Nowy numer Biuletyny Informacyjnego

biuletyn8W ubiegłym tygodniu ukazał się nowy numer Biuletynu Informacyjnego Klubu Radnych.

Biuletyn Informacyjny wydawany jest przez piątkę radnych: Zbigniewa Bożka, Zdzisława Dębka, Beatę Kozikowską, Annę Laskowską, Tomasza Pietrzaka. Funkcję redaktora naczelnego pełni Zbigniew Bożek.

Spis treści:

  • Budżet Łaskarzewa 2013 – krytycznym okiem
  • „Sjesta na sesji”
  • „Do moich pacjentów” – list p. doktor M. Banaszek
  • Chocholi taniec: kulisy rezygnacji kierownika SPZOZ
  • Baba z jajami
  • Marzenia o kanalizacji
  • Czy referendum było potrzebne?
  • Łaskarzewianie – więcej optymizmu!

Odnośnik do numeru 8 Biuletynu (w formacie PDF): ➔tutaj

Opracował: Naczelny

[al2fb_like_button]

Tagi:

20 komentarzy do “Nowy numer Biuletyny Informacyjnego”

  1. xyz napisał(a):
    18 stycznia 2013 godz. 16:03

    do EB (artykuł na stronie 4)
    O ile jest mi wiadomo, w Kpa nie ma nic na temat zawierania umów (jeśli już to ugody administracyjne).
    Po co wypowiadać się na w kwestiach prawnych, skoro nie odróżnia się cywilstycznej od administracyjnej metody regulacji stosunków prawnych, a ponadto prawa materialnego od proceduralnego?
    Gwoli wyjaśnienia – według Kodeksu cywilnego nie zawsze umowa ustna jest „tak samo ważna jak umowa na piśmie”.

    Ponadto niezrozumiałym jest twierdzenie, że „wystąpienie z pismem zapłaty, bez wcześniejszej zmiany formy umowy, jest postępowaniem niezgodnym z prawem i robi to burmistrz, osoba, która powinna przestrzegać prawa”. Po co zatem zmieniać formę umowy, skoro była ona ważna? Jeśli zakładamy prawdziwość twierdzenia o „każdoczesnej równoważności” umowy pisemnej i ustanej, to z jakiej przyczyny nie można wystawić wezwania do zapłaty bez zmiany formy umowy? Gdzie jest bezprawność?
    A może chodziło o zmianę treści umowy?
    Postuluję o zachowanie większej precyzji w rzucaniu oskarżeń, bo powiedzieć, że coś jest niezgodne z prawem jest o wiele łatwiej, niż to udowodnić.

    Jeśli jesteśmy przy uzasadnianiu, to – jeśli autor poświęciłby minimalną ilość czasu na poznanie podstawowych zasad podstępowania (tym razem) cywilnego (plus przeczytałby treść art. 6 Kc) – wierzyciel możne domagać się zapłaty kwoty mu należnej i wymagalnej, o ile jest w stanie wysokość i wymagalność udowodnić. Skoro dług przychodni został oceniony na kwotę wskazaną w wezwaniu do zapłaty, to – domniemywam – urząd potrafi swoją argumentację w tym przedmiocie przedstawić w sądzie i wygrać ewentualny spór.

    Komentując dalsze wywody autora zatrzymać należy się przy Jego wątpliwościach co do braku opinii rady społecznej. Otóż art. 48 ust. 2 pkt 1 lit. d ustawy o działalności leczniczej wyraźnie wskazuje, że rada wydaje opinię w przypadku „rozwiązania stosunku pracy lub umowy cywilnoprawnej z kierownikiem”. Poświęcając interpretacji tego przepisu 15 sekund można stwierdzić bez żadnych wątpliwości, że opinia rady nie jest potrzebna w przypadku:
    1. każdoczesnego ustania stosunku pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy,
    2. rozwiązania stosunku pracy przez pracownika (to akurat wynika z literalnego brzmienia przepisu)

    Wywnioskowałem z treści oświadczenia p. Banaszek, że to Ona podjęła decyzję o rozstaniu się z pracodawcą (jeśli jest inaczej proszę o info). Wobec tego uzyskiwanie opinii od rady społecznej było bezprzedmiotowe i nie objęte hipotezą omawianej normy prawnej. Stąd też niezasadne jest oburzenie autora.

    Pozdrawiam
    XYZ

  2. xyz napisał(a):
    18 stycznia 2013 godz. 16:18

    do p. T. Pietrzaka i Redaktora
    Czy można upublicznić uzasadnienie wyroku WSA w sprawie referendalnej? Bo nie chce mi się wierzyć, że „w tej sprawie obowiązuje data wpływu do sądu, a nie data nadania”…

    Coś mi się tu nie zgadza, bo KPA (art 57 par. 5 pkt 2) oraz u.p.p.s.a (art 83 par 3) mówią wyraźnie, że pismo oddane w placówce operatora publicznego w ostatnim dniu terminu uważa się za wniesione w terminie.

    Ciężko mi jest uwierzyć, że WSA wydał takie rozstrzygnięcie. Dlaczego nie wniesiono skargi kasacyjnej do NSA? A może po prostu ktoś z komitetu nieprawidłowo obliczył termin? 😉

  3. eryk napisał(a):
    18 stycznia 2013 godz. 20:44

    @xyz
    Spróbuję zdobyć uzasadnienie wyroku WSA, nie mam go w swoim archiwum.
    Ale niestety, muszę potwierdzić, że WSA miał rację.
    W przypadku referendum lokalnego obowiązuje Kodeks Wyborczy, gdzie w Art. 9 podano:

    Art. 9.
    § 1. Ilekroć w kodeksie jest mowa o upływie terminu do wniesienia skargi, odwo-
    łania lub innego dokumentu do sądu, organu wyborczego, urzędu gminy, kon-
    sula albo kapitana statku, należy przez to rozumieć dzień złożenia skargi, od-
    wołania lub innego dokumentu w sądzie, organowi wyborczemu, w urzędzie
    gminy, w konsulacie lub kapitanowi statku.
    § 2. Jeżeli koniec terminu wykonania czynności określonej w kodeksie przypada na
    sobotę albo na dzień ustawowo wolny od pracy, termin upływa pierwszego ro-
    boczego dnia po tym dniu.
    § 3. Jeżeli kodeks nie stanowi inaczej, czynności wyborcze określone kalendarzem
    wyborczym oraz czynności, o których mowa w § 1, są dokonywane w godzinach
    urzędowania sądów, organów wyborczych, urzędów gmin oraz konsulatów.

    Mało więc, że należy w terminie dostarczyć pismo do Urzędu, to jeszcze w godzinach pracy!
    Komitet Referendalny dowiedział się o tym po fakcie, tzn. po zakwestionowaniu odwołania jako złożonego za późno.

    Pozdrawiam, Naczelny

  4. Ciekawy napisał(a):
    20 stycznia 2013 godz. 13:39

    Mam prośbę do pana Redaktora .
    Minął już półmetek sprawowania władzy przez wybraną w demokratycznych wyborach samorządowych
    Radę Miasta Łaskarzewa.
    Czy było by możliwe zaprezentowanie czytelnikom NS sylwetek wszystkich radnych, coś w rodzaju, krótkiego CV, ze zdjęciem – tak jak przedstawia się( w swoim biuletynie) piątka niepokornych, zwanych opozycją.
    Darujmy im już wymienianie składanych podczas kampanii deklaracji !

  5. xyz napisał(a):
    21 stycznia 2013 godz. 11:59

    Po analizie uzasadnienia wyroku WSA i przepisów KW przyznaję, że ten ostatni akt odmiennie reguluje postępowanie w przedmiocie terminów. Nie zmienia to jednak faktu, że uchybienie terminowi to wina osób zainteresowanych, bo po ich stronie leżało zaznajomienie się z przepisami szczególnymi, modyfikującymi tryb wnoszenia pism do organów administracji publicznej i sądów.

    Dla ciekawych treści uzasadnienia umieszczam je poniżej:
    Uzasadnienie

    Komisarz Wyborczy w S. postanowieniem z dnia (…) września 2012 r. nr (…), wydanym na podstawie art. 24 w zw. z art. 22 ust. 4 i 5 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. 2000 r. Nr 88 poz. 985 z późn. zm.), po rozpoznaniu wniosku mieszkańców Miasta (…) o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania L.S. – Burmistrza Miasta (…) przed upływem kadencji, odrzucił wniosek mieszkańców Miasta (…) o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania L.S. – Burmistrza Miasta (…) przed upływem kadencji.

    W pouczeniu do ww. postanowienia zawarta została informacja, że na postanowienie, zgodnie z art. 26 ust. 1 ustawy o referendum lokalnym, inicjatorowi referendum przysługuje skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, którą wnosi się w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia.

    Przedmiotowe postanowienie L.B. – pełnomocnik inicjatora referendum otrzymał w dniu 17 września 2012 r. (zwrotne potwierdzenie odbioru w aktach administracyjnych sprawy).

    Pismem z dnia 29 września 2012 r. (data stempla pocztowego na kopercie zawierającej skargę – 01 października 2012 r.) L.B. – pełnomocnik inicjatora referendum złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na wymienione postanowienie.

    Przedmiotowa skarga została wniesiona przez ww. bezpośrednio do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, o czym świadczy koperta, w której nadesłano skargę, zaadresowaną do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

    Wymieniona skarga została przesłana przy piśmie Sądu z dnia 05 października 2012 r. II KO/Wa 401/2012 i nadana przez Sąd organowi właściwemu (Komisarzowi Wyborczemu w S.) 08 października 2012 r., potwierdzeniem czego jest koperta Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, w której przekazano skargę L.B. – pełnomocnika inicjatora referendum do Komisarza Wyborczego w S., zawierająca datę stempla pocztowego – 08 października 2012 r.

    Komisarz Wyborczy w S. przedmiotową przesyłkę otrzymał w dniu 10 października 2012 r. (zwrotne potwierdzenie odbioru w aktach sądowych sprawy).

    Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie zważył, co następuje:

    Zgodnie z treścią art. 54 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Tekst jednolity: Dz. U. 2012 r. poz. 270), skargę do sądu administracyjnego wnosi się za pośrednictwem organu, którego działanie, bezczynność lub przewlekłe prowadzenie postępowania jest przedmiotem skargi.

    Natomiast w myśl art. 53 § 1 cyt. ustawy, skargę wnosi się w terminie trzydziestu dni od dnia doręczenia skarżącemu rozstrzygnięcia w sprawie.

    Stosownie do postanowień art. 58 § 1 pkt 2 powołanej ustawy, sąd odrzuca skargę wniesioną po upływie terminu do jej wniesienia. Sąd odrzuca skargę postanowieniem. Odrzucenie skargi może nastąpić na posiedzeniu niejawnym (§ 3 ww. art.).

    Zgodnie z art. 1 w zw. z art. 3 § 3 ww. ustawy, sądy administracyjne są zobowiązane do stosowania środków określonych również w przepisach szczególnych. Taką właśnie szczególną regulację postępowania przed sądami administracyjnymi wprowadza ustawa z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym (Dz. U. 2000 r. Nr 88 poz. 985 ze zm.).

    Stosownie zaś do postanowień art. 26 ust. 1 ustawy o referendum lokalnym, na postanowienie komisarza wyborczego odrzucającego wniosek o przeprowadzenie referendum, o którym mowa w art. 22, a także w przypadku niedotrzymania przez komisarza terminu określonego w art. 24, inicjatorowi referendum służy skarga do sądu administracyjnego w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia.

    Podkreślić należy, iż zgodnie z treścią art. 1 ust. 2 ustawy o referendum lokalnym, w zakresie nieuregulowanym w ustawie do referendum lokalnego stosuje się odpowiednio przepisy ustawy z dnia 05 stycznia 2011 r. – Kodeks wyborczy (Dz. U. 2011 r. Nr 21 poz. 112 ze zm.).

    W myśl art. 9 § 1 ustawy – Kodek wyborczy, ilekroć w kodeksie jest mowa o upływie terminu do wniesienia skargi, odwołania lub innego dokumentu do sądu, organu wyborczego, urzędu gminy, konsula albo kapitana statku, należy przez to rozumieć dzień złożenia skargi, odwołania lub innego dokumentu w sądzie, organowi wyborczemu, w urzędzie gminy, w konsulacie lub kapitanowi statku.

    Z powołanego przepisu wynika, że o zachowaniu terminu do wniesienia skargi decyduje data złożenia pisma do właściwej instytucji (w sądzie, organowi wyborczemu, w urzędzie gminy, w konsulacie lub kapitanowi statku), czyli wpływu pisma, nie zaś data nadania pisma w urzędzie pocztowym.

    Jak wynika z akt rozpoznawanej sprawy zaskarżone postanowienie zostało doręczone pełnomocnikowi inicjatora referendum w dniu 17 września 2012 r. Czternastodniowy termin do złożenia skargi na ww. postanowienie upłynął z dniem 01 października 2012 r. W dniu 01 października 2012 r. L.B. – pełnomocnik inicjatora referendum nadał ww. skargę w urzędzie pocztowym, adresując ją do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przedmiotowa skarga wpłynęła do WSA w Warszawie w dniu 02 października 2012 r. (data prezentaty Biura Podawczego WSA w Warszawie), po czym została przekazana w dniu 08 października 2012 r. przez Sąd organowi właściwemu – Komisarzowi Wyborczemu w S., który otrzymał ją w dniu 10 października 2012 r.

    Przepis art. 9 § 1 ustawy – Kodek wyborczy jednoznacznie określa, że o zachowaniu terminu do wniesienia skargi decyduje data złożenia pisma do właściwej instytucji (w sądzie, organowi wyborczemu, w urzędzie gminy, w konsulacie lub kapitanowi statku), czyli wpływu pisma, nie zaś data jego nadania w urzędzie pocztowym.

    W związku z powyższym Sąd badając zachowanie terminu do złożenia skargi uznał, że została ona wniesiona po terminie do jej wniesienia, który upłynął z dniem 01 października 2012 r. Wprawdzie skarga została nadana pocztą w dniu 01 października 2012 r., jednakże zarówno Sąd, jak i organ otrzymali ją faktycznie po tej dacie (Sąd – w dniu 02 października 2012 r., organ w dniu 10 października 2012 r.). Natomiast decydujące znaczenie dla zachowania czternastodniowego terminu do wniesienia skargi ma sam fakt złożenia skargi.

    Tym samym stwierdzić należy, że skarga wniesiona przez L.B. – pełnomocnika inicjatora referendum została złożona z uchybieniem terminu, a tym samym jest niedopuszczalna i podlega odrzuceniu.

    Mając powyższe na względzie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, na podstawie art. 58 § 1 pkt 2 i § 3 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi w zw. z art. 9 § 1 ustawy – Kodek wyborczy, orzekł jak w sentencji postanowienia.

  6. Zyga napisał(a):
    21 stycznia 2013 godz. 16:10

    @XYZ-mysle ze albo sie bawisz albo chcesz wykazac sam przed soba znajomosc Kodeksu Wyborczego.Naprawde wyjasnienia Naczelnego sa b.czytelne-zrozumiale,natomiast cytowanie calych dzialow,wszystkich paragrafow jest zbedne.Chyba ze chcesz sie dowartosciowac.

  7. xyz napisał(a):
    22 stycznia 2013 godz. 11:03

    Nie mam obowiązku znajomości Kodeksu wyborczego, w przeciwieństwie do komitetu referendalnego.
    Przyznałem rację Naczelnemu, a przy okazji – skoro już zadałem sobie ten trud i je znalazłem – umieściłem uzasadnienie wyroku. W ten sposób odjąłem pracy Redaktorowi. Nie sądzę, ażeby można było to nazwać dowartościowywaniem.

  8. jan123 napisał(a):
    27 stycznia 2013 godz. 19:35

    Do PANA DĘBKA ART.STR.5 JAK PAN OBLICZYŁ ZADŁUŻENIE MIASTA NA ROK 2013 W KWOCIE 4 709 668.00 zŁ ILE NAPRAWDĘ KOSZTOWAŁA HALA SPORTOWA I ILE WYNIOSŁO DOFINANSOWANIE ,CZY MOGĘ PROSIĆ O RZETELNĄ ANALIZĘ KAŻDEJ WARTOŚCI KWOTOWEJ KTÓRĄ PAN WYMIENIA ILE KREDYTÓW JEST ZACIĄGNIĘTYCH A ILE SPŁACONYCH PROSZĘ O PRAWDĘ A NIE O MANIPULACJĘ CHYBA ŻE CELOWO PAN WPROWADZA W BŁĄD CZYTELNIKÓW

  9. zaniepokojony napisał(a):
    28 stycznia 2013 godz. 13:09

    proszę wyjaśnić o co chodzi z tą manipulacją i wprowadzaniem w błąd ,gdzie mogę się dowiedzieć ile kosztowała hala sportowa i jej dofinansowanie mogę poprosić o to redaktora naczelnego

  10. eryk napisał(a):
    28 stycznia 2013 godz. 14:39

    @zaniepokojony
    Spróbuję dotrzeć do informacji i wyjaśnić wątpliwości. Tylko troszkę cierpliwości, bo dzisiaj aż do wieczora jestem w pracy…
    Pozdrawiam, Naczelny

  11. eryk napisał(a):
    29 stycznia 2013 godz. 15:39

    @jan123
    @zaniepokojony
    Kilka wyjaśnień dot. kwot podanych w art. Z.Dębka:
    – kwota zadłużenia 4709668.00 zł na koniec 2013 roku została wzięta z uchwały budżetowej (czyli takie jest zaplanowane zadłużenie Miasta na koniec tego roku w oficjalnym dokumentach),
    – według informacji, które posiadam remont hali kosztował 368 tys zł. Kosztorys opiewał na mniejszą kwotę, a firma Drzewiarz (która wygrała przetarg i realizowała remont) zaoferowała wykonać zadanie za 275 tys. zł. Później jednak koszty wzrosły, ponieważ okazało się, że trzeba wykonać dodatkowe prace.
    Z informacji, które podała radnym p. Burmistrz wynika, że dofinansowanie hali z zewnątrz wyniosło 167 tys. zł. Był też rozstrzygnięty przetarg na kredyt 320 tys. zł na remont hali (wygrał go BS w Łaskarzewie) ale nie wiem, czy ten kredyt ostatecznie został wzięty czy też Burmistrz znalazł jakieś inne wolne środki.
    Nie wiem, jaki jest „aktualny stan” remontu hali. Tak naprawdę trzeba by pójść do UM i się o to zapytać, ponieważ mam różne sprzeczne informacje. Ale przeważa pogląd, że remont jest skończony, ale hala oficjalnie nie jest oddana do użytku (trochę dziwne?).
    Jak będę w pobliżu Rynku w Łaskarzewie to spróbuję wpaść do UM i zapytać się o oficjalne stanowisko w tej sprawie.
    Pozdrawiam, Naczelny

  12. eryk napisał(a):
    29 stycznia 2013 godz. 15:46

    @Ciekawy
    Pomysł z zamieszczeniem sylwetek radnych jak najbardziej popieram i nawet próbowałem go zrealizować. Niestety, radni – zwłaszcza „koalicyjni” – nie zapałali entuzjazmem i pomysł pozostał w sferze idei. Ale może faktycznie powinienem spróbować jeszcze raz…?
    Pozdrawiam, Naczelny

  13. jan123 napisał(a):
    29 stycznia 2013 godz. 16:03

    to reasumując koszt hali wyniósł 368000 -167000 dofinansowanie ,czy to jest 320000 tys.i to się nazywa matematyka

  14. jan123 napisał(a):
    29 stycznia 2013 godz. 20:01

    do eryk
    Pisze pan, ….”nie wiem czy ten kredyt ostatecznie był wzięty czy też burmistrz znalazł jakieś inne środki . to może odpowiedz udzielą Ci co piszą o 320000 tys. kredytu Idąc dalej jeżeli na koniec roku 2010 zadłużenie miasta było około 4 300 000 a na koniec roku 2013 będzie 4 709 668 to jak to …..cytat z biuletynu ….przypomina taktykę „spalonej ziemi „…..przy wszystkich inwestycjach. może poinformuje Pan ile dofinansowania było przy budowie boiska Orliku

  15. mieszkaniec napisał(a):
    30 stycznia 2013 godz. 10:40

    dobrze czytam koszt hali to 368000-167000 a zadłużenie miasta 409668 to prawie koszt hali bez dofinansowania proszę o wyjaśninie kwot ujętych w biuletynie czy to jest socjo-technika,manipulcja.

  16. jan123 napisał(a):
    30 stycznia 2013 godz. 22:20

    to kiedy mogę liczyć na odpowiedz ,ile czasu będzie potrzebował naczelny gazetki (biuletynu) na analizę tych kwot które zamieścił ,mogę zrozumieć , że naczelny strony nie musi wiedzieć ,ale Ci co pisali powinni

  17. eryk napisał(a):
    31 stycznia 2013 godz. 00:52

    @jan123
    Ile wynosiło dofinansowanie „Orlika” pisaliśmy na „Naszych Sprawach” już niejeden raz – wystarczy poszukać. Ale żeby zaoszczędzić czasu mogę podać: 50%.
    Jeśli zaś chodzi o kwoty wziętych pożyczek, podane w Biuletynie, to – jak sam Szanowny Czytelnik zauważył – proszę poprosić o skomentowanie, tych co pisali artykuł.
    Od siebie mogę dodać, że wystarczy sprawdzić na stronach BIP Urzędu jakie były brane pożyczki (analizując podjęte uchwały oraz przetargi na kredyty). Od razu podpowiem, że kwoty podane w Biuletynie zgadzają się z rzeczywistością.
    Przy okazji – chciałbym zwrócić uwagę, że kwota 4mln 700 tys. długu na koniec 2013 roku to kwota PLANOWANA. Rok 2012 budżet zakończył z długiem 5mln 500tys zł a planowany był… 4mln 300 tys. Czyli „przyrosło” w stosunku do planu o 1mln 200 tys zł. Wnioski proszę sobie wyciągnąć samemu.
    Pozdrawiam, Naczelny

  18. jan123 napisał(a):
    31 stycznia 2013 godz. 10:17

    jak dobrze pan przeczyta to poprosiłem naczelnego redaktora i pana Dębka autora o analizę artykułu , zaciągnięte kredyty na koniec 2010 roku 4.300 000
    różnica czyli odejmowanie zaciągniętych kredytów i spłaconych (tych które były brane wcześniej )2 361 608-1 670 283=691 325
    dofinansowanie Orlika 471 000+330 827.35 to około 70% czy jest to celowe pisanie półprawd i wprowadzanie czytelników w błąd

  19. jan123 napisał(a):
    31 stycznia 2013 godz. 11:17

    @ eryk
    bardzo lubicie przesadzać na pewno nie był brany kredyt na remont hali sportowej w kwocie 320 000 na pewno rok 2012 nie zakończył się zadłużeniem na kwotę 5 500 000 zł . koszt Orlika wyniósł 1 039 179.62-801 827.35=237 352.27 to naprawdę 70%

  20. Nasze Sprawy » Archiwum » Ciekawostki z Rady Miasta napisał(a):
    5 marca 2013 godz. 14:01

    […] zweryfikować kwoty pożyczek podane przez nich w Biuletynie Informacyjnym Klubu Radnych (więcej tutaj). Temat zreferowała p. Burmistrz, wspomagana przez p. Skarbnik. Oprócz kwot wziętych pożyczek, […]

Jakość powietrza

Kalendarz

styczeń 2013
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  

Archiwum artykułów