Marsz dla biało-czerwonej
Zamieszczone przez eryk | Kategorie Relacje
2 maja 2016 r., w Dniu Flagi Rzeczpospolitej Polski, odbył się VI Marsz Nordic Walking, o nazwie „Marsz dla biało-czerwonej”. Przemarsz zorganizowany był tradycyjnie – trasa o długości 7 km wiodła od Kopca Kościuszki w Krępie do Pomnika Odzyskania Niepodległości w Alejkach w Łaskarzewie.
W tym roku minęło 5 lat od pierwszego marszu, zorganizowanego, jak wiele innych przedsięwzięć, przez Prezesa Stowarzyszenia Centrum Integracyjno Animacyjnego (SCIA) oraz OSP Łaskarzew.
Sygnał do startu z pod Kopca Kościuszki dał Prezes p. Henryk Dąbrowski. Na mecie uczestników marszu przywitała Burmistrz Miasta, p. Lidia Sopel-Sereja, i wręczyła pamiątkowe dyplomy, wyrażając uznanie dla tej formy uczczenia Dnia Flagi.
Frekwencja tegorocznego marszu nie była imponująca. W pierwszym Marszu w 2011 r. wystartowały 34 panie i jeden młodzieniec, a w tym roku 16 osób, w tym 2 panów. Chodzenie z kijkami jest u nas jednak bardzo popularne i doceniane – dlatego mamy nadzieję, że w przyszłości frekwencja poprawi się.
Nie ma dnia, żeby nie można było zobaczyć osób, przemierzających z kijkami nasze piękne okolice. Obecnie nikogo nie trzeba przekonywać, że chodzenia z kijkami, czyli nordic walking, to:
– zaangażowanie do pracy 90%. mięśni; uprawiając nordic walking pracujemy nad sylwetką i przy niewielkim wysiłku, jesteśmy w stanie spalić sporo kalorii.
– odciążenie stawów kończyn dolnych i kręgosłupa.
– wyprostowanie sylwetki – czyli to, na czym nam wszystkim tak zależy.
Pamiętajmy – „zmęczenie oddala starość”. Ćwiczenia i ruch są ważne, bardzo ważne, ale najważniejsze jest by mieć pasję angażować się w związki z ludźmi, utrzymywać i rozwijać przyjaźnie. Kontakty towarzyskie ratują życie, poprawiają naszą odporność. Dlatego kiedykolwiek ktoś coś ci proponuje, mów zawsze „tak”!
Po marszu (jak się okazało – niezbyt wyczerpującym), organizatorzy, dzięki sponsorom, zorganizowali w DPT Bajka „mały poczęstunek”, przygotowany wspólnie z druhami OSP Łaskarzew, z gorącymi kiełbaskami (Zakłady Mięsne Łuków), pączkami i ciastkami (Piekarnia Żabczyńscy), z kawą, herbatą i napojami (Top Market) oraz mogliśmy obejrzeć, posłuchać i pośpiewać, między innymi, okolicznościowe patriotyczne piosenki, w tym karaoke.
Obecne na spotkaniu osoby, zadawały sobie pytanie, czy musimy czekać znów cały rok, do wspólnego marszu z kijkami po okolicy? Potraktujmy to pytanie jako retoryczne – zobaczymy!
Krzysztof Kaczorowski
[al2fb_like_button]
Tagi: Działaj lokalnie, Rozrywka, Społeczeństwo, Sport, Zdrowie