie najbardziej skorzystał.I tu rodzi się pytanie KTO? .Nie słyszałem aby ktoś z opozycji kupił sobie mieszkanie np. w Garwolinie lub w łaskarzewie .Zresztą to co tu jest pisane przez panią SZA CHUJE to jest odwracanie uwagi od swojej osoby ,chodzi o namieszanie ludziom w głowach bo na zdrowy rozum z tego co pamiętam i proszę mnie poprawić jak się mylę opozycja składała się z 5 (pięciu ) osób a reszta to była grupa trzymająca władzę czyli 10 (dziesięć ) to w jakiej matematyce pięć jest większe od dziesięciu ,czy możemy mówić o demokracji łaskarzewskiej gdzie rządzi mniejszość.Jak to powiedziała unijna komisarz z PO : ale jaja ,ale jaja , ale jaja .

  21. D.Z. napisał(a):
    23 stycznia 2016 godz. 02:29

    @szachuje
    Drogi @szachuje, albo faktycznie nie jesteś zorientowany(-na) w tym, co się działo w 2012 roku albo tylko takiego udajesz. Jeszcze raz sugeruję, żebyś zajrzał do archiwum i przeczytał uchwalone wtedy stanowisko radnych w sprawie podwyżek cen za wodę i ścieki. Radni (i to nie tylko „opozycyjni”, bo stanowisko to zostało przyjęte większością głosów) dokładnie wykazali w tym dokumencie, że proponowana wówczas przez Lidię Sopel-Sereję podwyżka była całkowicie nieuzasadniona. Podali przy tym konkretne nieprawidłowości, takie tak zawyżanie kosztów, dopisywanie różnych bliżej nieokreślonych wydatków oraz zaniżanie przychodów.
    Zresztą, sama burmistrz przecież przyznała się, że podwyżka była bez sensu, skoro nie tak długo potem uchwalona została cena 7 zł (a nie 10,5zł jak chciała wcześniej).
    Jeszcze raz podkreślam, że @szachuje w swoich komentarzach KŁAMIE w tej sprawie i to bardzo poważnie.

    Trudno za to odnieść się do kompletnych nonsensów, które @szachuje wypisał w sprawie podwyżek cen za śmieci. Naprawdę uważasz, że to normalna sytuacja, że 30% mieszkańców nie płaci za odbiór śmieci? I naprawdę uważasz, że tego nie da się zweryfikować?

  22. obserwator napisał(a):
    23 stycznia 2016 godz. 10:04

    Pytając o zadłużenie (potencjalne=4 mln zł) zapomniałem zapytać o obecne, już istniejące.

    To jak to jest z finansami Miasta o 600 letniej tradycji – Panie i Panowie Łaskarzewska SZLACHTA?

  23. Ela napisał(a):
    24 stycznia 2016 godz. 00:43

    @ STARY Ł-W 14_18
    @ Jeden z Łaskarzewa

    Brawo! dziękuje za wasze komentarze. chyba wreszcie dochodzimy do sedna sprawy – kto za tym wszystkim stoi i kto powinien za to zapłacić.
    Przywróciliście mi wiarę w to, że ludzie w Łaskarzewie potrafią mysleć, bo zaczynałam w to wątpić.

    Czyli co, chwytamy za taczki?!

  24. Paulaa napisał(a):
    24 stycznia 2016 godz. 14:28

    D.Z. skoro wiesz jak zweryfikowac kto nie płaci za śmieci to może rusz tyłek i zamiast siać przerażenie wsrod ludzi w miescie, pojdź do urzędu przedstaw swoj złoty pomysł pracownikom i p. Burmistrz, przyczynisz sie do poprawy sytuacji w miescie i efekcie obniżce cen, czemu Łaskarzewiacy umieją tylko narzekać i pisać hejty na władze. A z tymi ludźmi znam kilka rodzin gdzie z 6 dzieci zameldowanych tylko jedno jest z rodzicami wiec na 8 osób zameldowanych placa za 3 wiec troche powyzej 30%, drugi przypadek chocby u radnego 4 synow a deklaracja na dwie osoby, z 6 placa za 2 czyli tylko za 30% zameldowanych osob, wiec co wy chcecie sprawdzac?

  25. obserwator napisał(a):
    24 stycznia 2016 godz. 17:52

    No to ile % Budżetu Miasta Łaskarzew (1418) będzie stanowiło zadłużenie po doliczeniu tych 4 mln zł?

    Czy Pan Redaktor Eryk, jako Radny przezacnego MIASTA ŁASKARZEW (1418) – jest w stanie to ustalić?

    Pozdrawiam wszystkich.

  26. mieszkaniec napisał(a):
    25 stycznia 2016 godz. 18:52

    Paula.wystartowalas tak do D.Z.,ze zrobilas falstart.Piszesz”’rusz tylek”,ale sama chowasz sie za parawanem.Wiesz,znasz przyklady oszukiwanie wiec rusz…i przejdz do UM.Tylko nie zastawiaj sie haslem”donosicielstwa”.

  27. Paulaa napisał(a):
    25 stycznia 2016 godz. 19:23

    No tylko ze na takie osoby nie da sie doniesc bo maja poskladane oswiadczenia ze dzieci studiuja poza miastem, taka forma jest dopuszczona, chodzilo mi o to ze nie da sie tak latwo okreslis ze 30% nie placi. A D.Z. napisal na koncu wypowiedzi ze da sie to okreslic jak wie jak niech powie. a ciekawi mnie punkt wiedzenia np kto mialby to zrobic w terenie bo rozumiem ze inaczej sie nie da. Wiec kto kiedy tj o ktorej godz zeby zastac wszystkich w domu i przede wszystkim na jakiej podstawie prawnej bo nie kazdy moze wchodzic sobie od tak do kogos na posesje i rządac sprawdzenia ludzi. Bo z tego co mi wiadomo placi sie za osoby zamieszkujące a nie zameldowane. Wiec ktos moze byc zameldowany w innej gminie i placic u nas. Wiec nikt mi nie wmówi ze da sie porownac w jaki kolwiek sposob liczbe osob zameldowanych i zamieszkujacych to sa inne liczby te rodziny ktore podalam byly tylko przykladem stosunku liczby osob zameldowanych do zamieszkujacych

  28. Stary napisał(a):
    26 stycznia 2016 godz. 11:30

    Stawki okoliczne gminy

    Żelechów 6,0 zł segregowane 12zł

    Maciejowice 5,5 zł segregowane 11 zł

    Wilga 5 zł segregowane 10 zł

    Sobolew 6 zł segregowane 12 zł

    A dlaczego stawka w Łaskarzewie 7,5 zł jeżeli to ma być od odległości od firmy eko lider jest najbliżej od naszej miejscowości albo czym dalej tym taniej .
    Jeszcze jest jedna opcja . A Jeżeli nie wiadomo dlaczego to na pewno wiadomo dlaczego

  29. D.Z. napisał(a):
    26 stycznia 2016 godz. 13:08

    @Paulaa
    Mylisz się całkowicie. Większość osób zameldowanych zamieszkuje w miejscu zameldowania, tym samym bez problemu można sprawdzić, czy złożyli deklaracje czy nie. A ci, co są zameldowani, ale mieszkają gdzie indziej – np. wyjechali za pracą albo na studia, powinni być na deklaracjach w miejscu zamieszkania. I to też Miasto może bez problemu zweryfikować. Tak w ogóle, to chyba nie rozumiesz, że problem nie polega na tym, że ktoś wyjechał i nie płaci, tylko na tym, że w ogóle nie złożył nigdzie deklaracji.

    Przy okazji: za gospodarkę śmieciową w mieście odpowiada burmistrz (i podlegli pracownicy UM). Dostają pensję za swoją pracę i mamy prawo wymagać, żeby się wzięli do roboty w tej sprawie. Jest jeszcze radca prawny, który może podpowiedzieć, jakich narzędzie prawnych użyć. Trzeba tylko chcieć, a nie rozkładać ręce i mówić „tego się nie da zrobić”.

  30. mieszkaniec napisał(a):
    26 stycznia 2016 godz. 21:06

    Trafny komentarz.Tu nie ma co kombinowac,teorzyc nowych norm prawnych.Sa osoby wybrane-odpowiedzialne,sa pracownicy,nic dodac,nic ujac.DO ROBOTY.

  31. mieszkaniec napisał(a):
    27 stycznia 2016 godz. 12:56

    Zaskakujace spostrzezenie.Poranny spacer kilkoma ulicami.Przy wielu posesjach kilka,przy niektorych kilkanascie workow,w tym:kilka czarnych/niesegreg./Przy jednej posesji naliczylem trzynascie workow plastikowych w tym -cztery czarne.Zastanowilo mnie.Mieszka tam dwoje starszych ludzi.Dorosle dzieci mieszkaja w roznych miejscach,tez w Laskarzewie.Czy w tym nie ma jakiegosc cwaniactwa,kombinacji rodzinnej?Czy jest to mozlowe do sprawdzenia? Pozostawiam to do rozwiazania wybrancom-radnym.

  32. ken napisał(a):
    28 stycznia 2016 godz. 16:59

    Do Mieszkańca
    Jeśli spostrzegłeś drogi mieszkańcu tak zaskakujące zdarzenie, to przejdź się do U. Miasta i zgłoś odpowiedniej osobie. Nie liczysz chyba na to, że radni będą biegać od domu do domu i sprawdzać ile osób tam mieszka i ile worków śmieci nazbierali ludzie w ciągu miesiąca. Żaden radny w całej Polsce nie ma człowieku takich uprawnień i kompetencji! Nie zdziwiłbym się, gdyby po takiej interwencji Radny/Radna zawróciłby do domu z podbitym oczkiem. Pozdrawiam

  33. szachuje napisał(a):
    29 stycznia 2016 godz. 19:00

    ciekawe detale wychodzą na jaw
    http://podlasie24.pl/garwolin/region/laskarzew-kolejna-proba-sil-1ae23.html

    natomiast D.Z. i kilku innych komentatorów ewidentnie nie może się pogodzić, że słusznie miniona epoka skończyła się ponad 25 lat temu. Ustawę śmieciową z tego co mi wiadomo uchwalał Sejm, a nie burmistrz, czy Rada. Może wymagaj najpierw z Wiejskiej prawnych narzędzi do rozwiązywania takich problemów, a potem od UM, bo póki co wymagasz przekraczania uprawnień, czyli przestępstwa. No i kolejny raz nie podałeś choćby jednego przykładu rozwiązania… Podasz? Znam odpowiedź… „nie, bo nie” 😛

  34. Stary napisał(a):
    8 lutego 2016 godz. 08:49

    Śmiecie śmiecie . Tak ale dlaczego stawka największa w powiecie .
    Ale to co poczta pantoflowa niesie to nasze wysypisko zostało zamknięte rok przed czasem .
    Zastrzegam że ta wiadomość to może być tylko plotka , a jeżeli nie na następna sprawa jakaś z pod ciemnej GWIAZDY
    To było działanie na naszą stratę . JAKAŚ KASA W TLE
    A Jeżeli nie wiadomo dlaczego to na pewno wiadomo dlaczego

  35. a-z napisał(a):
    9 lutego 2016 godz. 20:47

    się dzieje…

  36. Nasze Sprawy » Archiwum » Nadzwyczajna Sesja Rady Miasta napisał(a):
    24 lutego 2016 godz. 14:32

    […] wypłatę odszkodowania dla firmy ELMAR w wysokości 4 mln zł wraz z odsetkami (więcej w relacji z poprzedniej sesji). W ubiegłym tygodniu do UM wpłynęło pisemne uzasadnienie wyroku, od tego momentu biegnie […]

  37. Nasze Sprawy » Archiwum » Znamy uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Siedlcach napisał(a):
    7 marca 2016 godz. 16:40

    […] wzbudził duże zainteresowanie mieszkańców Łaskarzewa oraz mediów. Pisaliśmy już o tym w relacji z poprzedniej Sesji w dn. 15 stycznia br. Przypomnijmy, że sprawa trafiła do Sądu w 2012 roku, kiedy to ELMAR zerwał umowę dzierżawy z […]

Jakość powietrza

Kalendarz

styczeń 2016
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031

Archiwum artykułów