Sobotnia zbiórka – Skauci w Łaskarzewie

Logo FSEJest sobotni, mroźny poranek. Słońce mocnymi promieniami oświetla oszroniałą ziemię. Łaskarzew budzi się do życia… W okolice Szkoły Nr 1 ze wszystkich stron ściągają Ci, którzy postanowili odpowiedzieć na skierowane do nich dzień wcześniej przez dwóch starszych harcerzy zaproszenie na zbiórkę. Postanowili przyjść i zobaczyć. Śmiałków zebrało się dwudziestu ośmiu!

sobotnia zbiorka 22-10-2011 (1)Podczas zbiórki, która odbywała się w pobliskim lesie, chłopcy z dużym zaangażowaniem uczestniczyli w grach, w których trzeba się było wykazać szybkością, siłą i sprytem. Próbowali również rozpalić samodzielnie ogniska bez używania papieru, a także uczyli się rozkodowywać zaszyfrowane wiadomości. Wspólnie z szefami przygotowali również na ognisku żurek, który wszystkim smakował, chociaż nie było go można zjeść za dużo, ze względu na to, że jeden garnek zupy musiał starczyć dla trzydziestu…

sobotnia zbiorka 22-10-2011 (2)Najważniejsze jednak było to, że powstały dwa nowe zastępy i wybrani zostali ich zastępowi: Kuba i Sebastian. To oni w porozumieniu z szefem przygotują następną zbiórkę. Skauting nie jest bowiem miejscem, gdzie chłopcy tylko czekają na to, co się dla nich zrobi, ale sami biorą sprawy w swoje ręce. Na pierwszych Radach Zastępów sami wybrali nazwy swoich zastępów. I taksobotnia zbiorka 22-10-2011 (3) zastęp prowadzony przez Kubę będzie się nazywał Sokół, a zastęp prowadzony przez Sebastiana – Batalion.

Miejmy nadzieję, że zapał w chłopcach nie zgaśnie i wspólnie będą mogli dokonać wielkich rzeczy i przeżyć wielką harcerską przygodę.

sobotnia zbiorka 22-10-2011 (4)

Czuwaj!
Jerzy Żochowski, drużynowy sieci samodzielnych zastępów „Puszcza” Hufca Garwolińsko-Pilawskiego Skautów Europy

Wcześniej przez trzy lata byłem drużynowym 1 Drużyny Garwolińskiej. Wraz z Michałem Mazkiem z Pilawy poprowadziłem pierwszą zbiórkę w Łaskarzewie i będę się opiekował tamtejszym powstającym środowiskiem Skautów Europy.

Wszystkich, którzy chcieli by włączyć się w działalność harcerską Skautów Europy w Łaskarzewie, lub chcieliby się dowiedzieć czegoś więcej na temat tego co robimy proszę o kontakt na mojego maila: jmzochowski @ gmail . com i zachęcam do odwiedzenia strony internetowej naszego Stowarzyszenia: www.skauci-europy.pl

Tagi: ,

59 komentarzy do “Sobotnia zbiórka – Skauci w Łaskarzewie”

  1. Franciszek Maurer napisał(a):
    31 października 2011 godz. 11:59

    Eryku,
    Tematyka może odeszła od wątku przewodniego ale jest jak najbardziej konstruktywna!
    Może, w co wątpię i jednocześnie mam nadzieję ten człowiek zastanowi się przez chwilę zanim znowu zacznie bredzić.
    Jeżeli jemu to pomoże, a jak widać pomaga – przestał bredzić a jedynie żałośnie odszczekuje to chyba dobrze? 🙂

  2. strażak napisał(a):
    31 października 2011 godz. 12:14

    Bez komentarza.
    Felicjan Dulski

  3. Franciszek Maurer napisał(a):
    31 października 2011 godz. 12:21

    Z drugiej zaś strony może czas zerwać z łaskarzewską moralnością? W dzień święty do kościoła a po kościele „hulaj dusza”. Nawet tu „głęboka wiara” nie przeszkadzała strażakowi pluć na bliźnich i oskarżać o czyny niepopełnione.

    I żeby to jeszcze logiczne było…

  4. strażak napisał(a):
    31 października 2011 godz. 14:08

    O co Panu chodzi Panie Franciszku M.?
    Latem 18-latek z Wołomina przez dwa miesiące udawał księdza. W Budziskach odprawiał nawet msze święte…
    Jesienią w Łaskarzewie pojawiają się nieznani ludzie i zabierają do lasu 28 śmiałków …
    Na dzień dobry pokazują swoją niekompetencje, co widać na fotografii.
    Tyle skończonej już historii.
    Chciałem tylko wyczulić mieszkańców Łaskarzewa, żeby nie byli łatwowierni i nie stali się przynajmniej obiektem wyśmiewania przez innych.
    Występy poprzedniego Burmistrza wystarczająco Nas „rozsławiły”.
    W mojej opinii kilka osób w mieście, a szczególnie rodzice 28 śmiałków – nie dołożyło należytej staranności w sprawdzeniu komu powierzają swoje pociechy na kilka godzin.
    Zatem: jakie plucie, jakie czyny?
    Czy ktoś zginął, został ranny lub zaszedł w ciążę?
    Fakty, proszę o fakty Wielce Szanowny Panie Franciszku M.
    W swoich wpisach wyraziłem tylko swoje wątpliwości, kierując się troską o dobro dzieci. Mam do tego prawo, nawet lekko przesadzając i skręcając w czasie i przestrzeni.
    Sprawa została już w zasadzie omówiona i zakończona zwyczajowym i jakże polskim: KOCHAJMY SIĘ!
    A tu chwyciło i trzyma …
    Widać, że Panu Franciszkowi M. nadal nie przechodzi jego jesienne wzmożenie moralne, mimo że nawet wziął wczoraj prysznic i to chyba zimny.
    Pisał już o takich przypadkach Mistrz Jan Izydor:

    Wziął prysznic
    I tyż nic.

    Pozdrowionka – Felicjan D.

  5. Franciszek Maurer napisał(a):
    31 października 2011 godz. 15:01

    Panie strażak.
    O tym co kto wziął to możesz pan autorytatywnie zabierać głos wyłącznie w kontekście tego co pan wziąłeś i jakie to było.
    Znowu usiłujesz pan bełkotem zaistnieć?
    Fakty już ci podałem 🙂 Nie potrafiłeś się ustosunkować 🙂
    To że gdzieś się pojawia ktoś udający księdza i mszę odprawia – Sprawa przezabawna! Albo gość ma niesamowity talent, albo wierni… nazwijmy ich śmieszni – że się nie zorientowali.
    A skoro tak to dobra taca mu się należała!

    To że jesienią pojawiają się „nieznani ludzie” to też jakiś pański wymysł. Trzeba było napisać że to nieznani panu ludzie. Masz pan przecież prawo ich nie znać! Ale nie możesz mieć pan pretensji że do pana nie przyszli i się nie przedstawili 🙂

    Co zaś się tyczy wyśmiewania – to zasługa nie łatwowierności mieszkańców ale takich domorosłych moralizatorów jak pan panie strażak.

  6. strażak napisał(a):
    31 października 2011 godz. 16:06

    Wielce Szanowny Panie Franciszku Maurer!
    Jakie fakty, gdzie i kiedy Pan je podał?
    Nigdy nie ośmieliłbym nazwać Pana wypowiedzi bełkotem, skoro w którąś z Niedzielnych Mszy Świętych mogliśmy przekazywać sobie nawet znak pokoju …
    A tu plucie, szczekanie – do tego nie radosne, tylko żałosne, bezpodstawne oskarżenia, bredzenie, łaskarzewskie kołtuństwo i dulszczyznę Szanowny Pan mi zarzuca.
    Rozumiem to ostatnie, bo nazywam się przecież Felicjan Dulski i mi z tym dobrze, ale czy są inne kołtuństwa i dulszczyzny niż łaskarzewskie?
    Wyrażamy w tych komentarzach tylko swoje opinie.
    Najlepiej jak dotyczą one poruszanej sprawy, przy unikaniu wycieczek osobistych, bo to nic nie wnosi do tematu głównego jakim jest „Sobotnia zbiórka – skauci w Łaskarzewie”.
    Ja tej zbiórki nie zwoływałem.
    Gdybym to robił, wykonałbym wiele kroków wyprzedzających, o czym pisałem, czym poprawiłbym wiarygodność zacnych Zawiszaków.
    Skoro nikt poza mną nie ma krytycznych uwag do organizacji tej zbiórki, to ja się do tej większości jako Felicjan Dulski – przyłączam i też już nie mam żadnych uwag!
    To jest po łaskarzewsku i tak ma być!
    Wracając do naszego, prowadzonego w duchu jakże głębokiego miłosierdzia chrześcijańskiego – dialogu, Panie Franciszku M., to nie jesteśmy jeszcze chyba na Ty …
    A swoją drogą, to tych 112 głosujących na Ruch Palikota w Łaskarzewie mocno zastanawia.
    Pozdrowionka – Felicjan D.

  7. Franciszek Maurer napisał(a):
    31 października 2011 godz. 16:35

    Panie strażak.
    Oczywiście że nie jesteśmy na ty i zapewne nie będziemy. Widzę że z ogromnym trudem, powoli ale jednak zaczynasz pan sobie pewne rzeczy przyswajać. Tak więc trzymaj się pan tego 🙂
    W nadziej że ten proces się nie zatrzyma nie będę się powtarzał cytując pańskie wypowiedzi. Celem przypomnienia zwrócę jedynie uwagę na to jak bredziłeś pan na temat tego jak to miliony osób widziały przyszłość.
    Dlatego też, ja nie mam obiekcji i nazywam pańskie wypowiedzi bełkotem nie z powodu tego że nie przekazywaliśmy sobie żadnego znaku pokoju, tylko dla tego że właśnie tym są.

    Co do ruchu Palikota który to po raz kolejny pan zaczepiasz, zapewne ktoś w nim coś dostrzegł co skłoniło go do udzielenia poparcia.
    To że pan tego nie rozumiesz, nie dziwi bo już kilkakrotnie dałeś pan dowód tego że co dla pana nieznane to beee 🙂

  8. strażak napisał(a):
    31 października 2011 godz. 16:53

    Wdzięczny jestem Panu o troskę o mnie, tylko nie rozumiem ostatniego słowa w Pana wpisie z godz. 16.35.
    Proszę mi je jako absolwentowi podstawówki wytłumaczyć.
    Takie „beee”, do tego przeciągłe – to ja już gdzieś kiedyś słyszałem.
    Na Kępkach to było przed laty lub na Pasterniku, już nie pamiętam.
    Co do widzenia przez miliony przyszłości, to czy wyklucza Pan działanie wyobraźni i zdolność do abstrakcyjnego myślenia u tych milionów?
    Może ich nie mieć „stworzenie Boże” używające zacytowanego przez Szanownego Pana słowa – tego beee, ale żeby pozbawiać tego ludzi?
    Ponadto pragnę sprostować, że w Parysowie jest jednak kolej żelazna. Marna, ale jest.
    Pozdrowionka – Felicjan Dulski, strażnik kołtuństwa i dulszczyzny.

  9. Franciszek Maurer napisał(a):
    31 października 2011 godz. 17:15

    Panie strażak, ja to sobie lubię pogadać, ale z tymi co przynajmniej się starają myśleć. Gdy już coś mówią to pamiętają co mówili. Tym bardziej gdy piszą 🙂
    Pański bełkot, z żalem muszę to przyznać mnie nudzi.
    Ale że człowiek ze mnie ciekawski to zapytam.
    Jak oni – te miliony ludzi widzieli tę przyszłość w telewizji???
    No chyba że to film z gatunku SF był.
    Skoro tak, to nie przyszło panu do głowy że powoływanie się na film SF jako argument tego co będzie stawia pana znacznie wyżej w galerii śmieszności niż przywoływanego przez pana poprzedniego burmistrza?

    Skoro co jakiś czas porusza pan problem Palikota to również nawiążę do polityki – żeby nam się temat nie skończył.

    Zastanawia się pan nad tym jak to się stało że 112 głosowało na Ruch Palikota a nie zastanowiło pana jak to się stało że Waldemar L. został kiedyś burmistrzem?

    Co zaś się tyczy tego beee – jak napisałem wyżej jest to dla pana nieznane..:) Z że znasz pan coś ze słyszenia bądź wyobraźni – to wiemy i tym pan nie zaskakuje 🙂

Jakość powietrza

Kalendarz

październik 2011
P W Ś C P S N
 12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930
31  

Archiwum artykułów