„Biedronka” w Łaskarzewie

Biedronka w Łaskarzewie (1)W sobotę 17 grudnia w Łaskarzewie rozpoczął działanie sklep należący do sieci „Biedronka”. Placówka zlokalizowana jest przy ul. Warszawskiej, na łąkach w połowie drogi między zabudowaniami miasta a „Polleną”.

„Biedronka” to w tej chwili największa – zarówno jeśli chodzi o obroty jak i liczbę placówek – sieć sklepów detalicznych w Polsce. Posiada obecnie ponad 1800 sklepów zlokalizowanych zarówno w dużych, jak i małych miastach na terenie całej Polski. Właścicielem sieci „Biedronka” jest firma Jeronimo Martins Dystrybucja, należąca do grupy Jeronimo Martins – największego koncernu spożywczego w Portugalii.

Co to oznacza dla Łaskarzewa? Zapytaliśmy się o to mieszkańców miasta oraz kilku właścicieli istniejących sklepów z branży spożywczej i innych. Jeśli przeciętni mieszkańcy przeważnie pozytywnie oceniają fakt otwarciaBiedronka w Łaskarzewie (2) nowej placówki handlowej w Łaskarzewie, to zdanie właścicieli już istniejących sklepów jest zgoła odmienne. Skala obaw z ich strony jest bardzo duża. W rozmowach wszyscy zwracali uwagę, że tego typu sklep może stać się przysłowiowym „gwoździem do trumny” dla lokalnych, niedużych zazwyczaj placówek handlowych. Nie ma się czemu dziwić! Odpływ klientów, konieczność znacznego obniżenia cen – w sytuacji i tak stopniowo spadających obrotów w handlu detalicznym w Łaskarzewie (zwłaszcza spożywczym), nie wróżą właścicielom sklepów niczego dobrego.

Właściciele sklepów zwracali także uwagę na fakt, że istniejące placówki w większości są prowadzone przez osoby mieszkające w Łaskarzewie i tutaj też pozostawał dochód z ich działalności. W ich opinii „Biedronka” spowoduje „drenaż” pieniędzy z miasta na zewnątrz, co tylko może pogorszyć sytuacją finansową mieszkańców, a w dłuższej perspektywie „małe sklepy padną” i utracone zostaną miejsca pracy.

Po pierwszym dniu działania Biedronki trudno oczywiście ocenić, jaki będzie faktyczny wpływ jej obecności na życie handlowe miasta, ale w mojej opinii obawy wśród właścicieli sklepów w Łaskarzewie są w pełni uzasadnione.

Większość osób, z którymi rozmawiałem, bardzo negatywnie oceniło fakt, że „Biedronka” powstała szybko, bez jakichkolwiek działań – chociażby informacyjnych – ze strony władz miasta. Niektórzy są wręcz oburzeni faktem, że w okresie budowy sklepu „władze nabrały wody w usta” i oficjalnie też nic nie wiedziały o przeznaczeniu placówki. Wszyscy czują się pozostawieni bez wsparcia w trudnej do przewidzenia i prawdopodobnie bardzo zmiennej sytuacji.

Biedronka w Łaskarzewie (3)Co się zmieni w dłuższej perspektywie w Łaskarzewie po otwarciu „Biedronki”? Na razie sytuacja jest korzystna dla klientów: niższe ceny, większy wybór towarów. Miejmy nadzieję, że konkurencja wśród placówek handlowych przyczyni się do rozwoju handlu a nie jego upadku. Może wyjściem jest specjalizacja i oferowanie szerokiego asortymentu ale z określonej branży? Może zmiana profilu z handlu na usługi? Każdy właściciel sklepu będzie musiał znaleźć odpowiedź na to pytanie. Można też mieć nadzieję, że „Biedronka” przyciągnie do Łaskarzewa klientów, którzy do tej pory jeździli na zakupy do „Tesco” lub „Biedronki” w Garwolinie lub w miejscowości, w której pracowali. Zmiany zawsze są trudne, ale nie wszystkie muszą być na gorsze…

Opracował: Eryk Laskowski

Tagi: ,

27 komentarzy do “„Biedronka” w Łaskarzewie”

  1. Justyna napisał(a):
    17 grudnia 2011 godz. 20:04

    Opinie wlascicieli malych sklepow nie moga byc niespodzianka.Zgola inne spojrzenie wtym temacie ma kazdy klient,robiacy zakupy.Dla przecietnego Kowalskiego nie jest wazne kto jest wlascicielem p.sprzedazy.Liczy sie cena zakupionego towaru.Jezeli np.chleb 500 dkg.kosztowal w sklepie malym zl.2.50 w markiecie 2.36 a w obliczu strachu biedronki markiet schodzi do 1.56 zl to o czyms swiadczy.Dla kupujacego jest jasne kto drenuje nasze kieszenie.Coz przykre,ale prawdziwe.Konkurencja dziala na korzysc kienta. Oby tak dalej.

  2. LSS napisał(a):
    17 grudnia 2011 godz. 21:54

    Miał być telewizor dla pierwszego klienta.
    I co? lipa.

  3. Weibchen napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 02:11

    LSS, plotka plotkę goni.
    Justyna, najlepiej nie jeść chleba. Jedz ciastka 🙂

  4. lokalny napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 10:35

    Oby tak dalej Pani @Justyno, oby tak dalej …
    Biedronka spowoduje zamknięcie kilkunastu łaskarzewskich sklepów i wówczas w Biedronce będą mogli podnieść ceny do takich, dla których nie będzie się opłaciło jechać do Garwolina, żeby zaoszczędzić 15 groszy na bochenku chleba. Tak to działa.
    Kilkadziesiąt osób straci pracę, kilka rodzin właścicieli sklepów zbankrutuje. Jedynym ratunkiem byłoby tym wszystkich sklepom zjednoczyć się, utworzyć spółkę handlową, żeby skalą zamówień w hurtowaniach mieć tańszy towar i zacząć konkurować z Biedronką. Do tego potrzebne jest zrozumienie Łaskarzewian, że kupując w Biedronce wzbogacają obcych i to już dosyć bogatych kapitalistów w odległej Portugalii.
    Tylko że to się już nie uda, bo żaden z właścicieli małych sklepów na to się nie zgodzi i na zatrudnienie zdolnego handlowca jako Prezesa ich nowo powstałej spółki.
    Bo żeby móc konkurować z Biedronką w Łaskarzewie – musi to być bardzo dobry i doświadczony fachowiec, a taki musi zarobić.
    Dlatego żeby nie zarobił więcej niż oni dotychczas, zatrudniony przez nich Prezes, Dyrektor lub jak go nazwą – będą woleli zbankrutować i zasilić podopiecznych Opieki Społecznej.
    Podobnie było z kanalizacją.
    Nie wysłuchano propozycji Pana Trzaskowskiego, żeby utworzyć Łaskarzewską Spółkę Komunalną do zarządzania kanalizacjami i wodociągiem. Wszystko zostało już zrobione, chodziło o dalsze zarządzanie i modernizację oraz rozbudowę istniejącej infrastruktury.
    Tylko że ten prezes Zarządu od Kanalizacji musiałby więcej zarobić, ale byłby stąd. To nie jest w Łaskarzewie możliwe, bo tu obowiązuje nadal zasada, niech sąsiadowi zdechnie krowa, skoro ma o jedną więcej niż ja …
    Skoro nikt nie chciał się na to zgodzić, żeby DUŻO zarabiał człowiek z Łaskarzewa lub przez łaskarzewiaków wybrany (składali się przecież na kanalizację) – to będzie teraz zarabiał Pan Marczewski oraz jego ludzie z Piaseczna i to tyle ile sobie zażyczą, bo przecież nikt nie zrezygnuje z picia, mycia i kąpieli.
    Tak to już jest z tym kapitalizmem.
    Żeby się bronić przed jego zgubnym działaniem potrzebna jest JEDNOŚĆ wśród łaskarzewskiego ludu oraz solidarność.
    Zwykła ludzka solidarność, nie ta pisana z dużej litery, bo ta już się wystarczająco skompromitowała.
    Do tego nie można fascynować się obecną okazyjną niską ceną produktów w Biedronce. Za rok, jak już nie będzie żadnych małych sklepów w Łaskarzewie – proszę sobie przeczytać ten tekst i porównać ceny. Wesołych Świąt!

  5. ktoś napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 11:15

    Biedronki jeszcze nie było a kilka sklepów w Łaskarzewie zdechło na ul. GARWOLIŃSKIEJ i na rondzie .Część z pewnością też padnie. Biedronka już dawno miała powstać tylko problemem był jeden człowiek!!! każdy wie o kogo chodzi. A właściciel TOP MARKET też nie jest mieszkańcem Łaskarzewa i też pieniądze wypływają z miasta !!! I jak się opłaca sprzedawanie chleba jak do tej pory kosztował 2,19 a teraz 1,49 a może dokłada do interesu?

  6. strażnik napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 11:42

    Wielce Szanowna Pani @Justyno!
    Zacytuję Pani słowa: „Proszę mi wyjaśnić czy moralną rzeczą jest, oddawanie komuś majątek wspólny celem uzyskiwania korzyści przez kogoś prywatnie.”
    Mam dwa pytania:
    1. Czyj był teren, na którym powstała Biedronka?
    2. Czy korzyści z tego terenu są teraz WSPÓLNE czy prywatne?
    3. Czy Biedronka jest własnością prywatną?
    Na pierwsze pytanie nie potrafię odpowiedzieć, ale wydaje mi się, że też należał do majątku wspólnego, ale mogę się mylić. Może należał, ale kiedyś.
    Na pytanie 2 odpowiedź brzmi: korzyści są PRYWATNE.
    Na pytanie 3 odpowiedź brzmi: jest własnością PRYWATNĄ.
    W każdym razie w Łaskarzewie jest jeszcze do sprzedania lub wydzierżawienia na 99 lat PRYWATNEMU właścicielowi (właścicielom) – Duży Rynek im. Marszałka Józefa Piłsudskiego ..
    Tak to już jest i żaden TOWARZYSZ @lokalny nie zmieni już zwycięskiego marszu dużego kapitału. Ten w Biedronce jest z Portugalii i kupując w tym sklepie wzbogacamy tamtejszych właścicieli, to znaczy jesteśmy z nimi w PEŁNI SOLIDARNI …
    Ja w tej Biedronce to bym trochę uważał, bo oni tradycyjnie mają towar o najniższej jakości oraz zatrudniają minimalną ilość osób obsługi.
    Znam przypadek złamania ręki przez osobę kupującą w jednym ze sklepów tej sieci, bo poślizgnęła się na nie wytartym a rozlanym oleju. Tak oni oszczędzają na kosztach, że nie miał kto wytrzeć w porę tej plamy oleju. Wiem, że poszkodowana długo walczyła w Sądzie o odszkodowanie, bo akurat na dobrych prawników to sieć Biedronki było stać.
    Dlatego uważajcie w co wdeptujecie drodzy Łaskarzewianie …
    A w solidarność właścicieli sklepów nie wierzę.
    Dlatego rozpoczyna się czas wielkiego GOLENIA w Łaskarzewie ..

  7. lestat napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 11:47

    Co do małych sklepów w Łaskarzewie to jeśli ceny nie byłyby zbyt wysokie jak są w tej chwili, to nie mieliby takiego problemu, że stracą klientów i zbankrutują od razu. Niestety zdzierstwo okolicznych sklepikarzy doprowadziło do tego, że nawet po bochenek chleba będzie opłacało się wskoczyć rano do biedronki.
    Gdyby ceny były trochę niższe ludzie dalej by robili codzienne zakupy blisko swoich domów, zważywszy na swoją wygodę.
    Biorąc pod uwagę inne zalety okolicznych sklepików to słynne zaplecza czy efektywniejsze ławeczki na których odbywają się popołudniowe, wieczorne i często poranne dyskusje z browarem nie umywają się do nowo powstałego pawilonu – tych klientów biedronka na pewno nikomu nie odbierze, więc nadzieja na utrzymanie się na rynku nadal istnieje 😉

  8. satiricus napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 11:48

    Intersów sklepów wielkopowierzchniowych z interesami małych przedsiębiorców raczej nie da się pogodzić. Ludzie zawsze będą robili zakupy tam gdzie jest taniej. Z czasem jak panie burmistrz wprowadzi swoje reformy to wybudują w Łaskarzewie sklep ” Piotr and Paweł”…

    @lokalny.

    a skąd wiesz, że po zakończeniu aktualnej rady, ŻADEN radny ( już wtedy były) Łaskarzewa nie będzie pracował w firmie p. Marczewskiego???

  9. lestat napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 12:14

    „Strażniku” teren na którym powstała biedronka był jak mi się wydaje wspólnoty gruntowej Łaskarzewa, więc „ludzie ludziom zgotowali ten los”. Co do solidarności z lokalnymi sklepikami to zapytam z jakiej racji? W biedronce chociaż korzystamy na niskich cenach a w prywatnych sklepach ile razy kupiliśmy przeterminowaną żywność, serki, sery na wpół zgniłe warzywa, zepsute jajka, cukierki z których po odwinięciu papierka wysuwał się mały robaczek (ups!) ? Więc czy to nie były oszczędności ze strony prywatnych sklepikarzy, którzy zamiast zwrócić pieniądze w takiej sytuacji i przeprosić klienta okręcali kota ogonem i jeszcze oczerniali za plecami? Niestety klienta w Łaskarzewskich sklepach mało kiedy się szanuje, jednakże wybór cały czas należy do ludzi…Nie uważam, że w biedronce są same wspaniałe artykuły, ale w prywatnych sklepach też ich niema z tym, że cena jest dużo wyższa.

  10. ja napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 12:35

    co mnie to obchodzi że małe sklepy upadną oni już i tak się dorobili !w najgorszym wypadku pójdą do avonu na produkcje pracować albo do ochrony dla mnie ważne jest to że w portfelu mi zostanie a to że towar jest kiepskiej jakości to już ja o tym decyduje co kupuje

  11. ja ja napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 12:42

    to w jakim stanie jest budżet Łaskarzewa i inne rzeczy musicie podziękować wspaniałemu waszemu panu L. to on do tego doprowadził!!! to on nie pozwalał na budowę biedronki a na otwarcie przyszedł i koszyk pchał !!! i co wy na to?

  12. Lucyna napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 13:22

    Wiekszosc wypowiedzi moim zdaniem ma sens.Jednak popatrzmy ilu mieszkancow robi zakupy w Markiecie lub w Biedronce.Dlaczego?Kupujac w malym sklepie,bardzo czesto nie wiesz jaka cena towaru,nie wiesz za co i ile placisz.Bazujemy na rzetelnosci??? sprzedawcy.Zdarza sie ze do torby z zakupami wklozony jest towar watpliwej jakosci.Nie bez znaczenia sa ceny,i nie 15 gr.ale czesto roznica jest w zlotowkach.Przy wiekszych zakupach ma to ogromne znaczenie.Pytam wiec piszacych czy naprawde nie kupuja w markiecie,gdzie moga wybrac z polki towar o wiadomej cenie/jezeli nie odpowiada odlozyc/.Przy kasie moze sprawdzic paragon,No coz jezeli ma ktos taki gest placic wiecej-drozej tylko dlatego ze kupuje u swojego ,to jego sprawa.

  13. LSS napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 13:23

    Co mają powiedzieć ludzie których stać na zakupy tylko w sklepie typu”biedronka”. Nie każdego stać aby robić zakupy w tych „miejscowych” sklepach. Teraz nie trzeba wydawać na benzynę. Są plusy i minusy, ale gdy miasto chce się rozwijać bez takiego sklepu ani rusz.

  14. baton napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 13:43

    Trudno ocenić rentowność tej inwestycji dla Miasta nie znając szczegółów umowy , bo też nie wiemy kto poza Biedronka jest strona umowy , prawdopodobnie Wspólnota Gruntów ale można pokusić sie o uproszczone zestawienie, co Miasto zyska i o jakie dochody się wzbogaci:
    1/podatek dochodowy , który jest należny UG jeśli mamy podmiot prawny to jest to 6,71% , pod warunkiem ,że podmiot jest zarejestrowany na terenie miasta i ze wypracuje dochód, z praktyki wynika, że sieci handlowe zwykle mają niską rentowność umiejętnie omijając płacenie podatków
    dla porównania podatnik osoba fizyczna a takimi są nasi drobni sklepikarze generuje do budżetu miasta 39,34% dochodu wypracowanego przez swój sklep,
    2/podatek od nieruchomośći: w tym podatek od gruntów , który był płacony /2011-0,62/m2/ i podatek od budynków /2011- 17,31/m2/, ten podatek pojawii się po raz pierwszy
    dla porównania dodam, ze podatki od nieruchomośći/gruntowy i od budynków/ są płacone przez sklepikarzy również
    3/ ile miejsc pracy zagwarantowano dla lokalnych , myślę, że ponieważ to inwestycja z partnenrem prywatnym nie myślano o tym.
    Tak więc aby oszacować korzyści dla Miasta , w odstępie czasowym np.rocznym należałoby porównąć następujące wielkości :
    Z JEDNEJ STRONY Drobni sklepikarze: udział UM w wypracowanym przez nich dochodzie + wysokość odprowadzanych przez nich podatków od nieruchomośći+ilość miejsc pracy
    Z DRUGIEJ STRONY Biedronka:podatek od dochodu /wpłynie ale nie do naszego UM bo sądze, że rejestracja łaskarzewskiego oddziału nie jest na terenie naszego miasta, tak więc pozostaje tylko podatek od budynków+ stan zatrudnienia lokalnych
    Te dwie wielkości należałoby porównać dla oceny rentownośći ale jest to czyste teoretyzowanie bo stroną umowy nie jest UM.
    Względy społeczne to zupełnie inna sprawa i oczywista bo stracą rodzimi przedsiębiorcy zyskają konumenci.
    Rozważania nasze dotyczące kreowania rzeczywistości też są
    czysto teoretyczne bo jak pokazuje praktyka póki co liczy się dobro jednostki nie dobro ogółu i to jest smutne dla tych którzy nie trzymaja z władzą bo nie nie są cwaniacko operatywni .
    pzd

  15. strażnik napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 15:19

    Wielce Szanowna Pani @Justyno!
    Dalej będę cytował Pani słowa:”Dla przeciętnego Kowalskiego nie jest ważne kto jest właścicielem p.sprzedaży.Liczy się cena zakupionego towaru.”
    Cena to jedno, a jego jakość? Czy jakość jest bez znaczenia?
    A termin przydatności do spożycia? Czy to jest dla Pani istotne czy nie? A rachunek „ciągniony” z produkcji, dystrybucji i sprzedaży – to już jest obojętne gdzie to jest robione i gdzie przesyłany jest zysk? Czy tak może myśleć POLKA, a zakładam że i MATKA, czyli MATKA POLKA! Jaki to przykład dla dzieci?
    Kupowanie u Portugalczyków!
    Czy oddalenie od centrum miasta dla osób starszych i nie posiadających samochodu – to też nieistotna sprawa?
    Przecież wiadomo że Biedronka sprowadza towary z Chin i innych krajów, gdzie ludzie pracują za grosze, zabierając oraz LIKWIDUJĄC miejsca pracy w Polsce.
    Czy mamy dla 15 – 25 groszy tańszego zakupu godzić się na likwidację miejsc pracy w Polsce? Bo do tego to się sprowadzi.
    Przecież z samych zasiłków dla bezrobotnych, rent i emerytur nie da się żyć. Musi być jakaś LOKALNA PRODUKCJA, np. buty, a jak z tym jest to sami wokół nas widzimy.
    Likwidacja małych sklepów w Łaskarzewie to bezrobocie dla około 100 osób, a może i więcej.
    Czy o to nam chodzi, żeby tu była bieda, a tam za granicą Polski – dostatek? Dziwię się klientom Biedronki. I jeszcze zapewne uważają się za Polskich patriotów, chyba że głosowali na Palikota – tych zrozumiem że wolą kupować u OBCYCH.
    A przecież kupowanie w tym nowym obiekcie nie jest obowiązkowe! Przed wojną były w Łaskarzewie takie hasła: kupuj u Polaka, kupuj u chrześcijańskiego kupca i Polaka.
    I do czego doszło po tylu latach! Jacyś Portugalczycy, straszne …

  16. Lucyna napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 16:13

    Sz.P.Straznik-tekst Pana jest tak patriotyczny,naszpikowany tematem politycznym,ze az sie dziwie.Co ma do zakupow glosowanie na jakas partie.Patrze co mam w kieszeni.Ciekawa jestem gdyby Pan przyniosl zonie 1120 zl na utrzymanie 4 osobowej rodziny.Nierozumiem tez dlaczego mialabym dokladac do jakiegos miejsca zatrudnienia.W przykladzie p.Justyny ma Pan czysty rachunek na zakupie chleba.Nie 15 gr.jak Pan toujal a prawie 1 zl.Policz Pan w m-cu ok 60 zl przy zakupie 2 chlebkow.Dodaj Pan inne art.zywnosciowe i co?Mam wspierac drozsze sklepy,zwiekszac ich zysk.czy za oszczednosci kupic cos dzieciom.Wspanialomyslnosc Pana i przywiazanie do drozszych zakupow podziwiam.Zycze powodzenia.

  17. ? napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 16:28

    tym Strażnikiem który pisze tak wspaniałe komentarze jest pewnie właściciel jakiegoś padającego sklepu!!!

  18. .... napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 16:32

    hura!!!!!!! mamy Biedronkę , brawo dla pani burmistrz!!!

  19. LSS napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 17:52

    Nie zgodzę się z wami!!!! Co mają powiedzieć rodziny kilku-osobowe, których dochód nie przekracza, każdy wie ile.
    Dla takich ludzi biedronka, to szansa na chociaż w części normalne święta. A 10-15 gr to chyba za pieczywo przepłacisz,a co z jakimiś owocami, sokami na święta? Rozumiem że ludzie stracą pracę ale inni bedą mieli lepsze warunki do życia. I powiedzmy sobie szczerze, że w naszych sklepach, tanio nie jest.

  20. Weibchen napisał(a):
    18 grudnia 2011 godz. 23:36

    Byłam dziś w tej biedronce i powiem jedno: biedronka, jak biedronka – luksusów tam nie ma. Ot, nowość w Łaskarzewie i tyle. Rzucą zawsze coś na przynętę, jakiś tani towar, po który ludzie pójdą kawałek i do tego wrzucą do wózka jeszcze parę potrzebnych/niepotrzebnych rzeczy.
    Do małego sklepiku zawsze chętnie wejdę i każdy wie, który jest jego ulubiony, gdzie ekspedientki są miłe, towar świeży, wiadomo, że w sklepie na rogu kupię świeży chleb, przecież nie polecę do supermarketu po to. Na pewno też kupię tylko to, co mam na liście. Kilka lat udawało mi się przeżyć od pierwszego do pierwszego dzięki karcie kredytowej, a tą mogłam płacić tylko w TopMarkecie i w Pekpolu. Wiadomo – te zakupy są nieoprocentowane, pożyczać od nikogo pieniędzy nie trzeba. Na szczęście to już przeszłość.
    Wiem, co to ból szukania rzeczy najtańszych, przeżyłam nawet jeżdżenie specjalnie do Tesco.
    Najlepiej, to krytykować, jak już otwarte. Trzeba było protestować wcześniej. Przywiązać się do czegoś, czy jak. Zawsze mnie śmieszy, jak się czegoś czepniecie, konstruktywizmu za grosz, ino lamenty.
    Mleko już się wylało.

  21. eryk napisał(a):
    19 grudnia 2011 godz. 00:52

    Od Naczelnego:
    Bardzo przepraszam, że niektóre komentarze musiały długo czekać na zatwierdzenie – nie było mnie dzisiaj w domu i przez to nie mogłem moderować dyskusji na bieżąco.

  22. satiricus napisał(a):
    19 grudnia 2011 godz. 10:06

    jest taka stara maksyma „chleba i igrzysk”. Jak ludzie będą to mięli nie będą wszczynali rewolucji. W Łaskarzewie sprawdza się idealnie. Jest Orlik, czyli igrzyska oraz Biedronka czyli chleb. Teraz wszyscy zajmujecie się Biedronką, nie zauważacie, że nasza „cesarzowa” oddałą ostatni kawał wspólnego majątku w budzących obrzydzenie okolicznościach. A ludzie głupi i cieszą się z tego co się im podrzuci…

  23. Beansh'e napisał(a):
    19 grudnia 2011 godz. 15:45

    … a ja bym chciał normalności trochę. Gdyby w czasach gdy każdy klepał na lewo buty przynajmniej częśc by zaczęła płacić uczciwe podatki sporo by wyglądało inaczej. Tak każdy okradał innych a teraz się dziwi że tego nie ma tamtego nie ma a biedronka to wielkie święto.

    Dopiero teraz gdy zaczęło się coś dziać w mieścinie zaczyna świtać światełko że można żyć normalnie. Że do rozwoju nie jest potrzebna łapówka tylko trochę smykałki do pracy i znajomość know-how.

    I teraz się nie dziwię że słyszę ile jest niezadowolonych…

  24. Ludwik napisał(a):
    19 grudnia 2011 godz. 15:45

    W biedronce ,p.burmistrz ma taki udzial jak ja w powstaniu parti Palikota.A co do wodKAN to mialem nadzieje/i mam/ze sprawe poprowadza autorzy pierwszego artykolu.Bo tu napewno przegiela i zrobila wbrew mieszkancom.

  25. o2 napisał(a):
    19 grudnia 2011 godz. 17:00

    Wyprawa do Garwoilina po zakupy w TESCO i Biedronce to wycieczka i „atrakcyjne ” spędzenie czasu. Zakupy w miejscowych supermarketach to działanie niegodne patrioty i świadomego obywatela ? Czegoś tu nie rozumiem.

  26. Skandal napisał(a):
    19 listopada 2012 godz. 21:11

    Brakuje jeszcze Lidla obok z lewej strony albo najlepiej zburzyć pomnik obronców Łaskarzewa iwybudować pomnik założyciolom lidla ze was tak […] na każdym kroku. Zapomnieliście lata 90 te jak nie mieliscie co z pieniędzmi robić na głupich trepkach zarobionych?. wtedy wydawaliście pieniadze garściami, co po niektórzy po musztarde jeżdzili do Warszawy, a dziś lecą do Biedronki po Piwo marki Pivo. Szkoda mi was ludzie, bo jak patzrę na te tabuny biegnące do biedronki w poszukiwaniu szczęścia to mnie zal ogrania. Na szczęście jest jeszcze paru rozsądnych w Łaskarzewie którzy nie chodzą do Biedronki i czasami odwiedzają teatry, kina muzea. Dlaczego ludzie głupota was zgubiła, pamiętam te chore komentarze ”’ dobrze ze powstanie Biedronka, będą nowe miejsca pracy, będzie super towar za niskie ceny ” No to zobaczycie jak wam Biedrona da popalić za parę tygodni. Zabiliście rodzimy handel, w ten sposób, jak wam nie wstyd. Za to będziecie jeżdzic pociagiem do pracy do Warszawy, bo myśłenia u was za grosz nie ma.

  27. luzak napisał(a):
    20 listopada 2012 godz. 23:58

    Pozostaje tylko emigracja.

Jakość powietrza

Kalendarz

grudzień 2011
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  

Archiwum artykułów