Powstańcza niedziela
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Relacje
W ostatnią niedzielę – 10 marca 2013 r. – o 150-leciu Powstania Styczniowego przypomnieli nam Skauci Europy z SHK „Zawisza” FSE, wspomagani przez członków Stowarzyszenia Historycznego Ziemi Łaskarzewskiej. Inicjatywie „błogosławił”, udzielając różnorakiego wsparcia organizacyjnego, ks. proboszcz Edmund Szarek.
Wspomnienie o Powstaniu i ofierze złożonej w 1863 r. przez walczących o niepodległość Polski, pomysłodawcy zrealizowali w sposób iście harcerski: organizując grę miejską oraz wieczornicę w kościele parafialnym. Inicjatorem i spiritus movens całej akcji był Jerzy Żochowski z 1. Szczepu Garwolińskiego FSE, działający także w Teatrze Muzycznym „Od Czapy”. Lokalnie wspomagali go m.in. Piotr Żabczyński z SHZŁ oraz rodzice Skautów Europy.
Gra miejska rozpoczęła się o godz. 1130 zbiórką przed kościołem parafialnym. Oprócz skautów z Łaskarzewa, Garwolina i Pilawy, do uczestników dołączyli młodzi ludzie z Łaskarzewa. Łącznie w grze wzięło udział ok. 30 osób.
Sama gra polegała na zdobywaniu i odbieraniu sobie punktów na terenie miasta przez dwa wrogie wojska – powstańcze i carskie. W rolę zaborców wcielili się harcerze z Pilawy i Garwolina, powstańcami byli Łaskarzewianie. Punkty do zdobycia oznaczone były flagami – rozmieszczonymi koncentrycznie wokół centrum miasta (Duży Rynek, Mały Rynek, Niecała, Strażacka, Biała, Piaskowa, Młyńska, Nowa, Nadrzeczna). Początkowo 8 punktów należało do wojsk carskich, a jeden – na Dużym Rynku – do powstańczych. Walka polegała na „pojedynkach” jedną ręka aż do trafienia przeciwnika w lewy bark. „Ranni” musieli udać się do punktu medycznego (przed kościołem), gdzie cyrulik „opatrywał” rany i zezwalał na dalszy udział w grze.
Zmagania obserwowali „sędziowie” (w tej roli m.in. p. Sylwia Larkiewicz) oraz „korespondenci wojenni”.
Po zakończeniu zmagań w mieście – zgodnie z prawdą historyczną wojska carskie wyparły powstańców, zdobywając ostatecznie 5 z 9 flag – nastąpiła nowa faza boju na terenie Alejek. Doszło tam do „bitwy” między ustępującymi oddziałami polskimi a ścigającymi ich żołnierzami carskimi.
Bez wątpienia zabawa była przednia. Gra zakończyła się zgodnie z planem o godz. 14.
Wieczorem, po mszy św. o godz. 1700, w kościele parafialnym wspominano Powstanie Styczniowe w inny sposób. Zgromadzeni w kościele mieszkańcy Łaskarzewa mogli obejrzeć spektakl teatralno-muzyczny, zrealizowany w bardzo oryginalnej formie. Było to połączenie teatru cieni z montażem poetycko-muzycznym i prezentacją znanych obrazów o tematyce powstańczej (za pomocą projektora komputerowego). Wygaszone światła w kościele i sugestywne sceny, odgrywane przez harcerzy-aktorów (m.in. branka, obozowisko powstańcze, bitwa, egzekucja powstańców) na pewno pozostały w pamięci widzów. Przede wszystkim jednak spektakl przypomniał prawdę o walce Polaków i złożonej ofierze z życia, która nigdy nie może być zapomniana. Śpiewem zachwycili harcerze i aktorzy z Teatru „Od Czapy” (szczególnie końcowym utworem „Miejcie nadzieję” do słów Adama Asnyka).
Scenarzystą i reżyserem spektaklu był Jerzy Żochowski, w teatrze cieni grali oraz śpiewali harcerze ze Szczepu Garwolińskiego i 1. Drużyny Łaskarzewskiej Skautów Europy. Akompaniament muzyczny zapewnił p. Julian Czaporowski – działający w Teatrze „Od Czapy”, prowadzący od lat ognisko muzyczne w CSiK w Garwolinie.
Po zakończeniu wieczornicy możliwe było zakupienie płyty „Ziutkowi na Urodziny” (więcej informacji: http://ziutkowinaurodziny.pl/).
Oprócz Skautów Europy i członków Stowarzyszenia Historycznego Ziemi Łaskarzewskiej, niedzielną inicjatywę wsparli rodzice harcerzy (pp. Barbara i Zbigniew Bożek, pp. Marzena i Stanisław Oszkiel, p. Renata Michalec, Anna Laskowska) a także p. Monika Walenda z DPT „Bajka”, dyrekcja Zespołu Szkół Nr 1, Łukasz Laskowski i p. Włodzimierz Paziewski z synami (sprzęt oświetleniowy). Pomocy udzielili księża oraz p. kościelny Paweł Paszkowski, który pomagał podczas prób w kościele.
Opracowanie: „korespondent wojenny” (Naczelny)
[al2fb_like_button]
Tagi: Historia, Polecane, Rozrywka
13 marca 2013 godz. 22:20
Witam, nie zasługuję na wspomnienie, bo nawet zdezerterowałam, a i przybyłam bez żadnych posiłków.
Fajnie było, gratuluję imprezy.
14 marca 2013 godz. 20:02
Szkoda tylko, ze tak mało osób było…